Przez Czechy, przez Austrię, przez Słowację, przez Węgry

Cześć

Proszę o sprawdzenie trasy jaką mam jechać do Splitu/Makarskiej.

Wybrałem taką:

https://maps.google.pl/maps?saddr=Sukow ... s&t=m&z=13

oraz taką:

https://maps.google.pl/maps?saddr=Sukow ... ,5&t=m&z=9

Nie wiem którą trasę wybrać. Głównie zależy mi na tym żeby jakość dróg była jak najlepsza.

Pozdrawiam!

wojteo_CK napisał(a):Cześć

Proszę o sprawdzenie trasy jaką mam jechać do Splitu/Makarskiej.

Wybrałem taką:

https://maps.google.pl/maps?saddr=Sukow ... s&t=m&z=13

oraz taką:

https://maps.google.pl/maps?saddr=Sukow ... ,5&t=m&z=9

Nie wiem którą trasę wybrać. Głównie zależy mi na tym żeby jakość dróg była jak najlepsza.

Pozdrawiam!

A dlaczego nie tak
http://goo.gl/maps/bVaPs
Lub z ominięciem autostrady w Słowenii
http://goo.gl/maps/jXSgg

Naczytałem się o autostradach w Czechach - głównie o tych nieszczęsnych płytach no i się boję tam tędy jechać. Mam szerokie opony i niski profil ( R17/205/40) i boję się zgubić koła po drodze

No, to trzeba ominąć Czechy

A jeśli jednak uda się przezwyciężyć strach, to wcześniej trzeba koła mieć przykręcone, wtedy nie odpadną

PS: tych płyt jest z 20 kilometrów, ponaprawianych, ale wolny wybór

Polecam jechać przez Czechy (Cieszyn, Ołomuniec, Brno), Austrię(Wiedeń, Graz), Słowenię (jechać na Maribor, bo taki jest kierunek) ale w pewnym momencie będzie zjazd na Mureck, Ptuj i Lenart, takie miejscowości.

Ja zawsze jeździłem przez Czechy trasą od Boboszowa przez Svitavy, Brno i Mikulov. Ostatnio poczytałem o trasie Mohelnice - Olomouc - Brno - Breclav. Też mam szerokie opony i aluminiowe zawieszenie, dlatego mam obawy czy jechać tą trasą, bo nie chcę powybijać sobie zawieszenia. Wiadomo, że każdy kierowca ma własną skalę określającą jakość nawierzchni drogi. Dla jednego droga przez Olomuc będzie całkiem porządna z niewielkim pukaniem na płytach, dla drugiego mogą być to już niedopuszczalne nierówności. Dlatego też mam dylemat czy zaryzykować tę autostradę, czy jednak wlec się przez czeskie wiochy.

wojteo_CK napisał(a):Cześć

Proszę o sprawdzenie trasy jaką mam jechać do Splitu/Makarskiej.

Wybrałem taką:

https://maps.google.pl/maps?saddr=Sukow ... s&t=m&z=13

oraz taką:

https://maps.google.pl/maps?saddr=Sukow ... ,5&t=m&z=9

Nie wiem którą trasę wybrać. Głównie zależy mi na tym żeby jakość dróg była jak najlepsza.

Pozdrawiam!

To ja dla odmiany napiszę na temat

Jeśli zależy ci na jak najlepszej jakości dróg, to najlepiej będzie jechać trasą nr 1, ale nie skęcać w Trnavie, tylko jechać autostradą do końca - przez Bratysławę i przejście w Rajce. Trasa przez Komarno nie jest zła (w ubiegłym roku tak jechałem), ale sporo terenów zabudowanych.

Za to skrót na Węgrzech trasą nr 81 jak najbardziej wskazany.

Generalnie obie trasy przez Węgry to bardzo dobry wybór!

M23 napisał(a):Polecam jechać przez Czechy (Cieszyn, Ołomuniec, Brno), Austrię(Wiedeń, Graz), Słowenię (jechać na Maribor, bo taki jest kierunek) ale w pewnym momencie będzie zjazd na Mureck, Ptuj i Lenart, takie miejscowości.

Rzeczywiście super rozwiązanie, jadąć od Pyrzowic na A1 zjechać z autostrady by jechać przez Cieszyn..by później znowu wjechać na autostradę. Czy może jechać A4 od Krakowa i zjechać zamiast na A1 to na Cieszyn... Podaj choć jeden argument, dla którego polecasz jechać przez Cieszyn... Oczywiście zwiedzanie Cieszyna raczej nie wchodzi w grę przy trasie 1200 kilometrów zwiedzać w zasadzie mało istotne miasteczko przygraniczne. Tym bardziej że A1 na tym odcinku jest darmowa:)

Z Bielska, Pszczyny, Cieszyna
nikt nie jedzie A1,
tylko na Frydek-Mistek

Poza tym za ten tekst o malo istotnym miasteczku
masz ogromny minus

Lednice napisał(a):Z Bielska, Pszczyny, Cieszyna
nikt nie jedzie A1,
tylko na Frydek-Mistek

Poza tym za ten tekst o malo istotnym miasteczku
masz ogromny minus

Tadeusz, nie irytuj się. W obecnych czasach, większości społeczeństwa, Cieszyn kojarzy się z kabaretem Łowcy Kropka B

Raul73 napisał(a):
To ja dla odmiany napiszę na temat

Jeśli zależy ci na jak najlepszej jakości dróg, to najlepiej będzie jechać trasą nr 1, ale nie skęcać w Trnavie, tylko jechać autostradą do końca - przez Bratysławę i przejście w Rajce. Trasa przez Komarno nie jest zła (w ubiegłym roku tak jechałem), ale sporo terenów zabudowanych.

Za to skrót na Węgrzech trasą nr 81 jak najbardziej wskazany.

Generalnie obie trasy przez Węgry to bardzo dobry wybór!

Dzięki za opinię

Czy taka trasa będzie OK? Zmieniłem wg Twoich wskazówek.

https://maps.google.pl/maps?saddr=Sukow ... ,5&t=m&z=8

wojteo_CK napisał(a):
Dzięki za opinię

Czy taka trasa będzie OK? Zmieniłem wg Twoich wskazówek.

https://maps.google.pl/maps?saddr=Sukow ... ,5&t=m&z=8

Dokładnie tak!!
Pozdrawiam

jara napisał(a):

Lednice napisał(a):Z Bielska, Pszczyny, Cieszyna
nikt nie jedzie A1,
tylko na Frydek-Mistek

Poza tym za ten tekst o malo istotnym miasteczku
masz ogromny minus

Tadeusz, nie irytuj się. W obecnych czasach, większości społeczeństwa, Cieszyn kojarzy się z kabaretem Łowcy Kropka B

To nie moja wina
Ale ruch tranzytowy przez Cieszyn jest ogromny i bardzo dużo ludzi jedzie do Czech przez Cieszyn, nie tylko z regionu Bielsko-Biała, ale nawet z Krakowa czy innych rejonów Małopolski.
Wiślanką przez Cieszyn jedzie nadal sporo ludzi z Katowic, Sosnowca.
Jest po prostu mniej kilometrów niż A1, a czas jest TEN SAM


A ruch na Słowację
Tu Cieszyn jest głównym miastem granicznym

Ten ruch jest zdecydowanie większy niż przed wejściem do Unii Europejskiej.

Nazywanie go mało istotnym miasteczkiem jest bezpodstawne.

PS: Chłopaki z kabaretu Łowcy.B nie mieszkają w Cieszynie.

Jeszcze mam do Ciebie pytanie

Powrót planuję w dzień, tj. 22-23 czerwca i wyjazd ok. 6. Czy wracając tą trasą powinienem się spodziewać dużych korków na drogach?

BTW, kiedy najlepiej wyjechać z CRO? Chodzi o godzinę. Winiety kupuję na 10 dni i w tym czasie chciałbym się zmieścić z dojazdem i powrotem do PL.

Przykładowo:

Kupuję winietę na Słowację w niedzielę ok 22-23 i jest ona ważna do 25 czerwca (środa) do godziny 24.00?

Pozdrawiam!

Lednice napisał(a):Ale ruch tranzytowy przez Cieszyn jest ogromny i bardzo dużo ludzi jedzie do Czech przez Cieszyn, nie tylko z regionu Bielsko-Biała, ale nawet z Krakowa czy innych rejonów Małopolski.
Wiślanką przez Cieszyn jedzie nadal sporo ludzi z Katowic, Sosonowca.
Jest po prostu mniej kilometrów niż A1, a czas jest TEN SAM

A ruch na Słowację
Tu Cieszyn jest głównym miastem granicznym

Nazywanie go mało istotnym miasteczkiem jest bezpodstawne.

PS: Chłopaki z kabaretu Łowcy.B nie mieszkają w Cieszynie.

Ja tak z przymrużeniem oka . Chłopaki ŁKB studiowali w Cieszynie, a miasto zacne