Prawda jest taka że obie trasy mają swoje zalety i wady.
Miałem okazję jechać obiema trasami i mam wyrobione zdanie.
Generalnie jadąc na dzień nigdy nie wybrałbym trasy przez Austrię.
Jadąc na noc można się zastanawiać. Wcześniej ktoś opisał trafnie zalety i wady, natomiast ja w dalszym ciągu wybieram Węgry, zwłaszcza po postawieniu expresówki M86 i wyremontowaniu w dużym stopniu drogi do granicy ze SLO.
W teorii prawdopodobnie ciągle będzie to dłuższa trasa, ale dochodzą kwestię korków na trasie, postojów na stacji benzynowej czy MOP (w nocy w Austrii kiedyś czułem się jak na jakimś koncercie, bo tak było dużo ludzi), które przemawiają za trasą przez Węgry.
Generalnie można podsumować trasy
Węgry: trasa trochę dłuższa, ale spokojna
Austria: trasa krótsza, ale z dużym ruchem