Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Przez Czechy, przez Austrię, przez Słowację, przez Węgry

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
kojacek
Cromaniak
Posty: 858
Dołączył(a): 29.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) kojacek » 14.03.2018 12:25

gonzo napisał(a):
MIREKES napisał(a):Hej,
może ktoś napisac czy ma porównanie z trasy CZECHY-AUSTRIA-SŁOWENIA-MAKARSKA z trasą ZYLINA-BRATYSŁAWA-BUDAPESZT-MAKARSKA. Interesują mnie tylko autostrady. Ostatnie 3 lata - (2015-2017) jeździełem przez Czechy /Austri(Wiedeń) i Słowenię ale to mały dramacik, drogi w Austrii ciemne, wszędzie roboty dopiero za Wiedniem jet ok.

Dodam, że planuję wyjechać z południa Polski w sobotę w godzinah 18-20.

Słyszałem, że trasa o tej porze w sobotę to puste drogi na Węgrzech i praktycznie już od Zyliny już autostrada do samej Makarskiej. Niestety google maps upiera się, że trasa na Czechy i Austrię jest najszybsza?

Będę wdzięczny za info

pozdrawiam

Mirek

W Austrii nie masz aktualnie żadnych robót.

Internety mają na ten temat odmienne zdanie...
cronaturki
zbanowany
Posty: 2196
Dołączył(a): 10.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) cronaturki » 14.03.2018 12:40

MIREKES napisał(a):Hej,
może ktoś napisac czy ma porównanie z trasy CZECHY-AUSTRIA-SŁOWENIA-MAKARSKA z trasą ZYLINA-BRATYSŁAWA-BUDAPESZT-MAKARSKA. Interesują mnie tylko autostrady. Ostatnie 3 lata - (2015-2017) jeździełem przez Czechy /Austri(Wiedeń) i Słowenię ale to mały dramacik, drogi w Austrii ciemne, wszędzie roboty dopiero za Wiedniem jet ok.

Dodam, że planuję wyjechać z południa Polski w sobotę w godzinah 18-20.

Słyszałem, że trasa o tej porze w sobotę to puste drogi na Węgrzech i praktycznie już od Zyliny już autostrada do samej Makarskiej. Niestety google maps upiera się, że trasa na Czechy i Austrię jest najszybsza?

Będę wdzięczny za info

pozdrawiam

Mirek




Mieszkam 20 km od Ciebie (w stronę Katowic) i ilekroć byliśmy w Chorwacji, NIGDY przez myśl nam nie przeszło by jechać przez Węgry.. Ani jadąc na południe, ani wracając do domu.
Raz nawet startowalismy z Krakowa. Wówczas także woleliśmy cywilizowane austriackie trasy.


W tym roku z racji, że naszym przystankiem w drodze do Vodice na kilka dni będzie Graz, jest oczywistym, iż Wegry miniemy łukiem dość szerokim.

Nigdy nie rozważalismy wybory trasy zależanie od dnia wyjazdu... Tego co Cie spotka na drodze nie przewidzisz.. a opieranie się na tym, że gdzies tam ktoś mówił, że w ten czy inny dzień gdzieś tam jest luźniej niz w inne dni jest.... hmmm "niezwykle specyficznym podejściem". :lol:

Wyjeżdżaliśmy już i w soboty i w niedziele, a w tym roku wyjedziemy.... we wtorek i to w dodatku rano :)
Nijak to nie wpłynie na wybór trasy :)

Pozdrav
el_grego
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 292
Dołączył(a): 12.02.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) el_grego » 14.03.2018 12:59

MIREKES napisał(a):Oświęcim


Mirek - zerknij na screena poniżej:

1.jpg


czasowo wg algorytmu google żadna różnica, kilometrowo bliżej przez SK+HU, a dodając objazd w SLO połączony z robotami przed granicą, czasowo lepiej wyjdzie trasa SK+HU. Dodam od siebie że przetestowałem oba warianty i trasa przez SK+HU dla mnie jest poprostu przyjemniejsza, pomijając fakt że również tańsza.
MaReEK
Odkrywca
Posty: 99
Dołączył(a): 22.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) MaReEK » 15.03.2018 08:05

cronaturki napisał(a):Mieszkam 20 km od Ciebie (w stronę Katowic) i ilekroć byliśmy w Chorwacji, NIGDY przez myśl nam nie przeszło by jechać przez Węgry.. Ani jadąc na południe, ani wracając do domu.
Raz nawet startowalismy z Krakowa. Wówczas także woleliśmy cywilizowane austriackie trasy.

Świetne podejście: "ta" trasa jest lepsza od "tamtej", chociaż "tamtą" nigdy nie jechałem/am i w ogóle Węgry to jest kraj 3go świata. Sorry, ale taki komentarz to można sobie w cztery litery wsadzić.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 15.03.2018 09:01

gonzo napisał(a): W Austrii nie masz aktualnie żadnych robót.


Nie byłbym tego taki pewien... ostrzeżenie przed korkami pokrywa się z pracami drogowymi, które są tylko na węźle A23. Wiedeń tak czy siak "stoi".

wien.JPG

wieden.JPG


graz.JPG


cronaturki napisał(a):Mieszkam 20 km od Ciebie (w stronę Katowic) i ilekroć byliśmy w Chorwacji, NIGDY przez myśl nam nie przeszło by jechać przez Węgry.. Ani jadąc na południe, ani wracając do domu.
Raz nawet startowalismy z Krakowa. Wówczas także woleliśmy cywilizowane austriackie trasy.


Ja wybrałem drogę powrotną przez Węgry i byłem pozytywnie zaskoczony. Względnie mały ruch, trochę tarabanienia się po przekroczeniu granicy HR/H a tak - po nowym asfalcie, aż do M1 prawie pusta droga, mały ruch. W Bratysławie zagęszczenie ale cały czas się jedzie.

Owszem - jadąc na Krk czy Istrię, nie pojadę przez Węgry... W tym roku planuję coś w Austrii zwiedzić, zmienić trasę przez Górną Styrię - widoki, mniejszy ruch i parę rzeczy, które chciałbym zobaczyć.
Thot
Cromaniak
Posty: 513
Dołączył(a): 13.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Thot » 15.03.2018 09:52

Bo jak ktoś nie jechał przez Węgry 86-tką, to nie wie co to za droga i jak się nią jedzie - utożsamia ją z identyczną (ale tylko na mapie) polską: wąską, wolną i niebezpieczną.
Podczas gdy nocą można jechać nią w praktyce niewiele wolniej (lub podobnie: zależy jak kto jeździ) niż autostradą momentami: uczepić się za jakimś TIRem, który poza wioskami ciągnie ponad setką, do tego wie gdzie czasami (głównie w wioskach) stoją, bo tam trzeba zwolnić (czasem ograniczenie nawet do 30 km/h).
Generalnie jeśli ktoś jedzie z okolic np. jak ktoś pisał Oświęcimia, to IMHO bez sensu jechać przez CZ i A.
Ale jeśli jedziemy z Opola - to co innego: bez sensu jechać przez Zwardoń i SK :)
Każdemu wg potrzeb :hut:
tranquilo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1488
Dołączył(a): 07.02.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) tranquilo » 15.03.2018 10:08

sanchopan napisał(a):Bo jak ktoś nie jechał przez Węgry 86-tką, to nie wie co to za droga i jak się nią jedzie - utożsamia ją z identyczną (ale tylko na mapie) polską: wąską, wolną i niebezpieczną.
Podczas gdy nocą można jechać nią w praktyce niewiele wolniej (lub podobnie: zależy jak kto jeździ) niż autostradą momentami: uczepić się za jakimś TIRem, który poza wioskami ciągnie ponad setką, do tego wie gdzie czasami (głównie w wioskach) stoją, bo tam trzeba zwolnić (czasem ograniczenie nawet do 30 km/h).

Ja jechałem w obie strony tą drogą i ani razu nie widziałem tira. A na M86 to wogóle ciężko było jakikolwiek samochód zobaczyć. Ale potwierdzam, ktoś kto nią nie jechał nie ma pojęcia jaka jest. Ograniczenia są, ale nie tak często znowu. Zalalovo ma już obwodnicę, a zwalnia się do 50 nie na wiochę która ciągnie się przez 5km tylko najczęście na jakiś niespełna kilometrowy odcinek z przejściem dla pieszych. Jazda jest naprawdę przyjemna, zwłaszcza w nocy. (I wcale nie widziałem tam żadnej zwierzyny, [co nie znaczy że jej tam nie ma] :D)

A zdjęcia streetviev są chyba sprzed remontu tej drogi.
darekvideo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 231
Dołączył(a): 21.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) darekvideo » 15.03.2018 10:10

W ubiegłym roku spróbowałem jazdy przez Słowację i Węgry i więcej nie mam zamiaru jechać przez Austrię, chociaż jest bliżej, a jadę z okolic Poznania :oczko_usmiech:
zabekrafal
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 175
Dołączył(a): 03.01.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) zabekrafal » 15.03.2018 10:24

Tak niestety czasami jest , że ktoś się wypowiada o czymś czego w ogóle nie widział i co gorsza próbuje zniechęcić innych. Tym tokiem rozumowania mogę stwierdzić, że nie ma gorszej trasy niż przez CZ,A,SLO, bo to co słyszałem od kilku znajomych, co się działo jak jechali w zeszłym roku, to tylko takie wnioski mogę wysunąć. Ale osobiście nie jechałem, wiec się nie wypowiadam. W zeszłym roku też się zastanawiałem jak jechać. Mieszkam w Katowicach , wiec mogłem jechać zarówno przez CZ,A,SLO jak lub SK,H. Wybrałem SK,H kawałek SLO. Do granicy PL/SK gładziutko nie licząc wymuszonego zjazdu na Węgierską Górkę ( jeszcze trochę zejdzie zanim ten tunel wybudują, ponoć 2021). Od granicy nowym odcinkiem D1 i dalej przez Czadce do Żyliny. Aż do Szombathely cały czas autostrady i ekspresówka, ruch mały . Od granicy SK/H do Gyor trochę większy ruch, ale bez utrudnień. Odnośnie drogi 86 od Szombathely do Rédics , bo widzę że to najbardziej kontrowersyjny odcinek, to trasa ma prawie na całej długości nowy asfalt, większość poza terenem zabudowanym także prędkość spokojnie 100km/h. Ruch znikomy , kilka polskich tirów. Na plus to to ,że przed samą granicą z SLO jest stacja , gdzie tankujemy tanie węgierskie paliwo. W tym roku ta sama trasa, bo sprawdziłem i wiem czego mogę się spodziewać.
Thot
Cromaniak
Posty: 513
Dołączył(a): 13.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Thot » 15.03.2018 10:32

Ja trochę lisów widziałem - natomiast ogromnego jelenia-samca z wielkim porożem spotkałem stojącego o 4 rano na środku... obwodnicy Budapesztu! Na szczęście zwierzak spowodował korek z obydwu stron, czym najwyraźniej poczuł się usatysfakcjonowany, bo jak zobaczył swoje dzieło, to stwierdził, że pójdzie dalej. 8O :mrgreen:
Proszę też wziąć pod uwagę, że ja wyruszam na noc - rano to już dawno jestem w Chorwacji. Inna sprawa, że ostatnim czasy traktuję ten kraj jako bardziej tranzytowy niż pobytowy przy dojeździe do MNE, AL, GR a także... BG i RO. :mrgreen: Ot, taka wycieczka. :hut:
Yanush
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 878
Dołączył(a): 03.07.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Yanush » 15.03.2018 10:48

sanchopan napisał(a):Ja trochę lisów widziałem - natomiast ogromnego jelenia-samca z wielkim porożem spotkałem stojącego o 4 rano na środku... obwodnicy Budapesztu! Na szczęście zwierzak spowodował korek z obydwu stron, czym najwyraźniej poczuł się usatysfakcjonowany, bo jak zobaczył swoje dzieło, to stwierdził, że pójdzie dalej. 8O :mrgreen:
Proszę też wziąć pod uwagę, że ja wyruszam na noc - rano to już dawno jestem w Chorwacji. Inna sprawa, że ostatnim czasy traktuję ten kraj jako bardziej tranzytowy niż pobytowy przy dojeździe do MNE, AL, GR a także... BG i RO. :mrgreen: Ot, taka wycieczka. :hut:

W zeszłym roku jechałem PL->SK->HU (stara 86)->SLO->HR. W Splicie byłem dokładnie o 6:20. Nie widziałem ANI JEDNEGO zwierza po drodze. Może dlatego, że to był weekend? :mrgreen: Wracałem dokładnie tą samą drogą (o 6 rano przejście SK-PL) i też żadnych niespodziewanek.
Thot
Cromaniak
Posty: 513
Dołączył(a): 13.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Thot » 15.03.2018 11:26

Ale ja się nie kłócę, że każdy ma widzieć zwierzaki: jedni widzą, bo są a inni nie widzą, choć zwierzaki są. Inni natomiast nie widzą, bo akurat zwierzaki polazły gdzieś indziej - do tych pierwszych. :mrgreen: :oczko_usmiech:
A tak poważnie, to jechałem 86-tką wiele razy i bywało, że przez całą trasę nocą żaden się pojawił. I dobrze. :papa:
cronaturki
zbanowany
Posty: 2196
Dołączył(a): 10.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) cronaturki » 15.03.2018 12:56

MaReEK napisał(a):
cronaturki napisał(a):Mieszkam 20 km od Ciebie (w stronę Katowic) i ilekroć byliśmy w Chorwacji, NIGDY przez myśl nam nie przeszło by jechać przez Węgry.. Ani jadąc na południe, ani wracając do domu.
Raz nawet startowalismy z Krakowa. Wówczas także woleliśmy cywilizowane austriackie trasy.

Świetne podejście: "ta" trasa jest lepsza od "tamtej", chociaż "tamtą" nigdy nie jechałem/am i w ogóle Węgry to jest kraj 3go świata. Sorry, ale taki komentarz to można sobie w cztery litery wsadzić.




Po 1. Nigdzie nie jest napisane, ze nie podróżowalismy autostradą wzdłuż Balatonu. Jeżeli takich słow gdzieś sie doszukałeś to zalecam zaprzestanie picia. A tak sie dziwnie składa że podróżować węgierskimi autostradami można niekoniecznie mając za cel Chorwację, a na przykład jedną z wielu nadbalatońskich miejscowości (np Balatonbereny - polecam)

Po 2. w słowach "woleliśmy cywilizowane austriackie trasy" osoba nie mająca problemów z rozumieniem tekstu czytanego może sie doszukać subioektywnego porównania standardu dróg na Węgrzech i w Austrii. Pod pojeciem standard rozumiem takie kestie jak np MOPy, ich standard, wyposazenie, częstotliwość, oznakowanie wjazdów zjazdów, czy nawet (dla tych nadgorliwych) kolorystykę znaków itp.
Raz jeszcze wskazuje, iż jest to porównanie subiektywne. W razie problemów - wyjaśnię co oznacza (być może dla niektórych za bardzo skompliikowane) określenie "ocena subiektywna".

Po 3. na postawie wniosków z punktu 1 i 2 doszedłem do wniosku, że faktycznie mając za cel Chorwację wolę podróżować trasą przez Austrię niż pchać sie przez Węgry.

Po 4. po 3. http://język-polski.pl/czytanie-ze-zrozumieniem-jak-poradnik/992-kiedy-rozumienie-czytanego-tekstu-przychodzi-najtrudniej

Przypuszczam, że sie bardzo napalileś na trasę przez Węgry i teraz "spaleni" są wszyscy ci, którym ta trasa, czy też jej fragment, lub też po prostu węgierskie autostrady ze wszystkimi swoimi cechami nie za bardzo pasują i którzy preferują "cywilizowane austriackie trasy" od węgierskich duktów czy też kolor niebieski od zielonego.

Uwierz - rozumiem :)

:papa:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 15.03.2018 13:03

Co żeście się tak Węgierskich zwierzaków czepili, a w Polsce ich niema ?? zobaczcie ile futer na drodze rozjechanych leży, a ile wypadków spowodowały (te większe) i nikt nie dramatyzuje.
Jak ktoś uważa że to stwarza dla niego niebezpieczeństwo to może jechać przez Austrię, tam zwierza nikt nie widział.
Yanush
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 878
Dołączył(a): 03.07.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Yanush » 15.03.2018 13:09

szaki17 napisał(a):Co żeście się tak Węgierskich zwierzaków czepili, a w Polsce ich niema ?? zobaczcie ile futer na drodze rozjechanych leży, a ile wypadków spowodowały (te większe) i nikt nie dramatyzuje.
Jak ktoś uważa że to stwarza dla niego niebezpieczeństwo to może jechać przez Austrię, tam zwierza nikt nie widział.

AMEN :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Przez Czechy, przez Austrię, przez Słowację, przez Węgry - strona 202
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone