Przez Czechy, przez Austrię, przez Słowację, przez Węgry

dzięki did,

dids76 napisał(a):

słoń napisał(a):test

Fajny test, ale trochę stary. M15 i część 86 już płatna, ale za to więcej wyremontowane.
Może w przyszłym rok się skuszę na trasę przez Węgry

Hej,
Który odcinek drogi 86 płatny ?

Pozdrawiam
Paweł

yanek37 napisał(a):Hej,
Który odcinek drogi 86 płatny ?

Pozdrawiam
Paweł

"Stara" 86 jest darmowa, ale odcinki M86 i M15 od granicy oraz kawałek M1do zjazdu na drogę 86, które na tym filmiku są bezpłatne. Od jakiegoś czasu już bezpłatne nie są

Bratwojciech napisał(a):

SingSing74 napisał(a):Zmiany trasy specjalnie się nie obawiam, raczej chodzi mi o zaoszczędzenie czasu. W tej chwili trasy czasowo są porównywalne, a po dokończeniu autostrady może uda się urwać jakiś kwadrans. Wiem, że to niewiele ale przy 15 godzinach w trasie ostatnie minuty liczą się podwójnie

Co do autostrady w Słowenii. Liczę na to co jest w miarę realne. Prędzej skończą autostradę niż Chorwacja wejdzie do strefy, choć sam bym tego sobie życzył.

Wybierając wariant przez Czechy, Austrię, Słowenię można założyć, że będzie szybciej. Jednak wybierasz się jak pisałeś w szczycie sezonu i właśnie to powoduje, że z tą szybkością dotarcia do celu może być różnie. Nie jest żadną tajemnicą, że na tej trasie jest największe natężenie ruchu. Przy wariancie przez Węgry pierwszy jakiś korek możesz napotkać w okolicach Zagrzebia. Wybierając ten wariant jadąc autostradą nadkładasz trochę kilometrów. Wybierając 86 też wiadomo, szału nima. Wynika z tego, że tak źle i tak niedobrze.

W sierpniu (12 sierpień, sobota i długi weekend) jechałem taką trasą https://goo.gl/maps/u6ZKcTSN7v32 i potwierdzam , że pierwszy korek to dopiero dojazd do Lućko. Słowacja i Węgry bez najmniejszych kłopotów , Od Żyliny do Szombathely cały czas dwa dwa pasy. M86 pusta , kilka samochodów na całym odcinku. Od Szombathely do granicy ze Słowenią też super droga, trzeba się tylko pilnować bo kilka fotopstryków. Przyszły rok trasa taka sama.

Witaj zabekrafal a jeździłeś przez Cz-A-S ? Pytam bo widzę że jeździmy praktycznie z tego samego miejsca i w 2018 może też bym tak pojechał.

andywiki napisał(a):Witaj zabekrafal a jeździłeś przez Cz-A-S ? Pytam bo widzę że jeździmy praktycznie z tego samego miejsca i w 2018 może też bym tak pojechał.

Witaj. To był mój pierwszy wyjazd do Chorwacji, wiec na temat drogi przez CZ-A-S nic się nie mogę wypowiedzieć. Drogę tą wybrałem czytając to forum przez kilka miesięcy, a utwierdził mnie w tym wyborze kolega, który jechał 3 tygodnie przede mną tą samą trasą. Dodatkowym plusem są winietki kupowane online i nie trzeba żadnych naklejek na szybę.
Jedyną zmianą na rok 2018, którą na razie rozważam czysto teoretycznie, to dojazd do Bratysławy przez Czechy

https://goo.gl/maps/omaKc9k4b612

Dochodzi jedna winieta więcej, ale google pokazuje godzinę krócej. Ale tak jak piszę, na razie to tylko w teorii i pewnie pojadę tak samo jak w tym roku.

andywiki napisał(a):Witaj zabekrafal a jeździłeś przez Cz-A-S ? Pytam bo widzę że jeździmy praktycznie z tego samego miejsca i w 2018 może też bym tak pojechał.

Ja jechałem zarówno przez Cz-A-S jak i przez Słowację i Węgry. Jeżdżę z północy Polski. Z moich doświadczeń nigdy więcej przez Czechy i Austrię. Niby w googlach wychodzi szybciej, ale korki pod Wiedniem, zatłoczona austriacka autostrada skutecznie spowalniają.

A jak pisali przedmówcy na Węgrzech na trasie 86 ruch praktycznie zerowy, a na słowackiej autostradzie połowa ruchu tego co na czeskiej.

W związku z tym, że u mnie lokalnie toczyła się dyskusja na temat obowiązku zakładania zimówek a konwencji wiedeńskiej - bo są tacy, co jak widzą czarną drogę to zimówek nie uznają, z ciekawości zapytałem PČR, jak obowiązek ma się do obcokrajowców i czy jest sens zasłaniać się konwencją:

V případě porušení § 40a zákona o silničním provozu se řidič takovéhoto vozidla dopouští přestupku podle ustanovení § 125c odst. 1 písm. k) zákona č. 361/2000 Sb., o provozu na pozemních komunikacích a o změnách některých zákonů a za tento přestupek mu hrozí pokuta příkazem na místě do výše 2.000,- Kč.

Jedná se o obecná pravidla, kterými se musí na území České republiky řídit všichni řidiči bez ohledu na jejich státní příslušnost.

Závěrem k Vašemu dotazu ŘSDP PP ČR sděluje, že v Úmluvě o silničním provozu (Vídeň 1968) se o pneumatikách hovoří v souvislosti s technickými podmínkami pro motorová a přípojná vozidla.




To samo jest w Austrii:

As of 1 January 2008 drivers using Austria's roads are required, under the 29th amendment to the Motor Vehicles Act (KFG), to have appropriate winter equipment.

Between 1 November and 15 April of the following year drivers of private cars and goods vehicles up to 3.5 tonnes maximum gross vehicle weight must be suitably equipped for winter conditions. That means that drivers using the roads in wintry conditions during this period must have winter tyres fitted.

Driving in winter road conditions without winter tyres or snow chains incurs a fine of € 35. If other road users are endangered as a result, fines of up to € 5 000 may be imposed.

Także ten... wiem, że ogromna rzesza ludzi jeździ tam latem ale jakby się ktoś kiedyś rzucał o to, że u nas nie są obowiązkowe i "chroni" go konwencja, to żeby nie był zdziwiony.

Witam wszystkich panowie i panie mam pytanie a mianowicie mam dylemat jaką trasę wybrać do Chorwacji w terminie 27.12.2017-07.01.2018 wyjazd z Tomaszowa Mazowieckiego do Zadaru. Mam obawy co do trasy:
- zima więc obawiam się górskich podjazdów;
- czy obowiązkowo brać łańcuchy.

Nie jechałem jeszcze zimą więc może ktoś poleci mi jakąś sprawdzoną trasę i podsunie mi jakieś sugestie co do wyboru. Uprzedzając pytania : posiadam auto z napędem na przód zimówki po jednym sezonie oraz preferowane drogi to autostrady. Pozdrawiam i czekam na konkrety.

W zeszłym roku w grudniu dotarłem tylko do Zagrzebia - jechałem "po staremu", bez kombinowania czyli Brno-Wiedeń-Graz-Maribor-Ptuj-Krapina-Zagrzeb. Szybko, znośnie (w Zagrzebiu byłem ok 14, wyjeżdżając ok 6.00 na lajcie), zero stania na granicy. Łańcuchy zimą mam zawsze "w razie W" (Fiatem już raz utknąłem na bocznej drodze i ciężka dupa nie dała rady się sama wyciągnąć).

kamyl22 napisał(a):Witam wszystkich panowie i panie mam pytanie a mianowicie mam dylemat jaką trasę wybrać do Chorwacji w terminie 27.12.2017-07.01.2018 wyjazd z Tomaszowa Mazowieckiego do Zadaru. Mam obawy co do trasy:
- zima więc obawiam się górskich podjazdów;
- czy obowiązkowo brać łańcuchy.

Nie jechałem jeszcze zimą więc może ktoś poleci mi jakąś sprawdzoną trasę i podsunie mi jakieś sugestie co do wyboru. Uprzedzając pytania : posiadam auto z napędem na przód zimówki po jednym sezonie oraz preferowane drogi to autostrady. Pozdrawiam i czekam na konkrety.

Wszystko zależy od warunków pogodowych w dniu wyjazdu.Ja wybrałbym trasę prze Słowację i Węgry z pominięciem odcinka Zwardoń-Ćadca.Ostatnio po opadach śniegu, na tym właśnie odcinku tiry miały problem z podjazdami. Jadąc do Zadaru przejeżdżasz tunelami przez góry, a tu już mimo autostrady może być różnie.Z łańcuchami jest prosta sprawa. Lepiej je mieć,bo w zimę mogą człowiekowi tyłek uratować

Z Siemianowic do Chorzowa bliziutko .
A poważnie to także jedziemy ale 30.12 do Rovinj i prawdę mówiąc to łańcuchy do głowy by mi nie przyszły.
Trza by mieć pierońskiego pecha żeby główne drogi zasypało a zimą to kilometrów już trochę natrzaskałem. Trasę to także polecam przez Czechy, Słowację i Węgry. Zawsze jeżdziliśmy przez Austrię ale w tym roku pierwszy raz przez Węgry i moim zdaniem może nie szybciej ale o wiele spokojniej.
Pozdrówka

dids76 napisał(a):

srebny napisał(a):podepnę się pod temat ponieważ jest mocno aktywny a chodzi mi o A5 w Austrii,
ostatnio przeglądałem na mapę HERE i już jest zaznaczony kolejny odcinek autostrady omijający Poysdorf
czy może ktoś coś wie na ten temat?

Według zarządcy autostrad w Austrii (ASFiNAG) 25 km odcinek Schrick - Poysrunn ma zostać oddany w grudniu tego roku
https://www.asfinag.at/verkehrssicherhe ... asenhofen/

Z tego, co się dowiedziałem-już jest oddany. Co prawda Gugiel jeszcze tego nie pokazuje na mapach, ale kumpel w zeszłym tygodniu jechał autostradą już na dłuższym odcinku.

Wybierając trasę przez Słowację i Węgry jest jeszcze jedna opcja o której chyba nikt nie wspomniał. Ja jeżdżę przez Zwardoń, Żylinę, Bratysławę, Budapeszt i Gorican. W porównaniu z trasą M86 nadrabiam ok. 130 km, ale czasowo wg googla to tylko 30 minut. Dla mnie to najprostsza i najwygodniejsza trasa. Wjeżdżając na autostradę w Żylinie zjeżdżam z niej dopiero na Chorwackim wybrzeżu. Mając winiety zakupione on-line i jadąc w nocy teoretycznie można ten odcinek pokonać bez postojów. Nigdy nie stałem w żadnym korku i nie stresuję się fotoradarami i policją (oczywiście nie przekraczając 130km/h).

robinio30 napisał(a):Wybierając trasę przez Słowację i Węgry jest jeszcze jedna opcja o której chyba nikt nie wspomniał.

Ta trasa to nie nowość, i zapewniam cię że było już o niej, tylko mi się nie chce szukać