Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Przez Czechy, przez Austrię, przez Słowację, przez Węgry

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
AdamBeata
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 800
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamBeata » 09.07.2017 15:56

walazz napisał(a):Nie rozumiem tych co jadą Austrią. Drogo jak jasny piorun.

Nie to że jestem jakiś specjalista ale przejazd przez Austrię niektórzy uważają za wygodę. Przecież to idiotyzm. Nie jest ważne którędy jedziesz tylko kiedy. Bo droga kilometrowo wygląda tak samo. Finansowo to droga HU/SK bije na głowę zachodnią opcję CZ/A/S. Korki mogą być tu i tam więc nie ważne którędy jedziesz tylko kiedy. Bo umoczyć można na korkach. Palcem po mapie to łatwo się jeździ a prawda jest taka że największą barierą są korki.



Dobrze powiedziane, nie ważne którędy jedziesz tylko kiedy i skąd.

Np. dla mnie jadąc z Wrocławia trasa przez Gliwice i dalej przez Czechy, Słowację, Węgry jest kompletnie bez sensu. Kosmiczne koło, szansa korków na A4 w PL 1:2, kilometrowo więcej, a opłaty tym bardziej wyższe.

Przez Czechy winiety nie kupuję bo na 20km płatnego odcinka jaki mam po drodze (który objeżdżam nadrabiając maks 15min) to szkoda zachodu i brudzenia szyby naklejką. Trasa oprócz paliwa kosztuje mnie dwie winiety na 10dni na Austrię i ewentualne dotankowanie 10l droższego (0,66E) LPG. W nocy nie mam żadnych korków, nawet w Brnie i Wiedniu, a Słowenię objeżdżam prostą banalną trasą, którą prawie nikt nie jeździ (nawet lokalny ruch znikomy) i tym bardziej nie stoję na granicy z Cro.

Punkt widzenia zawsze zależy od punktu siedzenia...
walazz
Odkrywca
Posty: 62
Dołączył(a): 05.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) walazz » 09.07.2017 16:00

OK. Jesteś z Wrocka. A ktoś mieszka np. w Bogatyni? Wiadomo że przez Poprad mu się nie opłaca. Po prostu nie rozumiem tego demonizowania tej trasy przez Węgry i faworyzowania trasy przez Austrię. Centralna PL czyli np. Kuj-pom, łódzkie, mazowsze ma świetny i darmowy dojazd przez Śląsk. Lubię Węgry, byłem już 3 razy na Węgrzech. Mają dobre drogi, świetnie oznakowane. Autostrada prowadzi prosto na Cro. Po drodze jest piękny Budapeszt. Polakom są na prawdę przychylni na każdym kroku
AdamBeata
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 800
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamBeata » 09.07.2017 16:38

walazz napisał(a): A ktoś mieszka np. w Bogatyni?


Z Bogatyni do Cro przez Węgry??????

Mam nadzieje, że to nie Prima Aprilisowy żart, chyba że posty kolegi są sponsorowane przez któregoś dystrybutorów paliw przy A4 :)

Też lubię Węgry, a biorąc pod uwagę że dziś rano (niedziela) jechałem w kierunku Opola i z powrotem i w obie strony utknąłem w korku na bramkach w Karwianach na ponad pół godziny, gdzie jeszcze są kolejne bramki w Gliwicach i w międzyczasie zwężka za Opolem to nawet jak będę jechał na Węgry napić się Tokaju i pokąpać w Balatonie pojadę przez Czechy i Austrię, tylko że nocą :)
walazz
Odkrywca
Posty: 62
Dołączył(a): 05.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) walazz » 09.07.2017 16:49

No właśnie mówię (piszę). Zależy kto gdzie mieszka. Jedzie się tedy którędy blisko. Kilka moich znajomych na słowo "Węgry" pukało się w czoło........... właśnie o to mi chodzi. O to że to nie jest gorsza droga, nawet lepsza. Tyle że nie dla wszystkich najkrótsza. W zależności od miejsca zamieszkania. Jednak, widok panoramy Budapesztu, kolacja w przydrożnej restauracji czy pół bagażnika wina Egri Bikaver :wink: .......

Jakbym nie był kierowcą to setka palinki, kielich wina, obiad........ warto natrzepać i 100km więcej dla tego. W Węgrzech już dawno się zakochałem i jak myślę o tych co przez Austrię jadą to myślę że mają taką jałową drogę. Jedzenie na Węgrzech jest wg. mnie lepsze niż w Cro. Cro to przede wszystkim morze.


Obrazek


W czechach też jest świetne jedzenie ale raczej w tej zachodniej części więc raczej nie po drodze. Ceny w restauracjach w Cro skutecznie mnie odstraszyły od kulinarnych aspektów tego kraju. Nie można sobie pozwolić na tyle ile w HU. Dlatego warto przez HU jechać. Przynajmniej wg. mnie.
AdamBeata
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 800
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamBeata » 09.07.2017 17:05

Wiesz kolego, proponuję założyć nowy wątek o atrakcjach na Węgrzech w czasie podróży do Cro i na pewno wypali. Mówię to bez żadnej ironii, a widzę że masz parę słów do powiedzenia w tym temacie :)

Ja np. siedzę sam za kierownicą 1400km na jeden strzał (jakieś 20h za kółkiem non-stop i to z przyczepą podłodziową) i przez ograniczenia urlopowe mojej drugiej połowy mam dwa tygodnie aby się nasycić pięknem miejsca do którego jadę i na które czekam cały rok i np. ten wątek traktuję jako ewentualne wskazówki aby jak najszybciej, najtaniej i najwygodniej tam dotrzeć i ewentualnie dopytać jak czegoś potrzebuję ale to oczywiście moje skromne zdanie na ten temat.
gigant87
Globtroter
Posty: 33
Dołączył(a): 24.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) gigant87 » 09.07.2017 17:09

Zależy też co kto lubi. Ja np jadę przez Austrię i koniecznie za dnia, bo bardzo mi się podobają Alpy. ;)
Już raz zjechałem z autostrady na Panorama Wechsel strasse (B54), a teraz jadę przez S6/S35/A9.
walazz
Odkrywca
Posty: 62
Dołączył(a): 05.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) walazz » 09.07.2017 17:15

Wiesz, gdybym miał patrzeć na wygodę, pogody, jedzenie, atrakcje to moim celem byłyby na zimę Zjednoczone Emiraty Arabskie. Samolotem, all in............ pogoda gwarant w styczniu. Po prostu jestem zwolennikiem Węgierskiej trasy bo jak jadę do Cro to zdejmuję klapki z oczu i widzę (staram się zauważać) inne pozytywne aspekty.

Chorwacja to piękny kraj z czystym morzem ale nie można mówić że wszystko jest tam naj. Tak samo jak przejazd przez Österreich. Podziwiam że jeździsz z przyczepą :) i w ogóle podziwiam tych co jeżdżą z przyczepami czy kamperami :D
Grigorij
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 122
Dołączył(a): 10.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grigorij » 09.07.2017 17:22

Nie wiem o co ten spór? Jechałem i przez Węgry - choć dalej, i przez Austrię. Wolę przez Austrię, głównie z powodu odległości, mieszkam pod Legnicą, ale gdybym miał dużo czasu na dojazd, to jechałbym także przez Niemcy lub ponownie przez Węgry. Każdy ma to co lubi. :)
walazz
Odkrywca
Posty: 62
Dołączył(a): 05.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) walazz » 09.07.2017 17:29

Żaden spór. Po prostu rozmowa i wymiana poglądów. Mi udało się do Cro wyjechać za 4 (słownie: czwartym) razem. Raz samochód kolegi miał poważną awarię. Raz znajomi zrezygnowali. Raz miałem poważne problemy ze zdrowiem (kwatery były opłacone a wyniki miały być dobre..............). Po prostu uważam że w podróżowaniu, chodzi o podróżowanie. W zwiedzaniu, o zwiedzanie. Po trasie do Cro jest wiele pięknych miejsc.
AdamBeata
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 800
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamBeata » 09.07.2017 17:37

Niestety limit wakacyjny nie pozwala na wszystko. Ja raczej omijam wszystko po drodze bo wolę na miejscu ten czas poświęcić na zwiedzanie. Jakbym miał tydzień dłużej to sam bym na tydzień na Węgrzech się zatrzymał.
Kiedyś jechałem z Kolegami autem nad Bajkał i to w dodatku przez Krym :) Podróż w jedną stronę trwała 2 tygodnie, a na miejscu byliśmy tydzień i tydzień powrót. Tylko wtedy były studia i czasu o wiele więcej na wakacje...
fireman
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 145
Dołączył(a): 06.08.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) fireman » 09.07.2017 19:34

Witaj w klubie hehehe -->Czas jest tu naszym wrogiem niestety. Mam kolegę który śmiga kamperem i coraz bardziej zastanawiam się by się przesiąść na ten środek lokomocji ;-) i w taki sposób odbyć wakacje. W moim przypadku na chwilę obecną kalkulacja czasu i środków skłania mnie jednak do " normalnego" podróżowania z miejsca A do miejsca B. Ale czasami mi to bardzo przeszkadza i uważam, że rozwiązaniem na to przesiąść się właśnie do kampera. Wtedy będę czuł, ze to ja decyduję gdzie i kiedy chcę się zatrzymać :-).
romuald22
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5029
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 09.07.2017 23:38

fireman napisał(a):...W moim przypadku na chwilę obecną kalkulacja czasu i środków skłania mnie jednak do " normalnego" podróżowania z miejsca A do miejsca B. Ale czasami mi to bardzo przeszkadza i uważam, że rozwiązaniem na to przesiąść się właśnie do kampera. Wtedy będę czuł, ze to ja decyduję gdzie i kiedy chcę się zatrzymać :-).

A do tej pory kto decydował gdzie i kiedy masz się zatrzymać? :)
ewau37
Turysta
Posty: 11
Dołączył(a): 25.04.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewau37 » 10.07.2017 08:52

Panowie,
Jadąc na początku sierpnia do chorwacji z Gdańska- polececie przez Słowacja/Węgry czy Czechy/ Słowenia ? Ktora trasa może byc mniej tłoczna i gdzie mniejsze koszta winiet ?
rocker
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 514
Dołączył(a): 15.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) rocker » 10.07.2017 09:11

walazz napisał(a):Żaden spór. Po prostu rozmowa i wymiana poglądów. Mi udało się do Cro wyjechać za 4 (słownie: czwartym) razem. Raz samochód kolegi miał poważną awarię. Raz znajomi zrezygnowali. Raz miałem poważne problemy ze zdrowiem (kwatery były opłacone a wyniki miały być dobre..............). Po prostu uważam że w podróżowaniu, chodzi o podróżowanie. W zwiedzaniu, o zwiedzanie. Po trasie do Cro jest wiele pięknych miejsc.


Tu ja dorzucę 3gr, kierowcy dzielą się na dwie grupy:
1. Ludzie jadący prostu do celu, by go jak najszybciej osiągnąć - moi rodzice tacy są, przerwa co 3godz na papierosa i w drogę.
2. Ludzie dla których podróż jest przygodą a cel i tak zostanie osiągnięty - ja do takich należę, lubię zjeść obiad po drodze, zatrzymać się i kupić lokalne produkty.

nie ma lepszych i gorszych w tym sporze. każdy ma swoje racje. i każdy ma rację. Amen
oldGIZMO
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 492
Dołączył(a): 08.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) oldGIZMO » 10.07.2017 09:20

Ja, by szybciej do celu ..... rzuciłem palenie .... :)
.... i zgadzam się z ... Amen.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Przez Czechy, przez Austrię, przez Słowację, przez Węgry - strona 176
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone