Przez Czechy, przez Austrię, przez Słowację, przez Węgry

Raul73 napisał(a):

Jackar napisał(a):
Podsumowując, dla mnie przy moim trybie jazdy, miejscu zamieszkania, czasu wyjazdu to trasa przez Czechy i Austrię

Ale szanuję opinie jeżdżących przez Węgry, szczególnie czekor 86 i dids są przekonywujący i dobrze uzasadniają tą trasę

Bo tak naprawdę przy takiej odległości różnice czasowe/kilometrowe/kwotowe są przy tych trasach tak minimalne, że którejkolwiek byś nie wybrał - będzie dobrze.

Dlatego dobrze, że nie próbujemy się tu licytować i na siłę namawiać jedni drugich, a rozsądnie argumentujemy.

Nie wiem, jak u innych, ale u mnie przy wyborze trasy decyduje też trochę zwykłe przyzwyczajenie i sentyment. Od początku jeżdżę do Chorwacji przez Żylinę i Bratysławę i dla mnie postój na Slovnafcie w Żylinie, zalup winiety w Svrcinovcu czy tankowanie na Zlatych Pieskach to część wakacji. I nie chcę tego zmieniać.

Raul73 napisał(a):

Lednice napisał(a):

To jest BYŁE
przejście w Świerczynowcu, zostały tylko budynki,
w całej strefie Schengen nie ma przejść granicznych między państwami wewnątrz strefy,

No całe szczęśćie, że napisałeś, bo by się nikt nie zorientował.

Z Wikipedii: "Przejście graniczne – ustalone na drodze umów międzypaństwowych miejsce na granicy pomiędzy państwami służące do jej przekraczania zarówno przez podróżnych, jak i pojazdy."

Przejścia graniczne nadal są - tylko kontroli na nich nie ma!

To tak dla jasnośći.

Lednice napisał(a):

Przejścia graniczne są w całości zlikwidowane między państwami wewnątrz strefy

Raul73 napisał(a):

Lednice napisał(a):

Przejścia graniczne są w całości zlikwidowane między państwami wewnątrz strefy

Albo są w każdym miejscu, gdzie się komu spodoba.

Na jedno wychodzi.

Ważne, że w Svrcinovcu można kupić winietę - i próbujemy ustalić, czy o to miejsce chodziło Jarze

jara napisał(a):O to mi chodzi.

Raul73 napisał(a):

jara napisał(a):O to mi chodzi.

No to kupujemy winiety w tym samym miejscu!

Lednice napisał(a):PS: lepiej kupować za euro
Płaci się tyle, ile winietka naprawdę kosztuje

Raul73 napisał(a):
Z tej samej Wiki: "Pomiędzy państwami Unii Europejskiej nienależącymi do strefy Schengen na przejściach granicznych stosuje się uproszczone procedury odprawy podróżnych polegające na zaniechaniu kontroli lub sprawdzeniu wyłącznie dokumentów. Nie dokonuje się natomiast odprawy celnej, aczkolwiek może być dokonana kontrola celna towarów handlowych."

Lednice napisał(a):
Czesi i Polacy generalnie kantują przy sprzedaży austriackich i słowackich winietek, kurs wymiany mają bardzo dowolny
Obojętnie PZMot czy budka w Cieszynie

Raul73 napisał(a):

Jackar napisał(a):Podsumowując, dla mnie przy moim trybie jazdy, miejscu zamieszkania, czasu wyjazdu to trasa przez Czechy i Austrię
Ale szanuję opinie jeżdżących przez Węgry, szczególnie czekor 86 i dids są przekonywujący i dobrze uzasadniają tą trasę

Bo tak naprawdę przy takiej odległości różnice czasowe/kilometrowe/kwotowe są przy tych trasach tak minimalne, że którejkolwiek byś nie wybrał - będzie dobrze.

Dlatego dobrze, że nie próbujemy się tu licytować i na siłę namawiać jedni drugich, a rozsądnie argumentujemy.

Nie wiem, jak u innych, ale u mnie przy wyborze trasy decyduje też trochę zwykłe przyzwyczajenie i sentyment. Od początku jeżdżę do Chorwacji przez Żylinę i Bratysławę i dla mnie postój na Slovnafcie w Żylinie, zalup winiety w Svrcinovcu czy tankowanie na Zlatych Pieskach to część wakacji. I nie chcę tego zmieniać.