Przez Czechy, przez Austrię, przez Słowację, przez Węgry

napisał(a) **romuald22** » 16.06.2017 15:35

Yanush napisał(a):Doradźcie proszę... planuję sobie już trasę choć wyjazd dopiero po 20-tym lipca (w międzyczasie może się coś oczywiście jeszcze zmienić), która trasa lepsiejsza?

Różnica polega jak widzę na dojeździe do Żyliny.
Moim zdaniem ta przez Zwardoń jest lepsza.
Omijasz kręte słowackie drogi i "pipidówki".

napisał(a) **Yanush** » 16.06.2017 16:13

romuald22 napisał(a):
Yanush napisał(a):Doradźcie proszę... planuję sobie już trasę choć wyjazd dopiero po 20-tym lipca (w międzyczasie może się coś oczywiście jeszcze zmienić), która trasa lepsiejsza?

Różnica polega jak widzę na dojeździe do Żyliny.
Moim zdaniem ta przez Zwardoń jest lepsza.
Omijasz kręte słowackie drogi i "pipidówki".

No tak.. ale jadę za to przez polskie "pipidówki" i trochę naokoło.. :oczko_usmiech:

napisał(a) **tranquilo** » 16.06.2017 16:19

Yanush napisał(a):
romuald22 napisał(a):
Yanush napisał(a):Doradźcie proszę... planuję sobie już trasę choć wyjazd dopiero po 20-tym lipca (w międzyczasie może się coś oczywiście jeszcze zmienić), która trasa lepsiejsza?

Różnica polega jak widzę na dojeździe do Żyliny.
Moim zdaniem ta przez Zwardoń jest lepsza.
Omijasz kręte słowackie drogi i "pipidówki".

No tak.. ale jadę za to przez polskie "pipidówki" i trochę naokoło..

Pojedziesz tak jak będziesz chciał, ale skoro pytasz to ja bym pojechał tym drugim wariantem, przez Zwardoń.

napisał(a) **Yanush** » 16.06.2017 16:25

No trudno abyście ze Śląska pchali się na Chyżne :-)

Na Waszym miejscu takiego dylematu bym nie miał...

napisał(a) **romuald22** » 16.06.2017 16:26

Yanush napisał(a):
romuald22 napisał(a):
Yanush napisał(a):Doradźcie proszę... planuję sobie już trasę choć wyjazd dopiero po 20-tym lipca (w międzyczasie może się coś oczywiście jeszcze zmienić), która trasa lepsiejsza?

Różnica polega jak widzę na dojeździe do Żyliny.
Moim zdaniem ta przez Zwardoń jest lepsza.
Omijasz kręte słowackie drogi i "pipidówki".

No tak.. ale jadę za to przez polskie "pipidówki" i trochę naokoło..

Naokoło?

Wg map google wytyczona przez Ciebie trasa to:
Myślenice - Chyżne - Żylina - 172 km.
Myślenice - Zwardoń - Żylina - 149 km.

Ja tam wolę przez polskie "pipidówki".
Dla przypomnienia. W Polsce najwyższy mandat za przekroczenie prędkości - 500 PLN. Na Słowacji - 500 EUR.

Niby pytasz, ale już chyba wybrałeś. Szerokiej drogi.

napisał(a) **Yanush** » 16.06.2017 16:31

Pytam bo może są tacy, którzy mieli ten sam dylemat i podpowiedzą który wariant wybrać...

napisał(a) **tranquilo** » 16.06.2017 17:44

Yanush napisał(a):Pytam bo może są tacy, którzy mieli ten sam dylemat i podpowiedzą który wariant wybrać...

Jestem ze śląska i na Chyżne się nie będę pchał - słuszna uwaga. Natomiast to że jestem ze śląska nie zabrania mi korzystania z google maps.

I mimo tego, że jestem ze śląska to i tak na Twoim miejscu (patrz. Myślenice) pojechałbym przez Zwardoń. A Ty pojedziesz przez Chyżne. Twój wybór. Tak czy tak dojedziesz na miejsce.

napisał(a) **Yanush** » 16.06.2017 18:01

Jak pisałem - którędy pojadę to się okaże - jeszcze ponad miesiąc do wyjazdu, być może przez Zwardoń skoro tak tą trasę polecacie :-)

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 19.06.2017 09:55

Właśnie przyjechałem do Ołomuńca. Zwężenia przed nim są do zniesienia, ruch w stronę Brna przeniesiony na drugą jezdnię ale z zachowaniem dwóch pasów (choć jest to trochę ryzykowne, te miniaturowe pachołki są byle jak poustawiane i można się zdziwić przy wyprzedzaniu). W paru miejscach koszą trawę i krzaki więc zdarzają się małe "ruchome" zwężenia.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 19.06.2017 19:06

Sytuacja z Brna: wspomniany wcześniej problem zwężeń od Holubic (EXIT 210) do Brna Slatiny (EXIT 203) mocno się korkuje. Radio F1 w wiadomościach dla kierowców rano i popołudniu podało, że kierowcy stoją tam w 4 km korku. Może to raczej efekt poniedziałku...

Ołomuniec przy tym to pryszcz.

napisał(a) **Crocodyl** » 19.06.2017 19:16

Dzięki za info. z trasy ale to przecież Twoje tereny. Coś mi się wydaję, że przez te utrudnienia w Czechach i standardowe w Wiedniu w tym roku wybiorę trasę przez Słowację i "wezmę" Wiedeń od strony Bratysławy. Na razie jak to mówią żołnierze z rozpoznania "oceniam, liczę się z faktem, przewiduję" i opracowuję warianty działania. :wink:

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 19.06.2017 19:24

Crocodyl napisał(a):Dzięki za info. z trasy ale to przecież Twoje tereny. Coś mi się wydaję, że przez te utrudnienia w Czechach i standardowe w Wiedniu w tym roku wybiorę trasę przez Słowację i "wezmę" Wiedeń od strony Bratysławy. Na razie jak to mówią żołnierze z rozpoznania "oceniam, liczę się z faktem, przewiduję" i opracowuję warianty działania.

Do Ołomuńca jadę jeszcze raz w środę rano, wracam w piątek popołudniu. Będę monitorował sytuację :mrgreen:

Wideo poglądowe (na razie tylko z Ołomuńca w stronę Ostrawy):

Jak nie będziemy firmowo chlastać, to się kopnę do Brna na rekonesans

Z drugiej strony, tzw. "schody do Brna" - tam też wieje kichą między Pragą a Brnem

napisał(a) **kojacek** » 19.06.2017 23:28

Pääkäyttäjä napisał(a):
Crocodyl napisał(a):Dzięki za info. z trasy ale to przecież Twoje tereny. Coś mi się wydaję, że przez te utrudnienia w Czechach i standardowe w Wiedniu w tym roku wybiorę trasę przez Słowację i "wezmę" Wiedeń od strony Bratysławy. Na razie jak to mówią żołnierze z rozpoznania "oceniam, liczę się z faktem, przewiduję" i opracowuję warianty działania.

Do Ołomuńca jadę jeszcze raz w środę rano, wracam w piątek popołudniu. Będę monitorował sytuację Wideo poglądowe (na razie tylko z Ołomuńca w stronę Ostrawy):

Jak nie będziemy firmowo chlastać, to się kopnę do Brna na rekonesans Z drugiej strony, tzw. "schody do Brna" - tam też wieje kichą między Pragą a Brnem

Moim skromnym zdaniem: nie ma tragedii, sam odcinek jest krótki. Nie powinno być źle, chyba że ktoś tam trafi z porze wzmożonego ruchu rano lub po południu. O ile tam takie "zjawiska" występują.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 20.06.2017 06:55

Raczej stawiam na efekt poniedziałku. Jutro rano się dowiem...

napisał(a) **maciejdm1** » 20.06.2017 07:05

Pääkäyttäjä napisał(a):

Jak nie będziemy firmowo chlastać, to się kopnę do Brna na rekonesans Z drugiej strony, tzw. "schody do Brna" - tam też wieje kichą między Pragą a Brnem

Własnie interesuje mnie odcinek Praga -Brno oraz od Pragi przez M.Boleslav do granicy w Zawidowie . Znajomi , z którymi jadę ,tę trasę obrali.Ja jeździłem zawsze przez Boboszów ,Ołomuniec . Jako, że często jeździsz po Czechach,którą trasę byś polecił?
Jadę 15 lub 16 lipca.