Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Przez Czechy, przez Austrię, przez Słowację, przez Węgry

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
wielbiciel
Cromaniak
Posty: 1270
Dołączył(a): 16.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) wielbiciel » 15.03.2017 22:57

AdamBeata napisał(a):
String napisał(a):Ja będę w Lučko w sobotę około 9 rano


W zeszłym roku też byłem w Lucko w sobotę o 9 rano i też jechałem na Peljesac - pod Zadarem byliśmy o 15 a do celu na około 19 dojechaliśmy :)
W tym roku po prostu biorę więcej Coli i herbaty w termos, bo jedziemy na jeden strzał z Wrocławia, a w tych korkach szybciej senny się robię :)

Dlatego my z dids76 uśmiech mamy :lol: , bo D1 od Karlovaca jeździmy i zapomnieliśmy co to korek jest.
Karlovać-D1-Benkovac to około 3,5h spoko jazdy za free z ładnymi widokami i tak jest zawsze w sobotę bez względu na porę dnia.
Bunio
Croentuzjasta
Posty: 144
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bunio » 16.03.2017 00:28

yzedef napisał(a):
String napisał(a):
Z tym stresowaniem to taki żart :)
Co do rezerwacji w inny dzień niż sobota - niestety nie dało się. Poprzednie 2 razy w Cro, sytuacja była inna ;)

Negocjuj z właścicielami, ja dwa lata temu też jechałem z piątku na sobotę w okolice Orebicia i tak to zaplanowałem że na kwaterce byłem koło 9 rano (jeszcze Konzuma zaliczyłem z rana aby nie być za wcześnie). Na granicy byłem jakoś koło północy ?? nie było nigdzie żadnych korków a i cały dzien do przodu będziesz. Umów się z właścicielami że nawet jak będą mieć jeszcze gości to tylko fure zostawisz może torby z żarciem wyjmiesz lub coś z grubsza i dawaj na plażę wyspać się :).
Ja tak w tym roku robię, nawet jak kwaterka będzie obłożona, browar w łapę i na plażę :).

Ja popieram post yzedef.Trzeba tak zaplanować przejazd aby granicę Cro przekroczyć około godz.5,wtedy później nie ma problemu z przejazdem przez Lućko, dojazdem na miejsce kwaterunku i rozkoszowaniem się tzw.plażingiem.Myślę że żaden z właścicieli nie będzie robił problemów z zaparkowaniem samochodów,chyba że miejsce parkingowe jest tylko na wymianę turnusu.Wtedy należy poświęcić parę kun i znaleźć miejsce płatne do czasu zakwaterowania.
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5260
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 16.03.2017 07:20

Według mnie granica o 5.00 to zbyt późno aby na Lucko i dalej było spokojnie ...
krasiu666
Cromaniak
Posty: 830
Dołączył(a): 08.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) krasiu666 » 16.03.2017 08:31

piotrulex napisał(a):Według mnie granica o 5.00 to zbyt późno aby na Lucko i dalej było spokojnie ...

Też tak uważam.
Moim zdaniem jeżeli trasa z piątku na sobotę to trzeba być na miejscu nie pózniej niż 2 w nocy
Ale polecam trasę rozłożyć na dwa dni jak ktoś już tu powiedział " wakacje zaczynają się już od zamknięcia drzwi w aucie"
yzedef
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2976
Dołączył(a): 09.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) yzedef » 16.03.2017 08:35

piotrulex napisał(a):Według mnie granica o 5.00 to zbyt późno aby na Lucko i dalej było spokojnie ...

Dokładnie, ja 4-lata temu byłem na granicy około 6 rano i była MASAKRA! wszystko stało i kilka godzin straciliśmy.
Zasada jest że czym wcześniej tym lepiej, proponuje być na granicy max 2-3 w nocy. Rok temu i dwa i trzy, tak się dogadałem już przy rezerwacji apartamentu że mogłem go zająć z samego rana (akurat było wolne). W tym rok też jestem dogadany aczkolwiek gospodarz zastrzegł sobie że jak będzie miał obłożenie to chwilkę będę musiał poczekać na posprzątanie (wiadomo że jak będę czekał to może szybciej to ogarnie).
fly
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1416
Dołączył(a): 16.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) fly » 16.03.2017 09:26

Cze!
Cały czas mówimy o sobotnim poranku?
A jak długo trwa korek, bo może w godzinach popołudniowych jest luźniej?
pozdro
fℓу
Patryk Pe
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 163
Dołączył(a): 23.03.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Patryk Pe » 16.03.2017 09:49

Ja wyjeżdżam w piątek około 6 rano z centralnej Polski 21 lipca. Na wieczór zamierzam być w Letenye i tam nocleg ze śniadaniem. Śniadanie od 7 do 10. Więc w sobotę 22 lipca najwcześniej wyruszę z granicy HU - HR o 8 rano. Czyli mam się spodziewać, że raczej na 15:00 do Tucepi nie dotrę? :D Więc może lepiej darować sobie ten nocleg, wyjechać z domu kilka godzin później i jechać ciągiem, tak żeby około 5 rano być na granicy HU - HR i ciągnąć dalej na południe?
bafflo
Turysta
Posty: 10
Dołączył(a): 10.03.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) bafflo » 16.03.2017 10:05

Witam wszystkich. Czytam Wasze wypowiedzi o mega korkach. My już drugi rok z rzędu wyjeżdżamy z Łodzi w piątek około 20-21 i nie było aż takich tragedii, dojeżdżamy na miejsce okolo 9-10 (dodam że jedziemy praktycznie na raz, z małymi odpoczynkami na przysłowiowe siusiu i jeden dłuższy na śniadanie). Nasza droga : Łódź-Zwardoń-Czadca- Zylina- Trenczyn- Bratysława- Na granicy z Węgrami zjeżdżamy na drogę 150 na Gyor- Csorna- Szombathely- Kórmend- Lenti- Letenye- przekraczamy granice z Chorwacją i dalej na Zagrzeb- Karlovac- i dalej juz do celu za pierwszym razem pojechaliśmy na Pag i zjechaliśmy ( nie pamiętam dokładnie gdzie :oops: ) ale na prom w Prizna, a wracaliśmy juz mostem ( i ta druga opcja o wiele lepsza czasowo i finansowo, jako kierowca na serpentynach trudno podziwiać w pełni widoki za oknem). W zeszłym roku jechaliśmy do Rogoznicy. I powiem szczerze, że dwa razy w Pl stalismy co dało łączny korek około 1 h, i na autostradach w Cro ale nie na bramkach tez jakieś zatory były co dało łączny czas korków z całej trasy około 2h. Ale od razu mówie, że nie było tak że w jednym korku 2h tylko pojedyncze odcinki się zdarzały i najgorzej w Pl było. Pozdrawiam jakby ktoś był zainteresowany mogę podać dokładniejszą rozpiskę trasy, którą dostałem od znajomego Chorwata pracującego w Polsce ( on jeździ kilka razy w roku do rodziny i na wakacje właśnie na Pag.) :papa:
Ostatnio edytowano 16.03.2017 13:54 przez bafflo, łącznie edytowano 1 raz
String
Croentuzjasta
Posty: 157
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) String » 16.03.2017 10:08

yzedef napisał(a):
String napisał(a):
Z tym stresowaniem to taki żart :)
Co do rezerwacji w inny dzień niż sobota - niestety nie dało się. Poprzednie 2 razy w Cro, sytuacja była inna ;)

Negocjuj z właścicielami, ja dwa lata temu też jechałem z piątku na sobotę w okolice Orebicia i tak to zaplanowałem że na kwaterce byłem koło 9 rano (jeszcze Konzuma zaliczyłem z rana aby nie być za wcześnie). Na granicy byłem jakoś koło północy ?? nie było nigdzie żadnych korków a i cały dzien do przodu będziesz. Umów się z właścicielami że nawet jak będą mieć jeszcze gości to tylko fure zostawisz może torby z żarciem wyjmiesz lub coś z grubsza i dawaj na plażę wyspać się :).
Ja tak w tym roku robię, nawet jak kwaterka będzie obłożona, browar w łapę i na plażę :).


To już mój 3 planowany wyjazd do Cro, i poprzednie były planowane zgodnie z wiedzą zaczerpniętą z forum.
Wcześniej unikałem jazdy weekendowej, ale w tym roku różne okoliczności terminowo-urlopowo-inne, spowodowały że musiałem rezerwować termin taki a nie inny. Więc w moim przypadku, to nie jest kwestia negocjacji z właścicielami, tylko moich możliwości wyjazdowych :)
Z lektury forum widzę, że doświadczeni sobotnią jazdą docierają na Peljesac w okolicach godz. 19-tej, co mnie całkowicie zadowala (jak napisałem), gdyż zdążę zanurzyć się jeszcze w wodzie, przyjąć piwko i zrobić grilla :D
Tak czy siak, jadąc po drodze będę uwaznie obserwował natężenie ruchu i w razie czego ucieknę na D1. Jak powiedziałem: dla mnie wakacje zaczynają się z chwilą zamknięcia drzwi od samochodu i wyruszenia w drogę :D :papa: :hut:
yzedef
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2976
Dołączył(a): 09.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) yzedef » 16.03.2017 10:47

Patryk Pe napisał(a):Ja wyjeżdżam w piątek około 6 rano z centralnej Polski 21 lipca. Na wieczór zamierzam być w Letenye i tam nocleg ze śniadaniem. Śniadanie od 7 do 10. Więc w sobotę 22 lipca najwcześniej wyruszę z granicy HU - HR o 8 rano. Czyli mam się spodziewać, że raczej na 15:00 do Tucepi nie dotrę? :D Więc może lepiej darować sobie ten nocleg, wyjechać z domu kilka godzin później i jechać ciągiem, tak żeby około 5 rano być na granicy HU - HR i ciągnąć dalej na południe?


Ja też jeżdżę z centralnej Polski, wszystko zależy od ciebie i jak znosisz długotrwałą jazdę, jak be problemu dajesz radę jechać na raz tak jak ja to jedz na raz, jak potrzebujesz noclegu to nie ryzykuj i prześpij się gdyż lepiej dojechać późno niż wcale. Jak na raz jedziesz to na granicy powinieneś być jedna dużo wcześniej niż o 5 rano. Przekraczając granicę około 2 w nocy autostrady Chorwackie mają niewielki ruch, w zeszłym roku przed splitem około 4-5 rano potrafiłem przejechać i 20km nie spotykając żadnego samochodu z żadnej strony.
Patryk Pe
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 163
Dołączył(a): 23.03.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Patryk Pe » 16.03.2017 11:00

yzedef - Pamiętam, że w 2015 roku jechałem ciągiem. Wyjechałem z domu około 12:00 w piątek i dojechałem na 14:00 w sobotę do Tucepi. Tylko że był to 21 - 22 sierpnia, a nie lipca. Ale byłem tak zmęczony, że praktycznie i tak dzień zmarnowany, bo ja i moja dziewczyna byliśmy kompletnie nieprzytomni. Ale średnia prędkość była 100-110 km/h z uwagi na dość leciwy samochód i z uwagi na fakt, że był to pierwszy taki daleki wyjazd. Teraz drogę znam już na pamięć, samochód mam nowy więc spokojnie 130 - 140 km/h będę jechał. Teraz szczerze mówiąc nie wiem, czy spać na Węgrzech i potem stać w korkach, czy jechać ciągiem.
Crocodyl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1018
Dołączył(a): 13.02.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crocodyl » 16.03.2017 11:29

Niestety w korkach możesz stać niezależnie od wybrania opcji z noclegiem czy tez bez. Ja osobiście polecam nocleg gdyż w najgorszym wypadku człowiek wyspany łatwiej znosi "wqrwienie" wynikające ze stania w korku.
tranquilo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1488
Dołączył(a): 07.02.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) tranquilo » 19.03.2017 08:48

Ja będę jechał na raz. Chyba że mnie zmoże i na pół godzinki gdzieś oczy zamknę. Inna sprawa że w samochodzie będzie 4 kierowców więc jak nie dam rady to kolega poprowadzi. :hut:
slawekkg
Croentuzjasta
Posty: 325
Dołączył(a): 16.02.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) slawekkg » 19.03.2017 09:16

Witam. Z uwagi na no, że zamieszkuję pół.-zach. Polskę jeżdżę przez D-A nocleg w Graz i dalej M-L-P. Zawsze wyjazd w sobotę rano ok 5 do Graz ok1200 i na następnyi dzień wyspany dalej w stronę Chorwcji. Przez dwa kolejne lata nigdzie w niedzielę nie stałem w korkach ani na granicy ani na bramkach. Myślę, że w tym oku też uda mi się przejechać bez korków. Pozdrawiam
wielbiciel
Cromaniak
Posty: 1270
Dołączył(a): 16.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) wielbiciel » 21.03.2017 23:21

Czy ktoś zna przebieg nowo budowanej A5 z węzłami od Schrick do granica Cz.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi

cron
Przez Czechy, przez Austrię, przez Słowację, przez Węgry - strona 148
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone