napisał(a) mzwp » 30.07.2015 13:13
Witam.
Moje małe spostrzeżenia z pierwszej wycieczki do Chorwacji. Być może komuś się przyda.
Wyjazd z Katowic 17.07 (piatek) o godzinie 19.
Trasa przez Czechy, Austrię, Słowenia z objazdem autostrady przez Lenart, Ptuj.
Przejazd przez Czechy bezproblemowy. Austria, jedyna niedogodność, to remont we Wiedniu, ale pomimo licznych zwężeń - brak stania w korku, po prostu jazda z niższą prędkością ( byłem tam o 24).
Objazd w Słowenii - polecam. Szkoda € na kawałek autostrady. Moim zdaniem trudno pomylić drogę, zwłaszcza, że jechało w sumie około 20 samochodów w tym kierunku:)
8 km przed granicą, po "powrocie" na właściwą trasę stałem 20 minut, po czym jak się ruszyło to przejechałem "od strzała" ( godzina 3:10).
Jeśli chodzi o przejazd przez CRO - bezproblemowy. Na bramkach czas oczekiwania 5 do max 10 minut, więc luz.
W Baska Voda byłem o 9:30. Jazda generalnie cały czas zgodnie z przepisami.
Powrót:
Wyjazd z Baska 27.07 ( poniedziałek) o godzinie 20:40.
Do Austrii pusto, praktycznie zerowy ruch. Jedyny napotkany problem, to spory korek za Brnem w kierunku Ostrawy. Zwężka do jednego pasa i przytkało się tak, ze około 20 minut stałem na wyłączonym silniku.
W Katowicach byłem o 11:30.
Moim zdaniem trasa bardzo przyjemna. Jedyny warunek to kontrola własnego organizmu, tzn. jak łamie spanie, to postój na szybką drzemkę, nie ma co ze sobą walczyć, ale to chyba oczywiste.