Adam55 napisał(a):Przeliczyłem trasę z Gdańska do Slano przez Słowację i Węgry ( Gyor, Shekesfehervar), i długość trasy na autostradach wyszła 1889 km. Suma winiet po cenach Pzmot 175,50 zł.
Trasa przez Czechy, Austrię z pominięciem autostrady w Słoweni wyszło 1835 km, suma winiet w Pzmot 211 zł.
Różnica winiet na niekorzyść drugiej trasy wyniosła 35,50 zł. Suma kilometrów na korzyść drugiej trasy wyniosła 54 km wg wujka gugle.
Jeśli gugle nie kłamią to nie ma znaczenia którą trasą pojedziemy. Bo tak naprawdę to za 35 złotych przejedziemy 50 km. Różnica w sumie kosztów autostrad w Cro to 6 lub 8 kun.
Jeśli mogę mieć kilka uwag.
W jednej dziedzinie muszę zweryfikować swoje poglądy. Znalazłem fajną stronkę (ht tp: //hac-onc.hr/interaktivna-karta-autocesta-) - pozwala wyliczyć ile kaski potrzeba będzie na chorwackie autostrady. I faktycznie różnica pomiędzy trasami CZ-AU-SLO vs SLK-HU jest rzędu 6 kun i nie ma większego znaczenia w wyborze trasy.
Wiem, że na temat objazdu i winietek są inne wątki, ale mają one też bezpośrednie przełożenie na wybór trasy. Postaram się więc jak najkrócej i o tym co najistotniejsze dla wyboru trasy.
Objazd w Słowenii przejrzyj pod kątem przejazdu przez Ilz-Mureck-Lenart-Ptuj - jest to strata paru minut względem jazdy przez Graz, ale pozwala przyoszczędzić kolejne 35kmów.
Wydaje mi się, że obliczyłeś koszt dwumiesięcznej winiety austriackiej, zamiast dwóch dziesięciodniowych (nie stanowi większego problemu zamówienie/zakupienie w określonych przez Ciebie terminach), a to znacznie podwyższa koszt przejazdu przez Austrię. Spokojnie dwadzieścia dni wystarczy na wyjazd i powrót. Zajrzyj do wątka o zakupie winiet, bo PZMot dodaje złodziejską prowizję.
Jeszcze rzecz, o której już lekko wspomniałem, czyli czas przejazdu trasami CZ-AU-SLO vs SLK-HU. "Wujek" podaje też "suchy" czas przejazdów, bez korków i postojów i tutaj lekka przewaga jest po stronie objazdu autostrad słoweńskich aniżeli SLK-HU. A do tego jakość paliwa jest dużo wyższa w Austrii niż Węgrzech.
Czytałem, że ten wątek, jak i wątek objazdu rozrasta się do monstrualnych rozmiarów i że ileż można pisać w kółko o tym samym, ale drogi i ich stan to organizm żywy, który ciągle się zmienia i warto czasem coś dodać.
Pozdrav