napisał(a) th_omas » 17.06.2015 19:57
Witam serdecznie - jeżeli chodzi o podróż to do Makarskiej w w 2009 roku jechałem z Katowic na Ustroń do Żyliny dalej na Słowacką autostradę (winietę wieczorem kupiłem za przejściem w Zwardoniu w małej budce) na Bratysławę i dalej pchałem się właśnie na węgierska 86 (kupiłem winietę bo nie wiedziałem że jej nie potrzeba). W tamtym czasie źle wspominam trase nr 86 - remonty, wahadełka, spory ruch (środek lipca, noc). Lekko przy końcówce zabłądziliśmy i ukazała nam się Słoweńska Lendava - udało się bez winiety przelecieć na cro i dalej autostradą do celu. Droga powrotna to omijanie bocznymi drogami płatnej Słoweńskiej autostrady - nawet było ciekawie w ciągu dnia spokojna ok 1,5 godzinna jazda (o ile dobrze pamiętam czas). Dalej przez Austrię (winieta kupiona na stacji po kilku kilometrach autostrady bez winiety) - na Graz, Wiedeń i Bratysławę (nie wiem dlaczego tak ale było dosyć szybko i sprawnie. W 2011 pojechaliśmy do Crikvenicy - ten sam początek - Zwardoń, Żylina (i tu już owa budka na winietke była zamknięta winieta kupiona kilka km dalej) z tym że już nie 86 a autostrada na Gyor (winieta w zasadzie na przejściu) z odbiciem na Szekesfeherval i dalej E71 na wybrzeże. Droga powrotna to Słowenia z winietą, Austria i Czechy (jakoś te czeskie autostrady mi się strasznie dłużyły).
W tym roku będzie Supetar - wyjazd 10 lipca i tu pytanie - czy Czechy, Austria omijanie winiet na Słowenii to dobry wybór czy lecieć na Węgry przez Słowację?? Kolejne pytanko jak z przeprawą promową ze Splitu - dosyć szybko i sprawnei czy w tym okresie (myślę że sobota południe, środek lipca) sprawnie to idzie czy raczej trzeba swoje odstać?? Dodam że na pokładzie 6 osób w tym 2 letnia córeczka.