Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Przez Czechy czy Słowację?

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
jarekrk
Croentuzjasta
Posty: 124
Dołączył(a): 27.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) jarekrk » 15.05.2012 07:56

Ostatnio dwie przejażdżki przez Słowacje i 2 łapówy i oszukanie przez ichniejszą policję.

Więc do Chorwacji w tym roku wyruszam z Krakowa na Czechy-Austrię-Słowenie- no i cel to gdzieś na północ w Chorwacji.

Mam tylko jedno pytanie do was (bo wiadomo Czechy,Austria,Słowenia to wieniety na stacjach więc spokojnie plastikiem można płacić)
Czy jadąc po autostradach w Chorwacji nie ma problemu płacić kartą na bramkach ?
Byłem tam tylko raz ale jechałem od Budapesztu i wtedy spokojnie był pas do płacenia kartą, więc wjeżdżając z Słowenii też tak wygląda sprawa?
Iggy
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 757
Dołączył(a): 04.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iggy » 15.05.2012 08:32

greenrs napisał(a):A czym płacisz, gdy chcesz kupić świeże pomidorki lub owoce od kobieciny na targu? Tylko mi nie mów, że brzoskwinie w Chorwacji kupujesz w Lidlu :D

Chryste Panie, przecież napisałem, że biorę kartę i idę do bankomatu :-)
Przecież bankomat to nic egzotycznego praktycznie na całym świecie. Chodziło mi o to, że nie wożę gotówki: euro, dolarów, kun i Bóg wie czego jeszcze. Wystarcza mi karta dzięki której płacę i wybieram gotówkę z bankomatu. Widzę bowiem, że są tu zwolennicy, aby mieć przy sobie kilkaset forintów, kilkadziesiąt euro, kilkanaście kun, parę dolarów i cholera wie czego jeszcze tak na wszelki wypadek.
Mi zawsze starczała karta i bez trudu radziłem sobie nie mając żadnej waluty w gotówce. Bo jeśli zaszła taka potrzeba, to po prostu wybierałem ją z bankomatu, a nie taszczyłem przez pół Europy z rodzimego kantoru.
Amikol
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 447
Dołączył(a): 18.03.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Amikol » 15.05.2012 09:34

jarekrk...było już i pewnie jeszcze nie raz będzie ....za autostradę na bramkach bez problemu zapłacisz kartą , tylko trzeba podjechać do właściwej "bramki" ale z tym nie ma problemu
Sick
Odkrywca
Posty: 114
Dołączył(a): 03.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sick » 15.05.2012 09:48

Amikol napisał(a):... bez problemu zapłacisz kartą , tylko trzeba podjechać do właściwej "bramki" ale z tym nie ma problemu


Kartę przyjmuje również pracownik na bramce, więc nie trzeba jakoś specjalnie obawiać się, że nie zjechałeś za wczasu na pas do płacenia tylko kartą. Płaciłem tak kilka razy u gościa w budce, chociaż raz na Goričan nie zrealizowali transakcji bo twierdzili, że jest jakiś problem z terminalem i zapłaciłem gotówką.
jarekrk
Croentuzjasta
Posty: 124
Dołączył(a): 27.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) jarekrk » 15.05.2012 10:25

no i dziękuję bardzo
grzeslaw
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 142
Dołączył(a): 09.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) grzeslaw » 15.05.2012 11:07

fancroatia napisał(a):
dids76 napisał(a):
krispinus napisał(a):Po kolei.
Żeby się dostać z centralnej Polski do południowych przejść granicznych,jest kilka opcji.
Każda ma swoje plusy i minusy.
Jeżeli chodzi o dylemat- Zwardoń czy Cieszyn, to mieszkając w Ustroniu - 5km od trasy S1 ( Bielsko-Cieszyn) , w życiu nie przyszło by mi do głowy jechać na Zwardoń.

To samo u mnie, mając 25km do Czeskiej D1 w życiu by mi nie przyszło do głowy pchać się na Cieszyn czy Zwardoń ;) :)

jak podają media od 26.07. A1 0d Koziegwół do Świerklan ma być autostrada :-(. N a dzień wpisu 11-05-2012 polecam A1 do Świerklan, potem 78 przez Wodzisław do Bohumina i dalej na Wiedeń. Sprawdzone i pewne. :D


Z tą autostradą to potwierdzona informacja? No i dlaczego masz smutną buźkę? Mnie tam każdy Km autobany cieszy, szczególnie, że ciagle ich tak mało.
macvw
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 319
Dołączył(a): 11.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) macvw » 15.05.2012 14:05

Iggy napisał(a):
mireks napisał(a):To Ty śmigasz po Europie i 1 euro nie masz przy sobie.

No nie... Mam karty ;-)
A przecież zarówno bankomat, jak i terminal do płatnosci kartą nie jest dziś czymś niezwykłym i egzotycznym. Jeśli zajdzie potrzeba posiadania gotówki, to bankomat zawsze się znajdzie.

Podobnie zresztą w Polsce. Nigdy nie mam przy sobie więcej, niż 20-50zł.

No kolego widzę, że nie miałeś na szczęście nigdy żadnych trudności. Od 20 lat w pracy mam doczynienia z płatnościami kartą przez klientów, kiedyś na stacji paliw, teraz na autostradzie. Uwierz mi, że w tym czasie widziałem przynajmniej kilkuset klientów, którzy mieli przy sobie tylko karty, wlali paliwo albo przejechali autostadą, a to karta nie chodzi. Nie, że nie ma środków na koncie. Zdarzają się najróżniejsze sytuacje, dlaczego karta nie chce "chodzić", przeważnie z winy banku lub w centrum autoryzacji. Np. dużo banków w soboty pomiędzy północą, a 2 w nocy robią tzw.autoryzację i nie ma szans, abyś w tych godzinach zapłacił kartą. Twierdzą, że muszą to robić, a w tych godzinach jest najmniej płatności klastikiem. Ja też gdzie się da w CRO itp. płacą kartą, ale gotówka wystarczająca na pokrycie musi być w portfelu.
Iggy
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 757
Dołączył(a): 04.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iggy » 15.05.2012 14:23

Może jak mnie spotka tego rodzaju problem, to zmienię przyzwyczajenia :-)
Póki co przez kilkanaście lat nie spotkało mnie nic, o czym piszesz, więc uznaję, że prawdopodobieństwo jest na tyle znikome, że nie opłaca się brać tego pod uwagę :-)
eStefan
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 229
Dołączył(a): 14.05.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) eStefan » 15.05.2012 17:04

Ja tam parę zaskórniaków biorę w gotówce na "start" ale reszta to płatność kartą i bankomat na miejscu. Wygodniej i taniej. Myśląc o awariach itd trzeba by wozić gotówkę na remont silnika itd bo wszystko się może zdarzyć. Takie tematy lepiej assistancem załatwić.
Iggy
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 757
Dołączył(a): 04.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iggy » 15.05.2012 17:40

Na start, to ja się zatrzymuję np. w Trogirze przy bankomacie, wybieram parę stówek i lecę na ten targ przy moście kupić trochę owoców na pierwsze śniadanie :-)
No i żeby rano skoczyć do pekary po kruh :-)
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 15.05.2012 17:46

Nikomu nie życzę, żeby nagle- po wlaniu pełnego baku na stacji- okazało się, że karta nie zostanie przyjęta, bo coś tam...

Dwa razy mi się to zdarzyło gdy było coś na linii terminal-bank, chodziło wprawdzie o automatyczne blokowanie transakcji przy wyjeździe za granicę (nadmiar ostrożności w niektórych bankach), ale dwa razy dawniej stało się tak, gdy posiadałem kartę której akurat na stacji nie chcieli uznać (nietłoczona w Szwajcarii i jeszcze gdzieś tam).
Nie mówię już o sytuacji, gdy padnie terminal na stacji, albo pierdyknie jakiś piorun i będzie przerwa w prądzie- to się może zdarzyć i niejednemu zdarza.
Tak samo jak zdarzają się zgubienia, zapomnienia i ...kradzieże kart z portfelami. Dlatego warto jednak mieć te 100 czy 150 EUR ze sobą (osobno, np. w saszetce na paszport).
Gotówkę wszędzie przyjmą- niezależnie od tej całej techniki, która bywa zawodna.
Uratujemy tyłek i pojedziemy dalej.
Iggy
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 757
Dołączył(a): 04.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iggy » 15.05.2012 17:48

A w Polsce, co robisz w takiej sytuacji? Też masz parę euro na wszelki wypadek? ;-)
eStefan
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 229
Dołączył(a): 14.05.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) eStefan » 15.05.2012 17:54

Strzeli piorun albo zgubisz te 100-150 euro albo Ci ukradną...

O tłoczonej karcie to pracownik banku powinien poinformować i co się wiąże z wyjazdem za granice z karta nie tłoczoną.

Osoby z którymi się podróżuje też mają karty (przynajmniej w moim przypadku) terminal jeśli faktycznie okaże się nie sprawny, to atakujemy bankomat. Nie którzy nawet w d...e złamią palec.
Iggy
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 757
Dołączył(a): 04.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iggy » 15.05.2012 18:03

No dokładnie... Ja naprawdę byłem już w różnych zakątkach i nigdy nie było tak, że zostałem na lodzie. Wyobrazić można sobie wszystko, rzecz jasna, ale jak często się to zdarza?
VISA i MasterCard są ogólnoświatowe i wszędzie co najmniej jedna z nich działa :-)

Zaś co do przypadków losowych typu grom z jasnego nieba. Jeśli na dystrybutorze nie ma informacji, że piorun strzelił w terminal, to jest to problem obsługi, a nie mój. Jeśli widzę logo Visy/MasterCarda to znaczy, że ma działać i żadne pioruny mnie nie dotyczą, chyba, że na pompie jest informacja, że "Sorry" ;-)

PS. Razu jednego w Polsce miałem podobną sytuację. W Lidlu. Napakowałem wózek po brzegi, panienka skasowała i mówi, że tylko gotówka, bo mają awarię. trzeba było widzieć jej minę, gdy cały wózek przyszło jej anulować. A wystarczyłoby tylko kartkę na drzwiach powiesić, że jest awaria...
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 15.05.2012 18:15

eStefan napisał(a):Strzeli piorun albo zgubisz te 100-150 euro albo Ci ukradną...

O tłoczonej karcie to pracownik banku powinien poinformować i co się wiąże z wyjazdem za granice z karta nie tłoczoną.

Osoby z którymi się podróżuje też mają karty (przynajmniej w moim przypadku) terminal jeśli faktycznie okaże się nie sprawny, to atakujemy bankomat. Nie którzy nawet w d...e złamią palec.

Widzę, że jesteś taki mądry- zawsze wszędzie wszystko wiedziałeś?
Kiedyś też, zwłaszcza jak u nas karty i bankowość była w powijakach?
Wyobraź sobie, ze ludzie jeżdżą nie tylko do tych bogatszych i super cywilizowanych krajów.
To co u nas jest już na szczęście historią (ale nie do końca- co jakiś czas banki mają awarie systemów i wtedy nie ma szans na transakcje) w niektórych krajach nadal jest codziennością.

Po prostu nie jest dobrze, jak się całość finansów i wyjazdu składa na jeden kawałek plastiku. Choćby dlatego, że w wielu miejscach - np. w punktach małej gastronomii i handlu przy/na trasie nie przyjmują kart, a bankomatu nie ma w pobliżu.
Chyba za mało jeździłeś poza miastami i autostradami że tego nie przeżyłeś...

A pracownik banku to akurat tam myślisz wie, co jest w innym kraju, jakie są terminale itd.
Mało kto przed wyjazdem lata po bankach żeby się wypytywać.
Pewne rzeczy po prostu wychodza na miejscu.
Poza tym, co za problem mieć jeden dwa banknoty ze sobą???
Ani to ciężkie ani wielkie...
To i tak nic w porównaniu z dawnym wożeniem różnej waluty i lataniem po kantorach.

Skoro tak już jesteście pewni swego, to ciekawym co byście zrobili gdyby się okazało, że macie kartę w banku, który wam z troski na wszelki wypadek blokuje wszelkie użycie karty od drugiej transakcji po wyjeździe z macierzystego kraju?
I nie jesteście tego świadomi...bo gdzieś to tam kiedyś pisali czy mówili, ale któż by to pamiętał w powodzi i lawinie wielu różnych komunikatów, jakie się dostaje.
Już widzę, jak dzwonicie do tego swojego pracownika banku....zwłaszcza w godzinach dziennych, płacąc w piz...za połączenie i oczekiwanie aż was połączą.
Nie wszyscy jeżdżą po głównych trasach, przez miasta pełne banków, bankomatów. Nie wszyscy mają tak samo. Jak Cię nic takiego nie spotkało to się ciesz, ale nie zakładaj, ze wszyscy robią to samo i mają tak samo. Na głębokiej prowincji jest inaczej- tam liczyć trzeba nie na technikę i cywilizację, ale na siebie i swoją zaradność.
W takich chwilach, nie ma sensu tkwić na stacji i się denerwować- każdy chce jechać dalej. Jak się ma trochę EURO - ne ma problema. :) :wink:
Ostatnio edytowano 15.05.2012 18:24 przez Fatamorgana, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Przez Czechy czy Słowację? - strona 24
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone