Przez Cieszyn czy Zwardoń?!

każdy wybiera jak mu pasuje tu tylko są podpowiedzi i rady a czy skorzystasz czy nie to już sprawa czytającego

Radziki4 napisał(a):każdy wybiera jak mu pasuje tu tylko są podpowiedzi i rady a czy skorzystasz czy nie to już sprawa czytającego

Jasne pełna zgoda.

Witam
Dwa lata temu chyba nawet za pomysłem Radzika na Leszną Górę właśnie tą droge wybrałem.Za 3 tygodnie znowu ruszamy do Cro i tez pojade przez Leszną a że wąsko i ciasno to raczej cały urok tej drogi--dokładnie to pare km a droga pusta bo noc i te drzewa które zamykają widok od góry to tak jakbys jechał tunelem z drzew--wrażenia niezapomniane jak dla mnie atrakcja;)--pozdrawiam i szerokiej drogi;)

Patrząc na to skąd jestem nikogo pewnie nie zdziwi, ale polecam Cieszyn Czy jadąc od Bielska (S1) czy od Katowic (81) Bardzo dobre miasto/trasa jeśli się jedzie w kierunku Żyliny a później Bratysławy no i Węgier (86). No i polecam poświęcić jeden dzień na zwiedzanie Cn jeśli ktoś ma ochotę zrobić sobie pauzę na trasie (w razie czego służę pomocą)

Na witej cesaroku

Witej Stelaku

Dziś jadąc od strony Żyliny próbowałem dostać się do Cieszyna lub Trzyńca na przejście do Lesznej. Niestety, tuż za Jablonkovem olbrzymi korek. Pytam tirowca o co chodzi - jest bardzo długie wahadło, ok. godziny stania w korku. Zrobiłem nawrót na Jablonków i Istebną. Chyba tak jest obecnie szybciej.

greenrs napisał(a):Dziś jadąc od strony Żyliny próbowałem dostać się do Cieszyna lub Trzyńca na przejście do Lesznej. Niestety, tuż za Jablonkovem olbrzymi korek. Pytam tirowca o co chodzi - jest bardzo długie wahadło, ok. godziny stania w korku. Zrobiłem nawrót na Jablonków i Istebną. Chyba tak jest obecnie szybciej.

Bardzo dobry wybór ,wracając w poniedziałek z zyliny też wybrałem te przejście i potem na wisłę .wolę nadrobić km niż stać w korku .

greenrs napisał(a):Dziś jadąc od strony Żyliny próbowałem dostać się do Cieszyna lub Trzyńca na przejście do Lesznej. Niestety, tuż za Jablonkovem olbrzymi korek. Pytam tirowca o co chodzi - jest bardzo długie wahadło, ok. godziny stania w korku. Zrobiłem nawrót na Jablonków i Istebną. Chyba tak jest obecnie szybciej.

Napisz proszę o której godzinie jechałeś, ja w tym miejscu planuję wracać w sierpniu w piątek w godz.19-21.
Jest szansa że wtedy korka nie będzie, a może zakończą już remont
Pozdrawiam

greenrs napisał(a):Dziś jadąc od strony Żyliny próbowałem dostać się do Cieszyna lub Trzyńca na przejście do Lesznej. Niestety, tuż za Jablonkovem olbrzymi korek. Pytam tirowca o co chodzi - jest bardzo długie wahadło, ok. godziny stania w korku. Zrobiłem nawrót na Jablonków i Istebną. Chyba tak jest obecnie szybciej.

Ponieważ Lednice pisał o remoncie połowy nawierzchni na obwodnicy Trzyńca, więc jadąc od Żiliny przez Ćadcę świadomie odbiłem na Zwardoń, gdzie jak zwykle zero ruchu, natomiast przed przejściem w Svrćinovcu już stali w korku. Była godzina ok. 16:00.
Natomiast 30.06 jadąc od strony Cieszyna celowo wyjechałem później, aby mieć z głowy korek na światłach na obwodnicy Trzyńca i jak się okazało- był to strzał w 10 gdyż na owych światłach było przed nami ledwie 5-6 pojazdów i tylko kilka minut na zmianę koloru oczekiwaliśmy.

Dla zainteresowanych- godziny wieczorne lub nocne są w takich przypadkach najlepsze, gdyż ruch lokalny na Słowacji i w Czechach wieczorem zamiera.

Ja przejechałem przez Cadcę ok. 19. Nie wiedziałem o tych utrudnieniach, więc nie odbijałem na Zwardoń - jakoś ostatnio nie lubię tej trasy. Tirowiec, z którym rozmawiałem, twierdzi że jeździ tą drogą często i zawsze stoi około godziny, więc godzina przejazdu nie ma chyba dużego znaczenia.

Z Krakowa na do Zwardonia jak proponujecie, głównymi czy macie jakieś przepinki magiczne? Z Andychowa do Żywca od razu można? Nie jest to jakaś dziurawa górska dróżka?

Jak już koniecznie Zwardoń, to chyba autostradą do zabytkowego miasta Katowice, potem na Bielsko i Żywiec

Ale przez Cieszyn, do Katowic i wiślanką, nie lepiej

Sprawa gustu
Ale jak rozważasz różne pomysły

Eliass napisał(a):Z Krakowa na do Zwardonia jak proponujecie, głównymi czy macie jakieś przepinki magiczne? Z Andychowa do Żywca od razu można? Nie jest to jakaś dziurawa górska dróżka?

Ja tam sobie od czasu do czasu z Andrychowa jeżdżę przez Przełęcz Kocierską. Można też przez Kęty tylko nieco dalej i widoków nie ma takich.
Nie wiem co dla Ciebie jest "dziurawą górską dróżką"?
Dla mnie nie są to dróżki. Ta pierwsza na pewno jest bardziej górska. A dziurawa (jak to w Polsce) każda trochę jest.

A tak ogólnie to z Krakowa do Cro przez Polskę to mały procent trasy jest. Ma to jakieś istotne znaczenie?

Minął rok. Bardzo proszę o sugestie którą trasą z Krakowa - przez Zwardoń, Bratysławę i Wiedeń czy tez przez Cieszyn i Wiedeń. Chodzi mi o komfort jazdy i remonty dróg.
Pozdrawiam