Przez Cieszyn czy Zwardoń?!

zbig99 napisał(a):
Jechałem 2 razy trasą: Cieszyn/Cadca/Żylina.
Czy to znaczy, że już na odcinku od Cieszyna do granicy dawnej Czechy/Słowacja jest jednak odcinek czeski płatny ???

Cytuje siebie sorry ..

Patrzyłem na listę dróg płatnych i niestety droga nr 48, którą trzeba przecież jechać krótki odcinek (~10km) jadąc w kierunku Żyliny to droga płatna. Kurka wodna 4 razy tam jechałem (2 x tam i z powrotem) i ... nieświadomie przejechałem bez mandatu. Brak winietki w Czechach to kara 5000 KCS (= 804 PLN ! ) ale gotówką u policjanta lub 15000 KCS (= 2411 PLN !!! ) jeśli płatność później.

Mało tego most nad Olzą to też już jest droga nr 48 płatna. Jaka jest alternatywa? Można jechać przez centrum Cieszyna i potem przez Czeski Cieszyn dr nr 67 i potem drogą na Cadcę (tu już bezpłatnie – nie widziałem w odcinkach słowackich płatnych dróg). Tylko pytanie czy warto? A może uda się jednak przejechać bez problemu za 5 razem? Będę przejeżdżał tą drogę ok. godz. 05:00 rano. (?)
Pytanie cze lepsza jest jednak droga przez rozkopane Bielsko-Zwardoń i potem Slalite-Cadca ?
Tu musiałby się wypowiedzieć ktoś, kto przećwiczył te 2 trasy.

Jest jeszcze 3 opcja. Droga Żory-Ustroń-Wisła-Istebna-Bukovec (dr nr 943) -Jablunkow-Cadca ? Ale to już totalna dla mnie zagadka.
Proszę o pomoc znawców tematu.

Zbig - zobacz tu
forum/viewtopic.php?p=200987#200987

Jacek S napisał(a):Zbig - zobacz tu
forum/viewtopic.php?p=200987#200987

Dziękuję.
Pod wskazanym ww. linkiem napisano, że odcinek Cieszyn - Mosty u Jablunkova - Cadca jest jednak bezpłatny...

W sumie jestm dociekliwy i szukałem dalej.
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?tit ... 0414134821

Z ww. mapy wynka, że praktycznie tylko autostrady oraz drogi szybkiego ruchu są płatne ...

Tutaj jeszcze potwierdzenie dokładne odcinków płatnych w Czechach:

http://www.pzmtravel.com.pl/informacja- ... owych.html

Więc nie ma się co zastanawiać, najszybciej jest przez Cieszyn - dr.48 - Mosty u Jablunkova-Cadca-Żylina

Odwołuję alarm!

Tu taka sobie mapka

Szerokości

Jacek S napisał(a):Tu taka sobie mapka

Szerokości

znalazłem link z opisem tego odcinka

http://www.ceskedalnice.cz/pro-ridice/dalnicni-znamky

czyli droga płatna jest na odcinku:

Frýdek-Místek (km 47) - Žukov (vyjezd 70 - na nim zjeżdżamy na Żylinę !!).

Dzięki za wyczerpujące informacje. Teraz pojadę tą drogą spokojnie...

Witam.Na poniedziałek mam być w Baśka Voda. Wyjeżdżam z okolic Częstochowy. Mam dylemat. Którą trasą. Czy przez Zwardoń/ jak wygląda sprawa przejazdu przez Bielsko i dalej. Czy lepiej przez Cieszyn. Jak lepiej wyjechać ?Około 10 rano czy bardziej po południu koło 15. Wiem ,że jak wyjadę o 10 to trochę za wcześnie dotrę, ale jakieś spanko po drodze też zrobię. Kiedy najbardziej będą tłoczne trasy. W niedzielę przecież dużo ludzi podróżuje po kraju, potem są powroty. Jak to najlepiej ustawić,coby się nie wpakować. Proszę o rady forumowiczów, którzy praktykowali wyjazdy o różnych porach i właśnie w niedzielę. Pozdrawiam serdecznie.

Robertino222 napisał(a): Mam dylemat. Którą trasą. Czy przez Zwardoń/ jak wygląda sprawa przejazdu przez Bielsko i dalej. Czy lepiej przez Cieszyn. Jak lepiej wyjechać ?Około 10 rano czy bardziej po południu koło 15. Wiem ,że jak wyjadę o 10 to trochę za wcześnie dotrę, ale jakieś spanko po drodze też zrobię. Kiedy najbardziej będą tłoczne trasy. W niedzielę przecież dużo ludzi podróżuje po kraju, potem są powroty. Jak to najlepiej ustawić,coby się nie wpakować.

Trzy tygodnie temu jechałem "tam" przez Mikołów - Żory - Pawłowice -Hażlach - Cieszyn, wyjeżdżając w piątek około 8-mej z Bytomia. Natknąłem się na dość duży ruch mięczy Czeskim Cieszynem a granicą słowacką, jazda dość wolna, duzo ograniczeń, droga w przebudowie.
Co do godziny - czy o 10-tej czy o 15-tej nie powinno być w niedzielę dużego ruchu na południe.

Powrót w ostatnią niedzielę po południu przez Zwardoń - droga między Svrcinovcem a Skalitem jest już po robotach kanalizacyjnych doprowadzona do prorządku, między Żywcem a Bielskiem ruch znaczny ale bez stania w korku, Bielsko - zamknięta jest wschodnia obwodnica i jedzie się przez tunele na Hulance, objazd na Katowice jest oznakowany, (alternatywnie przez centrum miasta), jest dużo świateł ale korka również nie stwierdziłem poza niewielkim na węźle dróg Bielsko-Katowice i Cieszyn- Kraków na północ od Bielska (wiadukt w remoncie i droga zwężona).

Reasumując - wychodzi na to samo...

Dzięki bardzo. Jeżeli ktoś miałby jeszcze jakieś spostrzeżenia o tych trasach to poproszę. Pozdrav

Wybrał bym opcję przez centrum Bielska. Coż ze są światła ale dwa pasy i da sie wymijać.
Minu trasy na Bielsko oststnio jest taki że robia sie korki na światłach w Pszczynie.....ale w kierunku na południe raczej rzadziej.....ale tu mnei iststnio kilka razy stopnęło. A z powrotem to już całkowicie odpuścilem trasę z Bielska - bo na 100% trafimy na korek na światłach w Pszczynie.

Bezwzględnie Cieszyn nie rozpisuję się bo zabraknie miejsca.

KB napisał(a):Bezwzględnie Cieszyn nie rozpisuję się bo zabraknie miejsca.

A własnie ze nie byłbym taki pewien.....
jako wieloletni zwolennik wersji Cieszyn.....

RafałSC napisał(a):

KB napisał(a):Bezwzględnie Cieszyn nie rozpisuję się bo zabraknie miejsca.

A własnie ze nie byłbym taki pewien.....
jako wieloletni zwolennik wersji Cieszyn.....

krótko niestety skusiłem się na Zwardoń ,od Pszczyny do ronda w Żywcu korek.
Czas przejazdu z Bielska do Cadcy 3 h.Pozdrawiam

Temat można by właściwie zamknąć, bo na pytanie postawione w tytule nie ma odpowiedzi. Ja jechałem miesiąc temu obiema trasami i nie potrafię powiedzieć gdzie było lepiej. Przez Bielsko postoje na każdych światłach i zwężenia między Katowicami i Bielskiem, mimo że była szósta rano. Przez Bielsko już gładko i dalej do Zwardonia już pustą, piękną drogą. Tak samo za granicą. Wracałem przez Cieszyn. Tu z kolei roboty na wysokości Trzyńca. Straszne dziury, światła na wahadłach i policja co krok. Obie drogi to loteria. Jak się dobrze trafi to można przemknąć szybciutko a jak masz pecha to postoisz w korkach. Najgorszy wariant to trasa przez Bielsko a następnie nową dwupasmówką do Cieszyna.

Jechałem w tym roku tak:

Wyjechałem we wtorek ale już rano o 04:40 z Katowic. To był środek tygodnia i pewnie jest inaczej niż w weekend jak zmieniają się turnusy.

Jechałem trasą Katowice-Cieszyn-Cadca-Żylina-Bratysława-Obwod. Południowa Wiednia-Graz-itd.

Przez mosty u Jablunkowa przejeżdżałem ok. godz. 05:50 więc korek zajął mi tam ~10 minut.
Winietę Słowacką i od razu Austriackie 2 szt 10-dniowe (po dokładnie 8 eur czyli tylko o 0,1 Eur drożej niż np na stacji benzynowej w Austrii -PZMOT uczyć się i naśladować!!! ) kupiłem na dawnej granicy czesko-słowackiej.

Z powrotem jechałem w środę ale już o innej godzinie (~15:30) i zaszalałem. Jadąc z Żyliny kierowałem się na Cadcę i skręciłem na Skalite. Potem na kierunek Zwardoń ale odbiłem zaraz na Jaworzynkę-Koniaków-Istebną-Wisłę-Skoczów-Żory-Katowice. Tą trasą oprócz mnie jechały tylko 2-3 samochody!!!!

Zamiast stania 2 h w korku jechałem świetną górską malowniczą trasą i BEZ KORKÓW za Cadcą (dokładnie mosty u Jablunkowa) czy w Bielsku.

POLECAM taki wariant ominięcia korków w okolicy Cadcy czy jadąc przez Bielsko Biała - Żywiec.

A jaki jest stan nawierzchni Kubalonka-Istebna-Koniaków.