Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Przez Bałkany, Albania, Czarnogóra 2013

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
arabit
Plażowicz
Posty: 7
Dołączył(a): 14.05.2013
Przez Bałkany, Albania, Czarnogóra 2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) arabit » 29.07.2013 10:53

Bałkany urzekły mnie totalnie. W tym roku, już w czerwcu nasza 2+2 familia wyruszyła na wakacje - jakże inne od tych na które wyjeżdżaliśmy od lat...
Tym razem przejechaliśmy ponad 4 tys. km, 9 państw, spaliśmy w 6 miejscach, pstryknęliśmy ponad 3,5 tys zdjęć
Trasa była wstępnie zaplanowana, ale z możliwością modyfikacji..

Dzień 1 20.06.2013 czwartek

Wyjeżdżamy z Bielska-Białej, mając już na plecach sporą obsuwę czasową , naszym celem jest Kragujevać – miasto ok. 130 km za Belgradem w Serbii. Jedziemy trasą na Zwardoń-Bratysława-Budapeszt-NovySad-Belgrad-Kragujevać.
Dojeżdżamy do miejsca naszego pierwszego noclegu późnym wieczorem ok. 22.30. Na szczęście nocujemy w mieszkaniu naszego znajomego z PL który ma tu swoje mieszkanie i użyczył nam je na jedną noc :) Kragujevać to 4-te co do wielkości miasto Serbii – niestety nie dane nam jest choćby zerknąć na okolicę, bo zmęczeni podrożą od razu zasypiamy a rano trzeba wstać bo przed nami kolejne prawie 1000 km.
Załączniki:
resized_DSC_5221.JPG
resized_DSC_5220.JPG
resized_DSC_5206.JPG
arabit
Plażowicz
Posty: 7
Dołączył(a): 14.05.2013
Przez Bałkany, Albania, Czarnogóra 2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) arabit » 29.07.2013 12:18

Dzień 2 21.06.2013

Rano opuszczamy Kragujevać. Kierujemy się z powrotem na trasę E-75 i zmierzamy w kierunku Macedonii i dalej autostradą na Saloniki(Grecja) , potem trasą E-90 na Ioanninę i przejście graniczne z Albanią w Kakavie .
Na granicy niezbyt duży ruch, formalności poszły nawet sprawnie, oczywiście sprawdzano szczegółowo dokumenty samochodu (łącznie z pisemną zgodą na użytkowanie samochodu (leasing) – ale dzięki wiedzy zaczerpniętej min z tego Forum – byliśmy przygotowani.
Jesteśmy w Albanii!!
Mimo, że przed wyjazdem dość znacznie poszerzyłam swoją wiedzę na temat tego kraju i wszelkie barwne opowieści o albańskiej dziczy nie były mi takie straszne, czuło się jednak pod skórą dreszczyk emocji, gdy pokonywaliśmy przełęcz Muzina, w kompletnych już ciemnościach nie wiedząc czy dobrą trasą jedziemy…
Wybór trasy przez Grecję, podyktowany był miejscem naszego następnego noclegu i zarazem kilkudniowej sjesty nad morzem Jońskim czyli Ksamil.
Tak, tak – wiele opinii na temat Ksamil można przeczytać, dobrych i mniej entuzjastycznych. Dla nas jednak jako miejsce kilkudniowego odpoczynku okazało się fantastycznym wyborem, być może dlatego że był to jeszcze czerwiec i wszechobecny gwar turystycznych kurortów jeszcze nas po prostu nie dopadł.
Na miejsce dotarliśmy dość późno tzn ok. 22.00, a nocleg trzeba było dopiero znaleźć...
Szczęście nam jednak sprzyjało i dość szybko mieliśmy już nocleg na pierwszą noc za 20 EUR za naszą czwórkę. Pokój z aneksem kuchennym i łazienką Dopiero następnego dnia zobaczyliśmy jak wygląda okolica, że jesteśmy "zacumowani" b. blisko plaż, jednocześnie w niedalekiej okolicy jakiś spożywczak i piekarnia. Brak klimatyzacji nie okazał się dla nas problemem, ponieważ wieczorami dość mocno wiało, więc zadecydowaliśmy, że cena i lokalizacja przemawiają za tym aby zostać tu dłużej...
Załączniki:
resized_DSC_5365.JPG
resized_DSC_5364.JPG
resized_DSC_5373.JPG
resized_DSC_5379.JPG
resized_DSC_5564.JPG
resized_DSC_5363.JPG
resized_DSC_5384.JPG
Knajpka na klifie GUVAT - fantastyczne jedzenie i miła obsługa
resized_DSC_5578.JPG
resized_DSC_5669.JPG
resized_DSC_5606.JPG
resized_DSC_5579.JPG
Wietrzne popołudnie..
resized_DSC_5611.JPG
krzyswerm
Croentuzjasta
Posty: 164
Dołączył(a): 03.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) krzyswerm » 29.07.2013 20:27

No, pierwszy raz udało mi się być pierwszym!!!

Czekam na dalszy ciąg, jako że w sierpniu również wybieram się między innymi do Albanii.
Pozdrawiam.
Krzyś
arabit
Plażowicz
Posty: 7
Dołączył(a): 14.05.2013
Przez Bałkany, Albania, Czarnogóra 2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) arabit » 30.07.2013 16:28

CD :)

Dzień 5 24.06.2013, poniedzialek

Przez dwa kolejne dni po prostu wypoczywamy na całego!
A następnego dnia jedziemy zobaczyć Butrint! To starożytne miasto portowe leżące na wzgórzu z trzech stron otoczonym wodą, pomiędzy jeziorem Butrinti (w starożytności nazywanym Pelodes), a kanałem Vivari. Jest to jedno z najciekawszych stanowisk archeologicznych w tym rejonie, co zostało potwierdzone wpisem na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO w 1992 roku.

resized_DSC_5690.JPG


resized_DSC_5698.JPG


resized_DSC_5701.JPG


resized_DSC_5727.JPG


resized_DSC_5732.JPG


resized_DSC_5776.JPG


resized_DSC_5781.JPG



A tu droga do ruin widziana ze wzgórza:

resized_DSC_5807.JPG



I stoisko z pamiątkami:

resized_DSC_5817.JPG


I nieco egzotyczne towarzystwo:

resized_DSC_5708.JPG

resized_DSC_5813.JPG


A na koniec wizyty w Butrint słynny już na tym forum prom:

resized_DSC_5820.JPG



Zwiedzanie ruin w upale okazało się na naszych młodszych członków wycieczki nieco męczące, dlatego kolejna atrakcja tego dnia miała być bardziej orzeźwiająca, mniej zabytkowa a bardziej przyrodnicza czyli Blue Eye, inaczej Syri Kaltër.
Blue Eye znajduje się w drodze pomiędzy Sarandą nad Morzem Jońskim i Gjirokastër, położonym w głębi lądu. Z Butrint udajemy się więc z powrotem w kierunku Ksamil i dalej na Sarandę.
Po drodze mijamy takich oto uczestników ruchu drogowego:

resized_DSC_5937.JPG

resized_DSC_5933.JPG

resized_DSC_5932.JPG

resized_DSC_5919.JPG



Takie widoki po kilku dniach pobytu w Albanii nie dziwią nas w ogóle, wręcz do dzisiaj nam jest do nich tęskno..szczególnie dzieciom.
Zjazd na Blue Eye oznaczony jest drewnianą tabliczką, trochę ukrytą w krzakach. Po drodze mijamy szlaban, gdzie należy uiścić opłatę za wjazd i dalej wąską dróżką jedziemy przed siebie. Raczej nie ma możliwości minąć się z pojazdem jadącym z przeciwka – trzeba zjechać , jeśli jest gdzie..Po kilku minutach dojeżdżamy do parkingu.
Blue Eye to urokliwe miejsce gdzie wypływa strumień, który tworzy rzekę. Głębokość miejsca wypływu to ok. 45 metrów, temperatura wody nie przekracza 10 stopni. Blue Eye znajduje się w otoczeniu lasu z orzechów laskowych, wiśni, sosen i jodeł.
Patrząc z góry ma się wrażenie, ze czas stanął w miejscu. Jest to miejsce magiczne, szczególnie jeśli uda nam się go zobaczyć bez tłumu innych turystów, ponieważ pomost nad samym źródełkiem może pomieścić zaledwie kilka osób.
Naszym dzieciom jednak najbardziej przypadła do gustu legenda o smoku, który porywał dziewczęta z okolicznych wiosek i w odwecie został zabity,a z jego oka wypłynęła czysta jak kryształ łza i dała początek temu cudownemu miejscu :)

resized_DSC_5855.JPG

resized_DSC_5856.JPG

resized_DSC_5857.JPG

resized_DSC_5859.JPG

resized_DSC_5862.JPG

resized_DSC_5865.JPG

resized_DSC_5866.JPG

resized_DSC_5881.JPG

resized_DSC_5881.JPG

resized_DSC_5897.JPG



No i jeszcze jedna niespodziewana atrakcja w takim miejscu. Nauczeni doświadczeniem, że w Parku Narodowym tudzież innym miejscu będącym pod ochroną nie należy zbaczać ze ścieżek, zrywać kwiatków a tym bardziej kapać się,po raz kolejny mieliśmy okazje doświadczyć, że TU panują zupełnie inne zasady 8O :

resized_DSC_5877.JPG

resized_DSC_5887.JPG

resized_DSC_5869.JPG

resized_DSC_5878.JPG

resized_DSC_5884.JPG

resized_DSC_5870.JPG



Patrząc na wyczyny tych turystów, nasz 10 letni syn też nabrał ochoty do kąpieli.. ale wszedł tylko po kostki ! Przy tych 10 stopniach (wydawało się, że jest nawet zimniej) nasz Bałtyk to bułka z masłem. Tak czy inaczej zastanawialiśmy się czy to była odwaga, czy po prostu młodość hehe

Atrakcji dużo jak na jeden dzień, dlatego też wracamy na nasze wysepki, aby jeszcze co nieco zakosztować kąpieli morskich - co dla naszych dzieci niezmiennie było największą atrakcją każdego dnia.
W drodze powrotnej jeszcze kilka widoków na Sarandę i okolice Ksamil:

resized_DSC_5944.JPG

resized_DSC_5943.JPG

resized_DSC_5923.JPG

resized_DSC_5922.JPG

resized_DSC_5914.JPG

resized_DSC_5912.JPG

resized_DSC_5844.JPG

resized_DSC_5843.JPG

resized_DSC_5834.JPG

resized_DSC_5370.JPG

resized_DSC_5826.JPG

resized_DSC_5369.JPG

resized_DSC_5368.JPG

resized_DSC_5358.JPG




CDN!

Pozdrawiam
A :papa:
Załączniki:
resized_DSC_5937.JPG
resized_DSC_5933.JPG
resized_DSC_5932.JPG
resized_DSC_5919.JPG
arabit
Plażowicz
Posty: 7
Dołączył(a): 14.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) arabit » 30.07.2013 16:42

krzyswerm napisał(a):No, pierwszy raz udało mi się być pierwszym!!!

Czekam na dalszy ciąg, jako że w sierpniu również wybieram się między innymi do Albanii.
Pozdrawiam.
Krzyś




Witam i zapraszam:)
A :)
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 31.07.2013 20:28

Pozwól, że i ja dołączę do Twojej relacji i bacznie będę śledzić Wasze dalsze wakacyjne losy :D
arabit
Plażowicz
Posty: 7
Dołączył(a): 14.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) arabit » 01.08.2013 08:07

agata26061 napisał(a):Pozwól, że i ja dołączę do Twojej relacji i bacznie będę śledzić Wasze dalsze wakacyjne losy :D



Oczywiście! Zapraszam :)

pozdrawiam !
A
arabit
Plażowicz
Posty: 7
Dołączył(a): 14.05.2013
Przez Bałkany, Albania, Czarnogóra 2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) arabit » 01.08.2013 23:13

Dzień 6, 25.06.2013 wtorek

Cały dzień spędziliśmy nad morzem, tym razem jednak popłynęliśmy łódką na jedną z wysp Ksamil, na której rozłożyliśmy się na małej plaży zrobionej na drewnianym pomoście, była tam też restauracja. Za łódkę nie było opłaty, jeśli zamówiło się coś w tej knajpce. Leżaki z parasolami tez bez opłaty. Nam ten wariant jak najbardziej pasował, na obiad więc były owoce morza ..Dodatkowo były tam dość dobre warunki do nurkowania – co zawsze było bardzo istotne !
Ten ostatni dzień w Ksamil potwierdził, że dokonaliśmy dobrego wyboru rozpoczynając wakacje właśnie tu i trochę żal było opuszczać ten bajkowy krajobraz i klimat.

resized_DSC_6024.JPG

resized_DSC_6026.JPG

resized_DSC_6030.JPG

resized_DSC_6039.JPG

resized_DSC_6050.JPG


Dzień 7, 26.06.2013, środa
Rankiem opuszczamy wysepki, jedziemy na północ w kierunku Vlore. Naszym kolejnym celem jest Himara, a dokładnie plaża Livadh (w tym miejscu specjalne podziękowania dla KOLa, którego relacje z podróży przeczytałam niemal jednym tchem i to one w głównej mierze stały się dla nas inspiracją).
Kierujemy się na Sarandę, którą omijamy bokiem obwodnicą, początkowo nie widać morza, ale po kliku kilkunastu kilometrach jedziemy dalej wybrzeżem, po drodze zatrzymujemy się w zatoce Porto Palermo aby zobaczyć Twierdzę Ali Paszy.

resized_DSC_6083.JPG

resized_DSC_6092.JPG

resized_DSC_6104.JPG

resized_DSC_6108.JPG


droga jak na razie bardzo dobra, czasem oczywiście może się zdarzyć jakieś urozmaicenie:

resized_DSC_6118.JPG

resized_DSC_6132.JPG



ale widoki cudne:

resized_DSC_6137.JPG

resized_DSC_6140.JPG


Zatoka Porto Palermo i Twierdza Ali Paszy:

resized_DSC_6147.JPG

resized_DSC_6150.JPG

resized_DSC_6152.JPG

resized_DSC_6153.JPG

resized_DSC_6155.JPG

resized_DSC_6170.JPG

resized_DSC_6163.JPG


I widoczki z twierdzy:

resized_DSC_6173.JPG

resized_DSC_6174.JPG

resized_DSC_6180.JPG

resized_DSC_6182.JPG

resized_DSC_6194.JPG

resized_DSC_6212.JPG


i widok na dawna bazę okrętów podwodnych:

resized_DSC_6229.JPG

resized_DSC_6230.JPG


W końcu docieramy do Himary i bez trudu odnajdujemy skręt na plażę Livadh do naszego kolejnego miejsca noclegowego Villa Calliope ( http://www.calliope.al) Tu od razu zauważamy na parkingu samochód z PL, a dodatkowo na bielskich numerach. Zabrzmi to absolutnie nieprawdopodobnie, ale spotkaliśmy tam rodzinkę, mało że także z Bielska to jeszcze z naszej okolicy, okazało się że na co dzień mieszkamy niedaleko siebie.Też byli absolutnie zdziwieni nasza obecnością … Oczywiście wszystko za sprawą fantastycznych relacji KOLa z tego forum :!:

Po przyjeździe wita nas starsza Pani z którą nie bardzo możemy się porozumieć, ale ten nocleg mieliśmy wstępnie zarezerwowany wcześniej, stąd też starsza Pani była przygotowana i zaprowadziła nas do pokoju. Tu początkowo trochę się rozczarowaliśmy bo w korespondencji mailowej pytaliśmy o klimatyzację i internet i otrzymaliśmy odpowiedź co prawda bardzo lakoniczną, ale jasno stwierdzającą „we have Internet”. Na miejscu okazało się że Internetu i klimatyzacji nie ma. Nie było też żadnej kuchenki do gotowania..Co do klimatyzacji to rzeczywiście okazała się zbędna, ale wi-fi było nam bardzo potrzebne. Trzeba było załatwić kilka maili służbowych .. niestety. Po południu pojawił się właściciel Mario (syn starszej Pani) i za chwilę mieliśmy kuchenkę w postaci jednopalnikowej butli gazowej, wytłumaczył , że klimatyzacja jest naturalne i nie będziemy potrzebować żadnej innej. Internetu niestety nie ma.. Cena ustalona wcześniej to 25 EUR za pokój/4 osoby

resized_DSC_6234.JPG

resized_DSC_6238.JPG

resized_DSC_6328.JPG

resized_DSC_6243.JPG

resized_DSC_6246.JPG

resized_DSC_6247.JPG

resized_DSC_6320.JPG


Niestety przez ten internet wnosimy tylko rzeczy do pokoju i decydujemy, że jedziemy do Himary poszukać kafejki internetowej, że by mieć już później wolne popołudnie...

ale o tym już następnym razem ..
CDN
:papa:
Piotrek Byrdziak
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 389
Dołączył(a): 23.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Piotrek Byrdziak » 04.08.2013 17:08

Dosiadam się również,zwłaszcza że w tym roku
byliśmy w Czarnogórze oraz 2 dni w Albanii (Berat,Apollonia)
Pozdrawiam
Piotr

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
Przez Bałkany, Albania, Czarnogóra 2013
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone