Dzięki kaeres
Ale Ci fajnie, że wracasz na KrK Mam do niego ogromny sentyment.
Taki urok wysp ... jak dmucha to jest się uziemionym
Kajak spędził 11 noclegów na plaży Nie chciało nam się go nosić tak w tę i nazad, więc jak został zniesiony pierwszy raz to zabraliśmy go dopiero w dniu wyjazdu. Na plaży tuż pod klifem były wbite takie paliki między którymi przeciągnięta była lina i za te paliki go wsadzaliśmy, aby wiatr go nie porwał w razie gdyby się pojawił np. w nocymac641 napisał(a):Gusiu-s, gdzie trzymaliście Wasz kajak podczas pobytu na Skrilli, na parceli, przy budce, czy gdzieś na (przy) plaży, czy też do końca był zwodowany ? W planach też mam ten kemp i też z kajakiem.
Pewnie w roli incognitosdolas napisał(a):Chyba dobrze się dokopałem
Zasiadam (jak to bywało w podstawówce ) na końcu stawki i nadrabiam
Tylko że już gdzieś tutaj chyba byłem
sdolas napisał(a):Jak wpadłem na to mniejsce, trochę ponad 3 km od parkingu, to zwariowałem
Ale pamiętaj, że przed południem tylko bo potem już cieńsdolas napisał(a): Jak wpadłem na to mniejsce, trochę ponad 3 km od parkingu, to zwariowałem
kaeres napisał(a):sdolas napisał(a):Jak wpadłem na to mniejsce, trochę ponad 3 km od parkingu, to zwariowałem
Ale zejścia do zatoczki z części lądowej to tam chyba nie ma ?
Dzięki i powodzenia w odkrywaniu Croshaman72 napisał(a):Świetna relacja, dobre zdjęcia... W tym roku, w Lipcu sprawdzimy naocznie te miejsca..Pierwszy raz w Chorwacji. Dzięki za relacje
shaman72 napisał(a):Świetna relacja, dobre zdjęcia... W tym roku, w Lipcu sprawdzimy naocznie te miejsca..Pierwszy raz w Chorwacji. Dzięki za relacje
Powrót do Nasze relacje z podróży