Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło? Krk

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 12.06.2017 15:59

No piękna opowieść...I coś dla oka (inie chodzi tu tylko o uroki wyspy :wink: ) i coś dla ucha :D

Krk na pewno na liście miejsc do odwiedzenie w najbliższej trzylatce...

Liście..hm, piękna ta bugenvilla, ja taką kupiłam w Lidlu w zeszłym tygodniu...


P5115375.JPG



Wyczytałam ,że można w domu w donicy (ktoś ,coś? doświadczenie jakieś?), więc ją męczę w chałupie, bo na tarasie wieje od paru dni, a one tego nie lubią ponoć...Biedna ,gubi kwiecie, nawet to niezasuszone..Chyba nic nie wyjdzie z tej hodowli.. :cry:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 12.06.2017 18:07

Katerina ... piękne to jest to coś co stoi za bungewilą i szczerzy klawisze :) Brzdąkasz?

Bungewilla do życia i kwitnienia potrzebuje słońca i powietrza :), wystaw ją na taras. Jak na prawdę bardzo mocno wieje to możesz ją deko osłonić od wiatru. Moja stoi cały czas na dworze od jakichś 3-4 tyg., ze 2x chowałam ją tylko jak zanosiło się na ogromną ulewę i wichurę bo już miała różowe przykwiatki i się bałam aby jej nie uszkodziła taka zadyma.
Nie martw się, że łysieje. One bardzo źle znoszą przeprowadzki i transport. Twoja zanim dotarła do Lidla a potem do Ciebie to już swoje przeżyła ;) Moja po przywiezieniu z Cro zrobiła się całkiem łysa, ale ją podlewałam i zaraz zaczęła nowe listki puszczać. Zimowała na parapecie - przez całą jesień, zimę i wczesną wiosnę podlewałam 1 góra 2x w tyg. Gdzieś w kwietniu włączyłam nawóz do kwitnących roślin 1x tydz.
Podlewaj ale nie zalewaj, ziemia ma być wilgotna ale nie mokra zupełnie. Moja mama przelała i korzenie zgniły całkiem :( Ja sprawdzam wieczorem jej ziemię jak jest suchawa wtedy podlewam. Jeśli jest wilgotna to nie podlewam. Teraz podlewam co wieczór bo u mnie od kilku tyg. susza i ciepło. Woda nie może stać w żadnej podstawce. Nie przesadzaj też jej w większą donicę bo też nie lubią mieć dużo miejsca na korzenie - ponoć wtedy słabo kwitną albo wcale. Dopiero jak sporo podrośnie. Mów do niej I love you :hearts: i będzie kwitła zobaczysz :lool:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 13.06.2017 09:32

gusia-s:
Nie przesadzaj też jej w większą donicę bo też nie lubią mieć dużo miejsca na korzenie - ponoć wtedy słabo kwitną albo wcale. Dopiero jak sporo podrośnie. Mów do niej I love you


Jak dużego przyrostu mam się spodziewać rocznie?Po jakim czasie radzisz przesadzić z tego sklepowego podłoża ?

Dzięki, tchnęłaś we mnie nową nadzieję, że roślina pożyje, to pewnie ten transport ją "ołysił".
Pomyślałam,że można mówić do niej :Ja te volim", ale doczytałam na dnie doniczki,że ona z Holandii, a oryginalnie bugenville wywodza się z.. Brazylii...więc chyba zostaje mi uniwersalne "I love You" :mrgreen:


Instrument kupiłam sobie 5 lat temu ,by spełnić marzenie życia.Od tamtej pory mam panią nauczycielkę i powolutku robię postępy :roll: :oczko_usmiech: Moje granie z nut jest żałosne, ale co tam,egzaminów zdawać nie będę :mrgreen: A pianinko bardzo ładne, z 1905 roku z gdańskiej manufaktury.Gorzej z dźwiękiem, bo brzmi jak w saloonie z westernu. :oczko_usmiech:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 13.06.2017 10:53

Ja jeszcze swojej nie przesadzałam i myślę, że następny rok też przesiedzi w tej donicy a potem się zobaczy.
Moja poszła regularnie trochę w górę trochę na boki, tak się bardziej rozkrzewiła to ciężko mi stwierdzić ile faktycznie tego przyrostu jest ... muszę porównać stare fotki ale np. w egzemplarzu córki puściła jednego nowego pęda długiego z 30 cm. Pstryknę fotkę i wrzucę jak będę przy okazji. :)

Pianinko jest :hearts:
Życzę postępów i radości z grania :)

Kiedyś też potrafiłam coś tam zagrać z pominięciem nut oczywiście :mrgreen:
tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 14.06.2017 16:39

Dzięki Pani Gusiu za (jak zwykle zresztą) świetną relację! :)

Też mam problem z bugenwillą, kupiłam mamie na dzień matki i chyba miała wytrzymać do tego święta, bo straciła wszystkie kwiaty :( boję się, że to takie okazy sklepowe i będzie do wywalenia :( ale mama dzielnie jeszcze walczy, może jak kwiat poczuje trochę miłości to odżyje :)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12901
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 14.06.2017 18:33

tez chciałam kupić tę z Lidla ale wyczytałam ze one nie lubią wiatru. To gdzie miałabym ją postawic????? Chyba po jakiejś przeprowadzce. Geograficzne miejsce gdzie jest nasz dom nazywa się Czechów Wydmuchy. Nazwa całkowicie adekwatna do warunków. U nas wieje 360 dni w roku. Pozostałe 5 NIE wieje :roll: :roll: :roll: Biedaczka chyba by nie przeżyła w domu :cry:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 14.06.2017 19:22

beatabm napisał(a):tez chciałam kupić tę z Lidla ale wyczytałam ze one nie lubią wiatru. To gdzie miałabym ją postawic????? Chyba po jakiejś przeprowadzce. Geograficzne miejsce gdzie jest nasz dom nazywa się Czechów Wydmuchy. Nazwa całkowicie adekwatna do warunków. U nas wieje 360 dni w roku. Pozostałe 5 NIE wieje :roll: :roll: :roll: Biedaczka chyba by nie przeżyła w domu :cry:



:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Gdy u nas w mieście jest lekka bryza, to na moim tarasie jest biały szkwał, czy jak go zwał :mrgreen:

Gdy dochodzi do tego deszcz - to pada poziomo uderzając chlustami wody we wszystko co tam stoi plus okna, które w tych okolicznościach powinnam myć co 2 dni. Z roślin przeżywają jedynie grubosze, skalniaki i niektóre :!: trawy ozdobne.O czymkolwiek z płatkami należy zapomnieć. Jak nie wieje, to jest bosko, a wieje 250 dni w roku :oczko_usmiech:

Ciekawe, od dziecka mieszkam w Trójmieście i byłam święcie przekonana, że w naszym położeniu geograficznym pizga zawsze od morza...Jakież było moje zdziwienie, gdy dowiedziałam się ,że 70%wiatrów idzie z południowego zachodu..A ja mam wystawę południowo-zachodnią właśnie :cry: Bugenvilla skazana jest na parapet zatem. :?
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 14.06.2017 21:32

Wiecie co? Na donicy mojej bungewilli zachowała się naklejka. Kraj pochodzenia ... zgadnijcie jaki :idea: :mrgreen:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 15.06.2017 09:42

gusia-s napisał(a):Wiecie co? Na donicy mojej bungewilli zachowała się naklejka. Kraj pochodzenia ... zgadnijcie jaki :idea: :mrgreen:


Na mojej lidlowej naklejka informowała że jest ona z Holandii..Na Twojej też?
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 15.06.2017 09:48

Haha... dokladnie :!:
Także ten tego... chorwackie bungeville pochodzą z Hollandii :mrgreen:
Dziewczyny, wypuśćcie je na dwór, w Cro też wieje przecież i żyją. :)
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 16.06.2017 12:06

No cóż ... rok temu 2 wiolonczele wyznaczyły nam wakacyjny kierunek. Zdaje się, że nie przestają :wink: i znów dają nam znak, dokąd wybrać się tym razem. Czytają mi w myślach :hearts:
Dzisiejsze, świeżutkie ... jeszcze ciepłe ... poznajecie te miejsca?
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6677
Dołączył(a): 17.03.2012
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 16.06.2017 12:11

Bardzo słuszny kierunek! :D
Muzyczka i teledysk też fajny. :D

Kiedy? I z której strony Brača chcecie stacjonować?

A koncert w Puli ignorujesz, czy zaliczasz po drodze?... :wink:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 16.06.2017 12:37

Jeśli ten Brać nam wypali, to jedyne chyba słuszne miejsce to będzie Supetar i kemping Waterman Beach Village. Co prawda ponastawiali tam bungalowów, ale mają trochę miejsca pod przyczepy choć w dalszej od morza części kempingu.
Po drugiej stronie wyspy jest kilka kempingów ale albo są położone z dala od morza albo na stromym terenie i nie damy rady tam zjechać prawie 12 metrowym zestawem. Ten kemp. w Supetar jest płaski i ma dobry dojazd. Szukam jeszcze naocznych świadków co widzieli kemp. No1 w Bolu, tuż za Złotym Rogiem. On jest położony najbliżej morza. Mogę przełknąć gorsze warunki sanitarne, bo mamy swój kibelek i prysznic z ciepłą wodą. Aby dojazd był dobry i było blisko morza.
O tym czy dotrzemy na Brać w tym roku zdecyduje chyba los - wzbraniam się przed rezerwacjami, jeśli tuż przed wyjazdem będą wolne parcele w tym terminie na WBV to pewnie się zdecydujemy, jeśli nie to wybierzemy coś na lądzie, na początek w okolicach Split-Makarska i wyskoczymy na Brać na rekonesans tego kempu pod katem przyszłego roku. Tak to wymyśliłam sobie :)

Koncert w Puli jest 2 lipca, wtedy jeszcze nie będziemy na urlopie ale nic straconego booooo .... :) na koncercie 2Cellos będziemy tym razem w kraju - Torwar Warszawa 20 listopada. Bilety od stycznia w posiadaniu :)
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 16.06.2017 15:09

Ja też mam w planach Brač w końcówce września, i będzie to moja Bračka inicjacja.

Pojedziemy w ciemno w drodze powrotnej z Pelješca i Visu, właśnie obczytuję relacje i zastanawiam się nad wyborem miejscówki..Chyba po 20 tym września wolne apartmany będą mrugać do mnie oczkiem, czy może się mylę?
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12901
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 16.06.2017 20:11

Wszystkie Kobitki na Brać? :mrgreen:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło? Krk - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone