Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło? Krk

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11424
Dołączył(a): 27.08.2012
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 29.04.2017 19:38

@gusia wczoraj pod względem pogody raczej nie poznałabyś Krku mgła i ulewa, bora - gospodinka mówiła o zamkniętej drodze do Baski (gdzieś w tym miejscu), ale za to dziś już na pewno tak :D
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 29.04.2017 20:55

te kiero napisał(a):@gusia wczoraj pod względem pogody raczej nie poznałabyś Krku mgła i ulewa, bora - gospodinka mówiła o zamkniętej drodze do Baski (gdzieś w tym miejscu), ale za to dziś już na pewno tak :D
To życzę słonka :) duuuuuuuuużo :) :papa:
A gdzie stacjonujecie?
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11424
Dołączył(a): 27.08.2012
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 29.04.2017 21:39

gusia-s napisał(a):
te kiero napisał(a):@gusia wczoraj pod względem pogody raczej nie poznałabyś Krku mgła i ulewa, bora - gospodinka mówiła o zamkniętej drodze do Baski (gdzieś w tym miejscu), ale za to dziś już na pewno tak :D
To życzę słonka :) duuuuuuuuużo :) :papa:
A gdzie stacjonujecie?

w Krk, tym razem tylko app., ale przechadzając się dziś przez camp, trochę się żal zrobiło
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5150
Dołączył(a): 03.04.2014
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 29.04.2017 22:09

Te opuszczone i zdewastowane hotele robią przygnębiające wrażenie.
Czytałam w zeszłym roku książkę Moniki Warneńskiej pt. Pałac Dioklecjana. Akcja tej książki toczy się w Polsce iw Chorwacji w czasach II wojny i jakiś czas po jej zakończeniu. Bohaterka wyjeżdża do Tučepi i zatrzymuje się w hotelu "Jadran". (wtedy jeszcze przyjmującym gości). W zeszłym roku będąc w Makarskiej wybrałam się do Tučepi, aby zobaczyć ten hotel (niestety opuszczony i zdewastowany jak ten oglądany przez Ciebie "Haludovo Palace Hotel". I jakież było moje zaskoczenie, że hotel "Jadran" doczekał się inwestora i zaczęły się w nim jakieś remonty.
A kilka dni później trafiliśmy do pięknej budowli w Krvavicy, niestety również opuszczonej i zdewastowanej, która okazała się być kiedyś sanatorium dla dzieci prominentnych wojskowych. Tam już weszliśmy do środka. Aż żal serce ściska, że tak piękny budynek niszczeje.
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 30.04.2017 05:09

te kiero napisał(a):... w Krk, tym razem tylko app., ale przechadzając się dziś przez camp, trochę się żal zrobiło

Ale i tak fajosko :) Oby pogoda dopisała :)
Ja też zmierzam nad Jadran jeno nie chorwacki ;) Buda na haku za nami się toczy więc będzie kempingowo :)
Relacja zawieszona na tydzień ... wybaczcie :)
dhmegi napisał(a):...
Widać, że powoli te opuszczone hotele wracają do życia. Wydaje się, że nie jest problemem znalezienie inwestora tylko wyjaśnienie kwrstii własności.
Jak dla mnie, to mogłyby na tych miejscach powstawać kempingi :mrgreen:
I tak muszą wyburzać te budynki bo one do remontu się nie nadają 8)
andy13
Globtroter
Posty: 38
Dołączył(a): 22.04.2017
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) andy13 » 02.05.2017 06:50

nie śledziłem specjalnie jak przebiega sprzedaż biletów ale to, co piszesz brzmi optymistycznie, choć na początku nie zapowiadało się, że będą tłumy -wręcz obawiałem się, że hala może nie być wypełniona w "przyzwoitym" stopniu - listopad, specjalnie promocji nie widać (choć ostatnio w głównym eremefie słyszałem!) ale co tam - jeśli nie w sezonie letnim pomiędzy Zadarem i Dubro - widzimy się na Torwarze :)
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 12.05.2017 12:02

andy13 napisał(a):... jeśli nie w sezonie letnim pomiędzy Zadarem i Dubro - widzimy się na Torwarze :)

Do zobaczenia więc :)

Hmmm już zapomniałam na czym skończyłam tu opowiadać ;) a wszystko przez majówkowe odwiedziny Jadrana tyle, że z drugiego brzega ;) Posyłam Wam więc troszkę błękitu nieba a wieczorkiem postaram się pociągnąć relację dalej :)
IMG_20170501_132525.jpg
IMG_20170501_132524.jpg
IMG_20170501_132526.jpg
IMG_20170501_132527.jpg
IMG_20170501_132528.jpg
IMG_20170501_132529.jpg


Acha! uprzejmie donoszę, że ... ;)
gusia-s napisał(a):... Wracając na kemping, wstępujemy jeszcze do centrum ogrodniczego gdzie nabywam cudne bungeville :hearts:.
DSC_1728.jpg


... Roślinki przetrwały zimę i mają się dobrze, mam nadzieję na kwitnienie :)


Po powrocie z nad Jadrana taka oto niespodzianka na nas czekała na domowym parapecie i to dopiero jest początek :) 8O Obrazek Obrazek
bungewila.jpg
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 12.05.2017 13:25

gusia-s napisał(a):
IMG_20170501_132525.jpg


Znajome widoki, wspomnienia wracają, proszę o więcej Wenecji. :)

Pzdr
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16237
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 12.05.2017 14:53

Super, że kwitnie i nadal ma tak intensywne kolory....
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12903
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 12.05.2017 17:25

Kwitnie, hura!!! Piękna jest :D
Ale przedtem kanał :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 13.05.2017 12:18

Vjetar napisał(a): Znajome widoki, wspomnienia wracają, proszę o więcej Wenecji. :)
Pzdr
Jak wrócimy z Krku to może się pokuszę o więcej ;)

piekara114 napisał(a):Super, że kwitnie i nadal ma tak intensywne kolory....

beatabm napisał(a):Kwitnie, hura!!! Piękna jest :D ...

No tak :) druga też zaczyna i ma więcej kwiatostanów :)
7917_o.jpg


beatabm napisał(a):... Ale przedtem kanał :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Wpuszczeni w kanał niejeden :oczko_usmiech:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 13.05.2017 13:36

Wczoraj się nie udało więc dziś nadrabiam :)

Dzień 14 - 15.07.2016 piątek

Buuuuuuuuraaaaa fiuuuuu i Obzovo :)


Prognozy się spełniły :(
DSC_1556.jpg
DSC_1557.jpg


Na niebie ciemne chmurzyska a Jadran szaleje mieszany przez bure. Temperatura znacznie spadła, na krótki rękaw nie nada :?


Tak ma być aż do poniedziałku, hmm 8O
W związku z burą nastąpił paraliż komunikacyjny o czym dowiadujemy się z Internetów ;)

Wyspy Krk, Rab i Pag zostały w zasadzie odcięte od świata. Nie pływają promy, zamknięto mosty dojazdowe, na Pag całkowicie a na Krk puszczają jedynie osobówki. Na autostradzie też masakra – tworzą się straszne korki, zamknięto tunel Sv. Rok i część autostrady a ruch puszczono objazdem.

Co zatem z tym dniem :?: Jeździć już nam się nie chce nigdzie, z plażowania też nici więc :?:

Wpadamy na trochę szalony pomysł realizacji wyprawy na Obzovo, którą odłożyliśmy na początku pobytu m.in. również z powodu wiatru a potem z powodu upałów. Teraz albo nigdy ;) Jak będzie źle to po prostu zawrócimy ze szlaku :)

Temperatura odpowiednia na taką wyprawę tylko ten wiatr :? Mimo to ruszamy :)
Ciut po godź. 12 meldujemy się przy wejściu na szlak przed Starą Baską.
DSC_1563.jpg
4625_n.jpg


Zaczyna się podejście :) Początek szlaku jest dość stromy, wąski i kamienisty.
DSCN7179.JPG
DSCN7181.JPG


Ale od razu widokowy :)
DSCN7180.JPG
DSCN7178.JPG


Wiatr dmucha od Velebitu, lecz póki co aż tak mocno nam nie doskwiera gdyż osłania nas od niego wysokie zbocze. Zatrzymujemy się co chwilę podziwiać widoki.


A im wyżej, są one coraz lepsze Widać nawet nasz kemping :)

DSCN7182.JPG
DSC_1568.jpg
DSC_1576.jpg


Trafiają się też głębokie rozpadliny, więc trzeba uważać aby nie zbaczać z wyznaczonego szlaku.
DSCN7183.JPG


Nadal stromizna, Tom wyrwał ostro do przodu jakby liczył na nagrodę :mrgreen:
DSCN7184.JPG


A ja co chwilę przystaje na popas ;) bynajmniej nie dlatego, że ciężko się idzie. No jak tu się nie wgapiać :)
DSCN7185.JPG
DSCN7186.JPG
DSCN7187.JPG


Docieramy do miejsca, gdzie wiatr bardzo się wzmaga, nie wieje ciągle co jest charakterystyczne dla bury, lecz w sekwencjach co chwilę kilka bardzo silnych podmuchów, które mogłyby nas zmieść ze zbocza, potem kilkadziesiąt sekund ciszy i znowu kilka podmuchów. Przykucamy przy kamiennym murku gdyż nie da się ustać na nogach i wyczekujemy chwili aby pokonać odsłonięty ok. 50 m odcinek. Przez chwilę nawet zastanawiamy się czy nie zawrócić. Szkoda by było bo już kawałek mamy za sobą :(.
Wreszcie przychodzi ten moment … niemal biegusiem przemieszczam się przez newralgiczny odcinek. Tom nadal czeka na swoją szansę ;) dzieli nas taki odcinek :(
DSCN7188.JPG


Jeszcze chwilę czekania i znów jesteśmy razem :) Pojawiają się misternie ułożone murki. Komu się chciało :?: Na takiej wysokości…
DSCN7191.JPG
DSCN7195.JPG
DSCN7196.JPG



Wychodzimy na otwartą przestrzeń, z powodu wiatru idzie się coraz trudniej :|.
DSCN7198.JPG
DSCN7201.JPG


Szlak nadal bardzo dobrze oznaczony, nie sposób zbłądzić.
DSCN7200.JPG


Krajobraz się zmienia, już nie widać naszego kempingu. Stąpamy po ostrych kamieniach, pomiędzy którymi porasta mnóstwo roślinek, niektóre z nich są bardzo kłujące.
DSCN7202.JPG
DSCN7203.JPG


Docieramy do rozwidlenia szlaków, na kamieniach wyraźne oznaczenia :)
DSC_1579.jpg
DSCN7206.JPG


Przez moment schodzimy w dół.
DSC_1581.jpg


Uwadze nie umyka nawet tak mały robaczek :)
DSC_1585.jpg


Do tej pory nie było widać szczytu Obzova, ale wreszcie za wielką równiną się pojawia się niewielki garbek :) Szczerze, to trochę inaczej sobie go wyobrażałam ;)
DSCN7209.JPG



Równinę bogato porasta roślinność. Tu używanie mają owieczki :)
DSCN7211.JPG
DSCN7212.JPG


Ostatnia prosta :) Nachylenie jest bardzo, bardzo łagodne, mimo to idzie się ciężko. Walczymy z wiatrem, który na tej otwartej przestrzeni wieje nam prosto w twarz. Musimy się pochylać do przodu aby pokonać opór powietrza.
DSCN7215.JPG


Wyłaniają się góry Velebitu.
DSCN7217.JPG


I inne widoczki ;)
DSCN7218.JPG
DSCN7219.JPG


Ostatnie metry pokonujemy niemal na czworaka, bo nie da się ustać na nogach 8O

Po 3 h docieramy wreszcie na szczyt, na którym to niemal łba nie urwie :mrgreen: Jest ciężko nawet zaczerpnąć oddech bo wiatr dosłownie zatyka.
Nie ma jednak to tamto ;) … wyczekiwanie chwili i pstryk, pstryk fotki na stojąco :]
Obzovo zdobyte juhuuu :!: :)
DSCN7220.JPG
DSC_1589.jpg


Kopczyk obchodzę na czworaka ale nie udaje mi się znaleźć żadnego zeszyciku do wpisu :(
DSCN7224.JPG


Szybkie obfocenie świata widzianego ze szczytu i chwila na popas ;)
DSCN7222.JPG
DSCN7223.JPG
DSCN7225.JPG
DSCN7227.JPG

DSCN7229.JPG


Z powodu pogody nie możemy napawać się tą chwilą tak jakbyśmy chcieli ale i tak jesteśmy zadowoleni :) Pewnie gdyby nie załamanie pogody, nie udałoby się wybrać na ten szczyt.
Przed nami jeszcze droga powrotna :) Powinno byc łatwiej, bo raz że z górki a dwa - wiatr w plecy :)

Cdn … :papa:
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6677
Dołączył(a): 17.03.2012
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 13.05.2017 13:55

Wejście na szlak jest w bardzo dogodnym dla mnie miejscu. :)
Jednak tak jak przypuszczałam - wyszło ze trzy godziny zamiast dwóch... :roll: Jeszcze mi się nie zdarzyło w Chorwacji, żeby podany czas dojścia był zgodny z rzeczywistym albo zawyżony. :lol: Oni chyba liczą zazwyczaj drogę z góry na dół na wyścigowych osiołkach. :wink: Wiem, że wiatr utrudniał Wam dojście do celu, ale podejrzewam, że idąc z prawie ośmiolatką szybciej nie dotrzemy na szczyt, nawet przy optymalnej pogodzie... BTW, czy Twoim zdaniem dziecko przy asekuracji dorosłych ma szansę pokonać trasę bezproblemowo?
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 13.05.2017 14:56

Mikromir napisał(a):Wejście na szlak jest ...

Myślę, że czas dojścia podany na tabliczkach jest liczony dla ciągłego marszu bez wgapiania się co chwilę za siebie :mrgreen: i bez wzdychania och jak tu pięknie :mrgreen: i bez czasu na focenie :mrgreen:
Z tymi wszystkimi dodatkami trzeba sobie dać więcej czasu. Dzieci są różne, jak Twoje nie bardzo marudne i lubi maszerować to bez problemu wejdzie. Tam tylko na początku trzeba nieco uważać, potem nawet jak poślizgnie się na kamieniach, to tyle że upadnie na du...e czy kolana ;) ale nie stoczy się w żadną przepaść czy coś w tym stylu :)
Na pewno trzeba stabilne obuwie z grubszą podeszwą i koniecznie albo długie spodnie albo ochraniacze na nogi takie do kolan. Różne roślinki drapiące i kłujące lubią chwytać za kostki, łydki :wink:
Także o boju! ;)
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16237
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 13.05.2017 15:46

Że też Wam się chciało wędrować w taki wiatr.... jak bym albo jakieś miasteczko zaliczyła lub bym wogóle d..pska nie ruszyła....
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło? Krk - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone