Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło? Krk
Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj! [Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
woka napisał(a):... Tam teraz jest ok. Ale jakieś 15 lat temu była zła droga, bez barierek. W tym miejscu pirat drogowy lub ktoś przestraszony źle wychodząc z zakrętu urwał mi lusterko w samochodzie. Masakra...
Uuu kiepska przygoda Teraz jest nawet bardzo ok szeroko jak na pasie startowym można swobodnie zaparkować, Ty to zapewne wiesz jako stały bywalec ale dla potomnych - look
Nefer napisał(a):Super taka przygoda historyczno-językowa śladem głagolicy . I widoki też niczego sobie.
Ślady głagolicy odnaleźliśmy też w poprzednie wakacje na Istrii. Z Roć do Hum ciągnie się tzw. Aleja głagolicy - miedziana brama miasta Hum jest ostatnim 11 pomnikiem w ciągu, pozostałe pomniki wykonano z kamienia. Szkoda, że tak troszkę mglisto się zrobiło kiedy wyjeżdżaliśmy od siebie ale to tylko na jakąś godzinkę, bo kiedy dotarliśmy do Jurandvor błękit nieba wrócił tak już jest w Chorwacji
gusia-s napisał(a):Ślady głagolicy odnaleźliśmy też w poprzednie wakacje na Istrii. Z Roć do Hum ciągnie się tzw. Aleja głagolicy - miedziana brama miasta Hum jest ostatnim 11 pomnikiem w ciągu, pozostałe pomniki wykonano z kamienia.
Bardzo ciekawe, dzięki za informację. Będzie to trzeba kiedyś zobaczyć .
Czego my tak właściwie szukamy No jednego z najstarszych zabytków języka i rozwoju chorwackiej głagolicy - Baščanskiej pločy. To kamienna płyta odnaleziona dopiero w 1851 r. przez jednego z duchowych właśnie w Jurandvor k. Baski na Krk. Inskrypcja znajdująca się na płycie dowodzi, że król Chorwacji Dmitar Zvonimir darował posiadłość ziemską na Krk opactwu św. Łucji. Poza tym zawiera listę świadków oraz przysięgę na Boga a także informacje o budowie tegoż kościoła. Wszystko zawarte zostało w 13 wierszach inskrypcji. Pochodzenie płyty datuje się na ciut przed 1100 rok, sporo zatem czasu upłynęło zanim została odnaleziona.
Dosłownie dwie przecznice dalej od poprzedniego postoju dostrzegamy drogowskaz kierujący nas wprost na bezpłatny parking pod kompleks byłego opactwa pod wezwaniem Św. Łucji w Jurandvor - www Obecnie na kompleks składają się kościół Św. Łucji z kaplicą Matki Bożej Różańcowej, odrestaurowany przyklasztorny budynek mieszkalny i niewielki park archeologiczny z pozostałościami starożytnych budowli. Przy kościele znajduje się również cmentarz.
Bilety (25 kun/os) zakupujemy w nowszym wiekiem budyneczku, gdzie można też zakupić pamiątki i skorzystać z wc. Po terenie kompleksu można poruszać się bezpłatnie ale chcąc wejść do wnętrz trzeba wykupić bilet. Zwiedzanie zaczynamy od dawnego budynku przyklasztornego pełniącego niegdyś funkcję mieszkalną. Prowadzi nas do niego przewodniczka. Oglądamy tam różne eksponaty.
Przewodniczka włącza nam film przedstawiający historię Baščanskiej pločy, do wyboru są 4 wersje językowe – chorwacki, niemiecki, włoski i angielski. Przenosimy się w czasie ponad 900 lat wstecz . Atmosferę podkręca panujący w kamiennym, surowym pomieszczeniu mrok i to, że zostaliśmy zupełnie sami, gdyż przewodniczka poszła sobie a wróci po filmie. Fragmenty filmu prezentują wyspę z lotu ptaka – kamienne murki na płaskowyżu wyglądają jak tajemnicze znaki. Film nagrałam ale raczej nie mogę go wrzucić do sieci dlatego tylko kilka wyciętych z niego fotek
Z filmu dowiadujemy się, że kamienna płyta została znaleziona w podłodze kościoła choć inne źródła podają, że przez jakiś czas walała się na zewnątrz a jej wartość była zupełnie nieznana. Gdy film się kończy wraca do nas przewodniczka i prowadzi nas do kościoła Św. Łucji.
Na jego murze kolejny ślad głagolicy tą literkę już poznaliśmy .
Wchodzimy do środka i wreszcie jest – Baščanskia ploča, stanowi przegrodę oddzielającą prezbiterium od nawy kościoła. Pierwotnie też stanowiła ten element.
Przyglądamy się jej z bliska … okazuje się jednak, że jest to wierna kopia oryginału , który z uwagi na ogromną wartość kulturalno - historyczną jest obecnie przechowywany w Chorwackiej Akademii Sztuki i Nauki w Zagrzebiu. Płyta waży 800 kg, jest szeroka na 2 m, wysoka na 1 m, gruba na 8 cm. Z prawej strony widoczne jest pęknięcie. Górną krawędź przyozdabia motyw roślinny – liście winogron.
Zawarta na niej treść została odczytana w 1865 roku i była to doniosła chwila. Posłuchajcie jak brzmi
Poza znaczeniem językowym i literackim Baščanskia ploča ma również znaczenie historyczne ze względu na pierwsze wzmianki o królu Zvonimirze w języku narodowym.
Jeszcze krótki filmik z TV HRT, pokazujący okolicę kompleksu i wnętrze kościoła,
Wychodzimy na zewnątrz, okazuje się że wrócił błękit nieba Trafiamy na kolejną literkę wykutą w kamieniu
Na pamiątkę kupujemy Baščanską ploče w mniejszym rozmiarze i autem ruszamy na dalsze poszukiwania .
1. Game of Thrones Medley (Gra o Tron) 2. May it Be (Władca Pierścieni) 3.For the Love of a Princess (Braveheart: Waleczne Serce) 4. Love Story (Love Story) 5. Cinema Paradiso (Kino Paradiso) 6. Moon River (Śniadanie u Tiffaniego) 7. Love Theme from The Godfather (Ojciec Chcrzestny) 8. My Heart Will Go On (Titanic) 9. Rain Man Theme (Rain Man) 10. Cavatina (Łowca Jeleni) 11. Malena (Malena) 12. Schindler’s List Main Theme (Lista Schindlera) 13. Titles from Chariots of Fire (Rydwany Ognia) 14. Now We are Free (Gladiator)
Dzis też premiera klipu do ostatniego na płycie utworu - GLADIATOR w cudnej scenerii ... zawsze lubiłam tę nutę
Szlakiem głagolicy - wjazd na wzgórze Sv. Ivan - Baska
Kolejny cel to wzgórze Sv. Ivana (Św. Jana Chrzciciela) nad Baską – lokalizacja
Na wjeździe do Baski droga rozwidla się, odbijamy w lewo tak jak jedzie się do naturystycznego kampu Bunculuca. Po minięciu mostku skręcamy znów w lewo. Drogowskaz mówi, że to tylko 700 m. … ale jakie to metry Początek całkiem niezły ale już po chwili robi się wąsko na jedno auto i stromo, na pierwszym zakręcie zonk nie udaje się złamać na raz, stoimy na równi pochyłej i musimy zawrócić o prawie 180 stopni. Padają groźby karalne chyba nie muszę dodawać, kto komu grozi Głęboki oddech, kilka przecinków piii piii i udaje się nieco cofnąć i z ręcznego wystartować w górę jednocześnie pokonując agrafkę … uff . Tom zrzucił barwy wojenne z twarzy Następnym razem bym chyba wolała przejść się tam pieszo … tym bardziej, że cała droga jest właściwie zacieniona
Do Sv. Ivana jeszcze kilka kroków z parkingu. Już po chwili trafiamy kolejną literkę z alfabetu głagolicy, to jak Ivan
Rzut oka na Baske … ojojojco ja pacze na plaży ludziów jak mrówków choć dochodzi już 17-ta i teoretycznie powinno być ich znacznie mniej. Już widzę, że plaża określana przez wiele osób jako najpiękniejsza plaża Krku a nawet przodująca w całej Chorwacji na pewno nie zasługuje na to miano w sezonie wakacyjnym ... aż się wzdrygnęłam. Takiego czegoś moje oczy jeszcze nie widziały
Wchodzimy na teren przykościelnego cmentarza, jednego z najpiękniej położonych w Cro.
Kościół Sv. Ivana akurat jest zamknięty, ale w wyznaczone dni i godziny odbywają się tu nabożeństwa oraz pochówki.
Z miejsca widokowego, gdzie można przysiąść na murku lub ławeczce roztaczają się cudne widoki na gołe skały pobliskich wysp .
Na lewo piętrzy się Velebit
W dole widać port i Baske
Jest pięknie ciszę przerwa tylko brzmienie cykad i przyjemny chłodzący wiaterek … przysiadamy chwilę ponapawać się widoczkami