Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło? Krk

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6677
Dołączył(a): 17.03.2012
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 04.03.2017 14:00

Bardzo cenny odcinek z praktycznymi wskazówkami - dzięki! :)

Nawet kwitnącą lawendę mają na tej wyspie 8O - może nie będzie tam źle. :oczko_usmiech:
Wpuszczę młodzież w szachy. :lool:
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 04.03.2017 17:37

Niesamowita zieleń :hearts: . Na moich zdjęciach z września już takiej nie uświadczysz :roll:
ewula91
Cromaniak
Posty: 629
Dołączył(a): 06.09.2012
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewula91 » 04.03.2017 19:48

piekara114 napisał(a):
gusia-s napisał(a): Pozostałe 5 par sandałek czy klapków jeździ ot tak, jadąc z przyczepą nie bardzo się ograniczam w bagażu. Biorę wszystko co mi się zdaje, że może się przydać choć 1x :D

To masz tak samo jak ja, choć my kombu jeździmy... ja zabieram wszystko co choćby POTENCJALNIE mogło by się przydać....

8O To ja myślałam, że zabrałam sporo (sandałki, trampki x2, adidasy, buty górskie no i klapki) a tu co widzę 8O W dodatku nabraliśmy dużo rzeczy "różnych" bo też jechaliśmy kombi, we dwójkę, w dodatku to był nasz pierwszy taki wyjazd więc wszystko mogło się przydać. :oczko_usmiech: Teraz już wiemy, że możemy nasz bagaż uszczuplić o połowę :D

piękne widoczki na tej wyspie Krk :) może kiedyś się skuszę...? Czekam na górskie wędrówki :)
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 04.03.2017 23:30

Mikromir napisał(a): ... Wpuszczę młodzież w szachy. :lool:
Żeby Ci nie postawili mata :wink: :wink:

Mikromir napisał(a):... Nawet kwitnącą lawendę mają na tej wyspie 8O - może nie będzie tam źle. :oczko_usmiech:...
CROnikiCROpka napisał(a):Niesamowita zieleń :hearts: . Na moich zdjęciach z września już takiej nie uświadczysz :roll:
Już byliśmy jej stęsknieni, lawenda pięknie kwitła do tego dużo innych kwiatków.
ewula91 napisał(a):... To ja myślałam, że zabrałam sporo ...
... bo też jechaliśmy kombi, we dwójkę ...
... piękne widoczki na tej wyspie Krk :) może kiedyś się skuszę...? Czekam na górskie wędrówki :)
My też od zeszłego roku kombiakiem no i również we dwójkę więc można sobie pozwolić na dodatkowy bagaż :)

Na górki trzeba będzie trochę poczekać i zanim w nie ruszymy postaram się pokusić innymi walorami wyspy ;)

:papa:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 05.03.2017 01:10

No..ładne kwiatki... 8O Krk podoba mi się.
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 05.03.2017 16:00

Katerina napisał(a):No..ładne kwiatki...
Cały czas się za nimi rozglądam ale znajdę i to takie pierwsza klasa :!: :oczko_usmiech:

Cd. Dzień 6 - 7.07.2016 czwartek

Punat – dzielnica Dunat :)


Nawet się rymuje ;)
Kolejny przystanek to dzielnica Dunat położona w północnej części zatoki Punat.
Parking free znajduje się tuż przy rondzie.

Dzielnica Dunat leży poza ścisłym centrum zabudowy ale jest sławna przede wszystkim z 3 atrakcji.

Na pierwszą trafiamy zaraz po przejściu z parkingu na drugą stronę jezdni. To maleńki kościółek Św. Donata (Crkva Sv. Dunata) Obrazek o nieco dziwacznej zabudowie, którego pochodzenie datuje się na IX w.
Nie jest to niestety oryginał. Pierwotna budowla uległa wielu zniszczeniom, przez lata nie była użytkowana. Pierwszą odbudowę kościół przeszedł dopiero w 1914 r., jednak w październiku 1945 r. znów doszło do poważnego zniszczenia kiedy to nastąpił potężny wybuch amunicji przechowywanej w domu znajdującym się po sąsiedzku. Rozwaliło wtedy ponoć całą kopułę. Teraz kościołek z zewnątrz prezentuje się tak :)
DSC_1696.jpg
DSCN6279.JPG
DSCN6287.JPG


Wnętrze bardzo skromne.
DSCN6283.JPG
DSCN6284.JPG
DSCN6285.JPG


W zasięgu kilku kroków znajduje się plaża z widokiem na Marinę Punat.
DSCN6288.JPG
DSCN6289.JPG


Kolejne atrakcje skierowane są do amatorów sportów wodnych. Przy plaży mieści się centrum nurkowe i Wakeboard Cable czyli wyciąg do pływania na desce.
Plaża zurbanizowana, drobne kamienie ale nie otoczaki, łagodne wejście do wody, zjeżdżalnia dla maluchów, leżaczki z parasolami, bar za plecami i widoczny w oddali wyciąg wakeboard
DSCN6292.JPG
DSCN6290.JPG
DSCN6291.JPG


Nie nasza bajka… spadamy stąd ;)

Cdn … :papa:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 05.03.2017 17:05

gusia-s napisał(a):Na pierwszą trafiamy zaraz po przejściu z parkingu na drugą stronę jezdni. To maleńki kościółek Św. Donata (Crkva Sv. Dunata) Obrazek o nieco dziwacznej zabudowie, którego pochodzenie datuje się na IX w.
Nie jest to niestety oryginał. Pierwotna budowla uległa wielu zniszczeniom, przez lata nie była użytkowana. Pierwszą odbudowę kościół przeszedł dopiero w 1914 r., jednak w październiku 1945 r. znów doszło do poważnego zniszczenia kiedy to nastąpił potężny wybuch amunicji przechowywanej w domu znajdującym się po sąsiedzku. Rozwaliło wtedy ponoć całą kopułę.


Ile ja się tego kościółka naszukałem...a on przy samej drodze. :lol:
Skromny to fakt ale mnie takie historyczne klimaty łapią za serce.

Pzdr
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 05.03.2017 20:24

Mikromir napisał(a):
CROnikiCROpka napisał(a):
gusia-s napisał(a):Butów mam zawsze nadmiar ze sobą, od kilku par klapeczek, sandałków, przez adidaski i trapery, kończąc na butach do wody :D

Ja w tym roku wzięłam 11 par butów :oczko_usmiech:
ObrazekDziewczyny, zrobiłyście na mnie wrażenie. :mrgreen:
Mam pięcioosobową rodzinę - gdybym wzięła po tyle butów dla każdego, nie zmieściliby się do auta ich właściciele... :oczko_usmiech:

Ja w tym, a raczej w zeszłym się ograniczyłam już tylko do 6.

Mikromir, moi panowie jadą w adidaskach i mają dodatkowo japonki. Basta :P Pan M. w grecji poszalał i jeszcze tenisówki miał :mrgreen:


Gusia, Wy na te wycieczki to samochodem z przyczepą jeździcie? Tak zrozumiałam z tekstu i chodzi mi po głowie, czemu przyczepy nie zostawiacie na campie...

Ta marina... poczułam się jak w Rogoznicy :D
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 05.03.2017 21:32

piekara114 napisał(a):... Gusia, Wy na te wycieczki to samochodem z przyczepą jeździcie? Tak zrozumiałam z tekstu i chodzi mi po głowie, czemu przyczepy nie zostawiacie na campie...

8O Gdzie :?: co :?: jak :?: dlaczego :?: 8O :mrgreen: Budka na kempingu a my solo autem pyr pyr ...
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 05.03.2017 21:42

A taki pomysł stąd...
gusia-s napisał(a): No ale nie było jeszcze wycieczki autem ;) :idea: a więc do wozu … jedziemy pokonać ten 12 % podjazd ;) Obrazek
Jedziemy, jedziemy a końca wspinaczki nie widać 8O

Część jezdni już obstawiona przez parkujące auta, Jeszcze nie ma 10-ej a to dopiero jakaś 1/3 tego co będzie się tu działo za najpóźniej godzinę, kiedy zjadą kolejni wielbiciele Oprny. Do tego dojdą biegacze, rowerzyści i piesi strzelający sweet focie z Oprną w tle Obrazek :mrgreen:
Ubaw po pachy pod warunkiem, że nie jedzie się z budą na haku 8O :D
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 05.03.2017 22:31

piekara114 napisał(a):A taki pomysł stąd...
gusia-s napisał(a): ... Ubaw po pachy pod warunkiem, że nie jedzie się z budą na haku 8O :D
Aaaaaaaaaaaaaaaa :)
Nie no wtedy to własnie był ubaw bo nie jechaliśmy z budą. To było już takie myślenie na wyrost, bo przecież kiedyś musimy wyjechać z kempingu z całym majdanem no i nie tylko my :mrgreen: a innej drogi nie ma i nie chciałabym wyjeżdżać w takich warunkach. Jazda z przyczepką pod wzniesienie z takim nachyleniem w przypadku konieczności zatrzymania się na mijankę kiedy połowa jezdni zastawiona, może się źle skończyć. Ciężko jest potem ruszyć z miejsca mając na haku takie obciążenie a może się zdarzyć, że nie ruszy się wcale. Dlatego proszę ... miejcie to na uwadze gdy spotkacie przed sobą zestaw ciągnący w górę :) Tam w niektórych miejscach autom solo ciężko ruszyć.
Ja założyłam, że do domu będziemy wyruszać wcześnie rano, zanim ściągnie towarzystwo na Oprnę. Wolałam się nie stresować. Jak się wystartuje z dołu to pójdzie gładko, pod warunkiem że nie będzie przeszkód na drodze ;)
Użytkownik usunięty
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 05.03.2017 23:10

...My zawsze staramy się wyjeżdżać z takich miejsc zaraz po świcie(6:00 max 7:00)
W zeszłym roku wyjeżdżając z Prižby (przez Blato);
Drogę o wzniesieniu 12% pokonaliśmy pyr-pyr trójeczką,
Tylko na agrafkach trza było redukować do dwójki.
Myślę,że dacie radę złożyć się na samym wjeździe.
http://tiny.pl/gf4sk
ps.Piszę o campie Ravno,bo gdzieś widziałem Twój wpis n/t
kempingów na Korczuli,a to według mnie on jest najfajniejszy :hut:
Pozdrawiam :papa:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 06.03.2017 08:05

tomekkulach napisał(a):...My zawsze staramy się wyjeżdżać z takich miejsc zaraz po świcie(6:00 max 7:00)
W zeszłym roku wyjeżdżając z Prižby (przez Blato);
Drogę o wzniesieniu 12% pokonaliśmy pyr-pyr trójeczką,
Tylko na agrafkach trza było redukować do dwójki...
3-ka to niemal bieg autostradowy jak na wzniesienie ;) :oczko_usmiech:
tomekkulach napisał(a):... Myślę,że dacie radę złożyć się na samym wjeździe.
http://tiny.pl/gf4sk
ps.Piszę o campie Ravno,bo gdzieś widziałem Twój wpis n/t
kempingów na Korczuli,a to według mnie on jest najfajniejszy :hut:
Pozdrawiam :papa:
Czy Ravno ma bezpośrednie zejście do morza? jakaś ścieżka czy coś? bo z mapy wynika że bezpośrednio z linią brzegową nie graniczy?
Ottenem na pewno by się złamał a tym poniżej? na posesję się nie łamiemy ani z wjazdem ani z wyjazdem, trzeba odpinać z haka i wtaczać (szer. 2,30 m, dł. 6,75 m z dyszlem i wys. 2,45m) :D
12bok2.jpg
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5790
Dołączył(a): 06.08.2010
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 06.03.2017 09:02

gusia-s napisał(a):To maleńki kościółek Św. Donata (Crkva Sv. Dunata) Obrazek o nieco dziwacznej zabudowie, którego pochodzenie datuje się na IX w.

Rzeczywiście, dość oryginalna ta budowla :) .

A co do butów, to ja wszystkich w sumie mam może 7 par, no ale ja chłop jestem. :)
Użytkownik usunięty
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 06.03.2017 09:18

gusia-s napisał(a):3-ka to niemal bieg autostradowy jak na wzniesienie ;) :oczko_usmiech:

Tak,bo "dizelek"ma ciąg już od 1800 obr/min
Pierwszy raz jak pojechaliśmy Rav-ką(benzynką zagazowaną),to mimo 130-tu kucyków trza było pod górę "piłować"
gusia-s napisał(a):Czy Ravno ma bezpośrednie zejście do morza? jakaś ścieżka czy coś? bo z mapy wynika że bezpośrednio z linią brzegową nie graniczy?

Trzeba najpierw przeciąć dróżkę,taką raczej dojazdową do posesji,
DSCF0161.JPG

a następnie prawie płaskim deptaczkiem 150 metrów do plaży
DSCF0163.JPG

gusia-s napisał(a):Ottenem na pewno by się złamał a tym poniżej? na posesję się nie łamiemy ani z wjazdem ani z wyjazdem, trzeba odpinać z haka i wtaczać (szer. 2,30 m, dł. 6,75 m z dyszlem i wys. 2,45m) :D


No to problemem może okazać się jeszcze "próg" przy zjeździe z drogi
Sam się obawiałem,że moja Meriva powiesi się na progach :?
DSCF0158.JPG
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło? Krk - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone