alessandro1977 napisał(a):
Królewskie i Tyskie to już piwo...to się zgodzę ale Warka Strong to coś w rodzaju oranżady tylko gorsza...
Nie to dobre co dobre ale to co komu smakuje
O gustach sie nie dyskutuje
Jeden woli matke a drugi corke
itd, itp, etc a moral jest jeden
Ja lubie piwo i beda po za granicami zawsze pijam regionalne specjaly. Zawsze w cro pijalem karlovacko a w zeszlke wakacje Ozujsko lepiej mi wchodzilo. W niemczech lubuie Krombachera, z Litwy w zeszlym tygodniu przywiozlem Svyturys czy jakos tak a ze Slowacji woze Wielkopopovicki Kozel (ostatnio litrowa flaszka plastik za 1 euro) ktory jak na moj gust jest lepszy od Zlotego Bazanta. Pomimo ze sam nie woze "swojego" piwa za granice innych za to nie mam w planie krytykowac czy sie nabijac