przesądy w Chorwacji

witam wszystkich forumowiczów

już na wstępie poproszę Was o pomoc, bo widzę, że jesteście bardzo zorientowani w temacie Chorwacji

znacie może jakieś przesądy panujące w Chorwacji? jeśli nie, to może mity i legendy?

Niektórzy wierzą w przesądy, że w Cro jest tanio, inni , że jest bardzo drogo... Są tez tacy co wierzą, że wszyscy Chorwaci chcą nas tam okraść. Jest tez przesąd ,że najlepiej w Cro smakuje tylko przywiezione z Polski piwo :) Ostatnio funkcjonuje tez przesąd , że jak nie przywieziesz z Cro paragonów z marketów i nie obliczysz do trzeciego miejsca po przecinku ile Cię kosztował wyjazd to spotka Cię nieszczęście :)

kingaso napisał(a):jeśli nie, to może mity i legendy?

forum/viewtopic.php?p=167730&highlight=#167730

Dubrovnik - wielka fontanna Onufrego (Velika onofrijeva česma), która na pierwszy rzut oka wcale nie przypomina fontanny. Jest to okrągła, dosyć spora budowla, którą w 1438 r. wzniósł Onofrio di Giordano della Cava, żeby uczcić zakończenie budowy wodociągu, dostarczającego miastu wodę ze źródeł rzeki Dubrovački, odległych o 12 km. Pierwotnie była bardzo zdobiona, ale po trzęsieniu ziemi w XVII w. uległa zniszczeniu i do dzisiaj zachowało się z wielu interesujących ornamentów jedynie szesnaście rzeźbionych masek. Z ust tych masek wypływa woda. Podobno jeżeli ktoś umyje ręce pod wszystkimi szesnastoma kranami, obchodząc fontannę zgodnie z ruchem wskazówek zegara, spełni się jego życzenie.

W tym roku z połowy kranów woda nie leciała. Limit na życzenia chyba się wyczerpał.

A przewodnik podawał że trzeba z 16 kraników pić wodę. Dupa zbita
Pomasownie stopy Grzegorza z Ninu w Splicie też ponoć przynosi szczęście

Torac napisał(a):A przewodnik podawał że trzeba z 16 kraników pić wodę. Dupa zbita
Pomasownie stopy Grzegorza z Ninu w Splicie też ponoć przynosi szczęście

Jak tam byliśmy to tak zrobiliśmy.

krakuscity napisał(a):

Torac napisał(a):A przewodnik podawał że trzeba z 16 kraników pić wodę. Dupa zbita
Pomasownie stopy Grzegorza z Ninu w Splicie też ponoć przynosi szczęście

Jak tam byliśmy to tak zrobiliśmy.

To wodę się pije z tych 16 kraników czy tylko myje ręce
dubr2.php?param=3

Podobno jeżeli ktoś umyje ręce pod wszystkimi szesnastoma kranami, obchodząc fontannę zgodnie z ruchem wskazówek zegara, spełni się jego życzenie.

Torac napisał(a):Pomasownie stopy

Raczej .....palucha.

Bocian napisał(a):Ostatnio funkcjonuje tez przesąd , że jak nie przywieziesz z Cro paragonów z marketów i nie obliczysz do trzeciego miejsca po przecinku ile Cię kosztował wyjazd to spotka Cię nieszczęście :)

Ale jaja - ale się uśmiałem

Torac napisał(a):A przewodnik podawał że trzeba z 16 kraników pić wodę.

Obchodząc w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara.

Torac napisał(a):A przewodnik podawał że trzeba z 16 kraników pić wodę. Dupa zbita
Pomasownie stopy Grzegorza z Ninu w Splicie też ponoć przynosi szczęście

Żeby zadziałało to trzeba najpierw umyć ręce i co tam jeszcze masz brudnego, a po tym wypić tę wodę. Dla pewności można jeszcze zatańczyć kaczuchy na własnych stopach .

termondar napisał(a): Dla pewności można jeszcze zatańczyć kaczuchy na własnych stopach .

Zatańczyłem kaczuchy na cudzych...

Torac napisał(a):Pomasownie stopy Grzegorza z Ninu w Splicie też ponoć przynosi szczęście

Ja pomasowałem pierś kobiety W Makarskiej jest pomnik turystów. Wie ktoś co mnie teraz czeka?

pasażer napisał(a):

Torac napisał(a):Pomasownie stopy Grzegorza z Ninu w Splicie też ponoć przynosi szczęście

Ja pomasowałem pierś kobiety W Makarskiej jest pomnik turystów. Wie ktoś co mnie teraz czeka?

Tego nie wiesz zaczną Ci piersi rosnąć