napisał(a) boboo » 07.05.2019 11:07
wikol napisał(a):sztuczne podkręcanie "serialu"
Nie, samo życie.
Moi pierwsi teściowie też tak mieli. Przy czym "teściu" (wtedy jeszcze nie teściu) nie do Chorwacji, a do Anglii wyrwał.
Rozwiedli się, potem wrócił na ślub pierwszej córki i... pobrali się ponownie.
Po trzech latach (tu już mogłem "na bieżąco" się dziwić, że tak długo to trwa) znów się rozeszli, tym razem bez wyjazdów. I tak już zostało.
Widzę niemałe prawdopodobieństwo, że w przeciągu roku
namo uraczy nas znowu "pobytem na stałe" w Chorwacji. Nieco dłuższym, a niewykluczone, że
ostatecznym.
A jeśli nie podoba Ci się ilość postów lub wyświetleń w tym temacie, to nie
podkręcaj go sztucznie czytając lub pisząc w nim.