napisał(a) barbole » 15.06.2018 08:16
Wiolek, właśnie zrobiłaś ze mną dzisiejszy obiad. dziękuję
))))
Co do tematu. Słoiki robię nie tylko do Chorwacji, wekuję tylko raz, trzymają się baaaardzo długo.
Do Chorwacji zabieram zrazy (rozbite mięso, posmarowane musztardą, sól, pieprz na to kawałek boczku, sera zółtego, cebuli i ogórka kiszonego - zwijamy, podsmażamy , podlewamy wodą, dusimy i do słoika. Sos zaciągam po wyjęciu ze słoika mięsa i wywaru, do tego kasza i obiad w 10 minut), sos do spaghetti (swojskie pomidory lub pasta z pomidorów, pierś z kurczaka, oliwa czosnek cebula, zioła), mięso z kurczaka na gulasz (pierś z kurczaka w kostkę na oliwie z cebulką, kawałek papryki, cukinii, podlewam wodą po podsmażeniu, do słoika - gotuję a potem tylko lekko zaciągam przed podaniem - jemy z z ryżem czy kaszą) a oprócz tego leczo, gołąbki w sosie pomidorowym, bigos... Tylko tyle, że nie szykuję tego wyłącznie pod Chorwację, a mam zawsze w domu na wypadek najazdu rodzinnego czy braku czasu na przygotowanie obiadu, bo coś...
Ułatwia to zycie
Słoiki zabieram na pierwszy głód po plaży a potem konoby, bo jak inaczej?
)))
Ostatnio edytowano 18.06.2018 07:34 przez
barbole, łącznie edytowano 1 raz