"Przemyt" piasku ?

Pakula napisał(a):Panowie może i to jest śmieszne ale np. z Turcji jest zakaz wywozu tego typu rzeczy....

I słusznie.
Biorąc pod uwage,że takie ziarnko piasku czy kamyk maja po kilka milionów lat ,to wartośc historyczna musi byc znaczna.
Z takiej Polski nie można wywozić przedmiotów pochodzących z przed II wojny światowej czyli dużo,dużo młodszych

A kamyki można? Rozumiem, że te z krzemem to nie

Jako że także posiadam akwarium morskie z Chorwacji przywiozłem kilka jeżowców, krabików i ślimaków. Krewetki i ukwiały zostawiłem w spokoju gdyż nie byłem przygotowany technicznie na tak długą podróż dla tych stworzonek. Za długa podróż a później jeszcze kwarantanna przed wpuszczeniem do akwa. Raczej nie zniosłyby tego trudu.
No ale powróćmy do tematu czyli piasek.
Piasek zebrany z dna Adriatyku moim zdaniem będzie jakością znacznie odbiegał od "żywego piasku" przywożonego z oceanów i raczej trudno go nazwać "żywym piachem" a zapewne o taki chodzi w akwarium morskim.

Bardzo się cieszę, ze dostarczyłam tak potrzebnej codziennie /na równi z warzywami / porcji radości tylu osobom .
Bardziej chodziło mi jednak o oto, czy jakis ciekawski pogranicznik nie zacznie szukać - no nie wiem czego - i nie dość że przedłużymy odprawę, to może się okazać, że po intensywnym sprawdzaniu zawartości wiaderka rzeczywiście przyjdzie mi sypać sól z Bochni lub Wieliczki do zwykłego piachu rzecznego.
Raczej jednak nie będę wiozła jeżowców. Obawiam się że nie przeżyłyby tej podróży.

Janusz Bajcer napisał(a):

mutiaq napisał(a):W Chorwacji nie ma piasku!!
Tylko kamory i skały

Jak się dobrze poszuka, to i piasek (morski) się znajdzie

A gdyby tak każdy turysta wywiózł wiaderko piasku lub kamień to co by zostało z Chorwacji?

inkam1 napisał(a):Bardziej chodziło mi jednak o oto, czy jakis ciekawski pogranicznik nie zacznie szukać - no nie wiem czego - i nie dość że przedłużymy odprawę, to może się okazać, że po intensywnym sprawdzaniu zawartości wiaderka rzeczywiście przyjdzie mi sypać sól z Bochni lub Wieliczki do zwykłego piachu rzecznego

O jakiej odprawie piszesz i gdzie się jej spodziewwsz

A skąd bierzecie ten piasek?, wszędzie gdzie byłem, to były pokruszone muszelki, a nawet trafiały się całe, 1-2mm.

hepik napisał(a):Ja bym nie ryzykował.Podobno Chorwaci szkolą psy do wykrywania morskiego piachu i w najbliższych dniach maja je wprowadzić do służby na granicach.
...

to prawda z tym ze na stronie www.msz.gov.pl jest informacja ze te psy juz sa testowane na kilku przejsciach a przepisy o zakazie przewozu piachu przez granice obowiazuja juz od dawna

Nie ryzykuj