Przekonać nieprzekonane, czyli sv.Jure :)

dla mnie bomba, czekam na dalsze fotki zwłaszcza

Rzeczywiście pięknie..może wreszcie się zgodzę na wjechanie na szczyt
W Cro jechałam już gorszymi drogami

_Ewa_ napisał(a):Relacji pisać nie umiem

_Ewa_ napisał(a): Niestety, fotograf ze mnie kiepski

_Ewa_ napisał(a): ot, taki typ przekorny ze mnie

Dzięki Ewa za pokazanie słowem i obrazem tych piękności.
Ładną miałaś pogodę, widziałam zdjęcia z Jurka we mgle, widać mniej, też jest pięknie, ale inaczej.

Pozdrav
Jola

Ewunia! Tekstu pisanego tak leciutkim, jajcarskim, wciągającym stylem już dawno tu na forum nie było!!! Kobieto - Ty siadaj i pisz ile się da!!! Bomba! Dzięki!

Ja niestety nie jestem samochodowa, a autobusowo-pociągowa - bo inaczej już też bym tam była A póki co - nawet jakoś piesze wejście nie było nigdy po drodze Wszystko przede mną!

Po tym, co czytam o tych paniach i panach niepewnych i nieprzekonanych (o czym wspomniałaś) - musze jedno: pomysł wątku rewelacyjny!!! I pisz, pisz, pisz kobieto!

Zdjecia są bardzo ładne (naturalne) oddają klimat.
Odnośnie stopnia trudności drogi. .... Ta droga to "bajka", jechałem (pisałem kiedyś tam) o wiele trudniejszą, bez barierek na poboczu drogi. Jednym słowem przejechałem góry "ścieżką dla kozic". Tam nie było typowej drogi, po prostu jakby ktoś z lekka wyrównał łopatą teren, usunął duże kamienie. ( zaznaczam,że nie jechałem celowo tą "drogą", to był efekt trochę szaleństwa i pomyłki).
Podczas przejazdu podnicenie było tak duże że nie bałem sie zupełnie nic. Dopiero na drugi dzień, jak z okna zobaczyłem przez co ja przejechałem dostałem takiego "stracha" że powiedziałem sobie - nigdy w życiu już tak nie będe jechał, nie będę szukał niechcianych przygód.
Widoki ładne ... bardzo ładne ale co z tego. Są zapewne ładniejsze. Czy musimy kusić los. Kto nie musi - nie ma sensu.
Przecież do Chorwacji jedziemy nie dla gór.

Ewa, ekstra pokazałaś Jura. No i dzięki za wspomnienie mnie jako jednego ze sprawców
Moja Ag nie to żeby się bała bo odwagi to jej nie brakuje i jest dobrym kierowcą, tylko po prostu nie lubi gór ani górskich dróg. Nie wszyscy musimy lubić to samo Fotki Jej pokażę bo to jedyne co może Ją przekonać bo fotografować lubi i robi to 100x lepiej ode mnie. A swoją drogą Twoje są piękne, nie masz się czego wstydzić!
Jako sprawca chyba mogę się wciąć Tu trochę moich wrażeń z samotnego wjazdu na mglistego Jura

Zapytam się ....... ta droga gdzieś dalej prowadzi czy jest to tylko droga docelowa na szczyt.
(pytam, ponieważ jaki byłby sens budować drogę, położyć asfalt).
Jak na górską drogę .. droga super.

Asfalt idzie docelowo na szczyt i nigdzie dalej. Może gdzieś po drodze są jakieś lokalne szutrówki i ośle ścieżki do pasterskich siedzib, już nie pamiętam bo jechałem w mleku i mało widziałem.

woka napisał(a):Przecież do Chorwacji jedziemy nie dla gór.

Ja jeżdże dla morza i dla gór, dla przygód, dla wielu powodów...

woka napisał(a):Widoki ładne ... bardzo ładne ale co z tego. Są zapewne ładniejsze.

To i tymi i tymi drugimi warto się chyba zachwycić, co nie?

woka napisał(a):Czy musimy kusić los. Kto nie musi - nie ma sensu.

Jakbym tak myślała, to bym z domu nie wyszła. O robieniu sobie kawy nie wspomnę.
Przepraszam, ale się poirytowałam tym brakiem ciekawości świata. Ale masz do tego prawo, dlatego przepraszam za może zbyteczne emocje.

woka napisał(a):Przecież do Chorwacji jedziemy nie dla gór.

No Wy może nie... Ja bym się przejechała w tym celu również. He he.

Ewcia coś mi się fotki wolno otwieraja, ale cierpliwie czekam

shtriga napisał(a): Ewcia coś mi się fotki wolno otwieraja, ale cierpliwie czekam

Poczekaj, bo warto. Cuuudne są!!!


Woka, Ty się nigdy nie zachwycasz? Trochę współczuję.

Pozdrav svima
Jola

zawodowiec napisał(a):Asfalt idzie docelowo na szczyt i nigdzie dalej. Może gdzieś po drodze są jakieś lokalne szutrówki i ośle ścieżki do pasterskich siedzib, już nie pamiętam bo jechałem w mleku i mało widziałem.

woka napisał(a):Przecież do Chorwacji jedziemy nie dla gór.

Ja jeżdże dla morza i dla gór, dla przygód, dla wielu powodów...

Ok. Jednak jeżelibyś zrobił sondę uliczną to 99,9999 respodentów odpowie że dla czytego i ciepłego morza. ( dla gór to Szwajcaria, Włochy, Austria).
Jednak masz powód do dumy ...jesteś w tym ułamku procenta co kompleksowo załatwiają rzecz.

Jolanta Michno napisał(a):

shtriga napisał(a): Ewcia coś mi się fotki wolno otwieraja, ale cierpliwie czekam

Poczekaj, bo warto. Cuuudne są!!!
Woka, Ty się nigdy nie zachwycasz? Trochę współczuję.
Pozdrav svima
Jola

Jola ..... to nie tak. Przecież nie neguję, napisałem że ładnie i ładne widoki. Mnie się podoba ( i co z tego wynika) .
Jednak, fakt faktem - nie ma za dużo rzeczy które by mnie "powaliły na kolana".
Za górami nie przepadam choć czasami jestem, tak jakby przy okazji i w tych mniejszych ( wystarczy że syn ma bzika na ich punkcie), w "przestworzach" - byłem, na wodzie - byłem, pod ziemią- byłem ...... Nie piszę jak tam cudnie. Ot, było jakoś. Dla jednego cudnie, dla innego wielkie nieporozumienie.
ps.
ponadto jak zauważyłaś, jestem "wrogiem" ochów i achów. Może dla tego, żem ja jest chłop.

Chłop czyli rolnik czy chłop czyli facet? I co to ma do zachwytów??

Sławomir Wocial napisał(a):Chłop czyli rolnik czy chłop czyli facet? I co to ma do zachwytów??

Facet. Niestety nie mam swojej farmy. ( ale dom na wsi- tak. Mieszkam jednak w mieście).
Do zachwytów- faktycznie nic to nie ma. 1-0 dla Ciebie.

woka napisał(a):

Sławomir Wocial napisał(a):Chłop czyli rolnik czy chłop czyli facet? I co to ma do zachwytów??

Facet. Niestety nie mam swojej farmy. ( ale dom na wsi- tak. Mieszkam jednak w mieście).
Do zachwytów- faktycznie nic to nie ma. 1-0 dla Ciebie.

Myślę , że i ja jestem facet, nawet ze dwa razy słyszałem to od kobiety i ja się zachwyciłem na szczycie Jure, na szczycie Ilji, i w stu innych miejscach w Cro...