jara napisał(a):ynka napisał(a):jara napisał(a):nowy100 napisał(a):Mało tego, że wystarczy tylko dowód to na granicy podałem cztery dowody, a strażnik nawet nie zajrzał do tych dowodów. W drodze powrotnej sytuacja identyczna, policzył sztuki i nawet nie sprawdził. Myślałem, że ktoś tu na forum robi sobie jaja jak napisał , że pożyczył dowód dziecka od kolegi, bo jego dziecko zgubiło swój. Teraz w to wierzę , że mógł tak zrobić
A jak sprawdzi?
Bezgraniczna nieodpowiedzialność
Zawsze można od kolegi pożyczyć dowód i dziecko
Ja nawet dla kota specjalnie wyrabiałam paszport...