Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Przejazd bez noclegu-jak sobie radzić

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
naszastruga
Croentuzjasta
Posty: 473
Dołączył(a): 08.05.2021

Nieprzeczytany postnapisał(a) naszastruga » 27.09.2021 13:19

Mając średnio 15 godzin jazdy mniej więcej do Splitu, nigdy nie jeździmy nocą. Nawet, że biorąc pod uwagę to, że zmieniamy się za kierownicą. Wychodzimy z założenia, że noc jest do spania, a my jedziemy na wakacje. Wyjazd rano, jakiś dobry obrad na trasie, przystanki dla toalety i rozciągnięcia się. Nocleg już w Chorwacji gdzieś za Zagrzebiem. Na drugi dzień rano wypoczęci w południe dojeżdżamy do miejsca docelowego mając jeszcze do dyspozycji poł pierwszego opłaconego dnia.

Z powrotem zwykle na raz bo jedziemy w dzień i dojeżdżamy do domu do północy, czyli z grubsza w normalnych fizjologicznych godzinach aktywności.

Jazdą przestałam się "podniecać" gdzieś po drugim razie. Ta sama autostrada, te same widoki.
wielbiciel
Cromaniak
Posty: 1270
Dołączył(a): 16.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) wielbiciel » 27.09.2021 16:20

To i ja trochę dodam jak my to robimy.
Do Chorwacji zawsze jedziemy bez noclegu z piątku na sobotę.
Wyjazd pomiędzy 17-18 godziną jak w okolice Dubrownika lub 19 jak np. Mandre. Większości ja prowadzę i jedziemy tak długo, puki nie wystąpią u mnie pierwsze oznaki zmęczenia, wtedy najbliższy parking i nyny. Nigdy po zatrzymaniu nie wychodzi się z samochodu, bo zmęczenie mija i jest problem z zaśnięciem.
Zmęczenie łapie mnie ok. 1 w nocy tj.na wysokości Varaźdina. W tym roku już przed 24 miałem syndrom zmęczenia, więc MOL w Szombathely zaliczyłem, by później po godzinie drzemki pod Karlovać pognać (ok.3:30). Zawsze o ok. 7 się budzę wypoczęty. Dodatkowo przerwy robimy jeszcze ze względu na psa, który ma stałe godziny spacerów 7-8, 16 i 22 a to jest święte!
A drogę powrotną przeważnie na strzała jedziemy np. z okolic Slano, wyruszając ok 9-9:30, a w tym roku z tych czy innych przyczyn nawet z Molunat (koniec Chorwacji), oczywiście przestrzegając przerw w psich godzinach :D
Gwoli informacji, jadąc na czy wracając z wakacji jeździmy Karlovać-Plitvice-Graćac-Knin-Sinj-Trinj (i odwrotnie), a nie autostradą.
Jako że na wakacje jedziemy po pracy to jesteśmy bardziej zmęczeni niż wracają gdzie zmęczenie dopiero wychodzi w domu.
Ponadto dość dużo jeżdżę na co dzień, więc nawet 14 godzin za kółkiem nie robi na mnie wrażenia, a znając swój organizm wiem kiedy muszę zjechać na postój, nawet jak jest to środek dnia.
yanek37
Cromaniak
Posty: 704
Dołączył(a): 13.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) yanek37 » 27.09.2021 17:01

A ja stosuje zasadę :
4,5h jazdy, przerwa 45minut 4,5h jazdy i "pałza" m.in 9h
I zawsze jestem wypoczęty i podróżni też...
yanek37
Cromaniak
Posty: 704
Dołączył(a): 13.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) yanek37 » 27.09.2021 18:00

wielbiciel napisał(a):Ponadto dość dużo jeżdżę na co dzień, więc nawet 14 godzin za kółkiem nie robi na mnie wrażenia, a znając swój organizm wiem kiedy muszę zjechać na postój, nawet jak jest to środek dnia.

Tak z czystej ciekawości...
Ile to dla Ciebie dużo na co dzień? I czy te 14 h to jazda ciągła czy "latanie".. ?
welna
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1264
Dołączył(a): 15.09.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) welna » 27.09.2021 18:20

yanek37 napisał(a):A ja stosuje zasadę :
4,5h jazdy, przerwa 45minut 4,5h jazdy i "pałza" m.in 9h
I zawsze jestem wypoczęty i podróżni też...

Boisz sie że ci tachograf ktoś sprawdzić? Ja też tak robię, ale w pracy. Pozdrawiam .
elka21
Mistrz Europy UEFA
Posty: 9331
Dołączył(a): 20.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) elka21 » 27.09.2021 19:26

welna napisał(a):
yanek37 napisał(a):A ja stosuje zasadę :
4,5h jazdy, przerwa 45minut 4,5h jazdy i "pałza" m.in 9h
I zawsze jestem wypoczęty i podróżni też...

Boisz sie że ci tachograf ktoś sprawdzić? Ja też tak robię, ale w pracy. Pozdrawiam .

Z tego, co słyszałam, to można chyba jeszcze przedłużyć jazdę, o dodatkową jedną godzinę :?:
Oczywiście raz na jakiś czas. A jest to czas wyjazdu na urlop. :oczko_usmiech:
milosz78
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 205
Dołączył(a): 15.07.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) milosz78 » 27.09.2021 19:49

My na trzy wyjazdy do tej pory (czyli sześć tras) dwukrotnie umawialiśmy nocleg na Węgrzech w drodze na wakacje i raz w drodze powrotnej trochę awaryjnie. Pozostałe przejazdy poszły jednym strzałem z postojami na krótką kimkę na stacjach benzynowych (mega popularny sport). Większą część trasy jadę ja. Żona zastępuje mnie od czasu do czasu na godzinkę czy dwie. Podstawowa zasada , którą się kierujemy to "nic na siłę". Zawsze jesteśmy gotowi na wynajęcie pokoju i dłuższy nocleg gdyby tylko była najmniejsza potrzeba. W tym roku wyjeżdżaliśmy z Bydgoszczy wieczorkiem i pierwszą przerwę zrobiliśmy na stacji w Czechach, był to jednak krótki postój. Ciekawa sytuacja spotkała mnie po następnym postoju w Austrii gdzie pospałem może z godzinkę. Ruszyłem a po kolejnej godzince a gdy świtało poczułem, że jestem senny. Zastąpiła mnie żona a ja pospałem podczas jazdy, kolejną godzinkę i dopiero wtedy byłem naprawdę gotów aby dojechać do celu.
Podczas tych podróży niby się nie spieszę, staram się traktować bezstresowo (przynajmniej od drugiej podróży bo pierwsza ...wiadomo) . Jednak gdy biorąc pełen nocleg w dwie strony mam jednak nieodparte poczucie znacznej straty czasu. Lubię jeździć i lubię przejeżdżać tą trasę na raz. Jednak najważniejsze jak wspomniałem nic na siłę. Musi być dobry dzień , dobra forma, dobre warunki drogowe i pogodowe. Jechać tak aby nie powodować zbędnego ryzyka.
bajprzeznet
Podróżnik
Posty: 24
Dołączył(a): 15.12.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) bajprzeznet » 29.09.2021 13:44

Moim zdaniem jest bardzo złożone i na każdego może działać coś innego.
Jak jechałem pierwszy raz - adrenalina zrobiła swoje i trasa z Łodzi do Umagu w jeden dzień była bezproblemowa. Fakt że zdarzały mi się wcześniej trasy po 700-900km w jeden dzień.

Obecnie jest to jakaś ekscytacja samym urlopem, ale same wyjazdy męczą dużo bardziej.
Nudzi mnie długa jazda w nocy. Fakt jedzie się płynniej, spokojniej, ale po 3-4 godzinach już czekam na świt i wtedy gdy nadejdzie jest dużo lepiej. Jadąc na LPG średnio tankuje co 300-400km, każda taka przerwa także dużo daje w moim przypadku.
Zdarzyło mi się dwa razy drzemać na stacji, ale nie to nie dla mnie, wszystko mnie wtedy budzi, słyszę każdy hałas itp, gdzie w domu nie przeszkadza mi sąsiad z kosiarką za oknem :)

Z innych rzeczy - audiobook, ciekawa audycja w radio, rozmowa - to bardzo pomaga, nie tyle na zmęczenie, ale na sam fakt znużenia jazdą, szczególnie autostrada.

Kiedyś jadać przez Słowację na Graz, jechaliśmy kawałek omijając autostradę przez Eisenstatd, taki przerywnik też był przyjemny.
piotrekbeti
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 689
Dołączył(a): 26.01.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrekbeti » 29.09.2021 15:19

Każdy ma tzw kryzys. Jeden o 22giej inny o 3ciej rano. Zależy od trybu życia pracy. Nie jesteśmy stworzeni do funkcjonowania w nocy raczej. Nie używam napojów typu Pepsi czy energetyków cały rok. I mnie wypicie butelki pomaga na kilka godzin. zawsze gdzieś leży w zapasie na wyjazd. Klima na 20stopni - albo otwarcie okna i nawiew na twarz nie zaszkodzi. 15minut spacerku na parkingu w nocy? generalnie jak wstanie dzień to refleks po trasie jednak nie ten ale spanie znika
yanek37
Cromaniak
Posty: 704
Dołączył(a): 13.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) yanek37 » 29.09.2021 16:15

welna napisał(a):
yanek37 napisał(a):A ja stosuje zasadę :
4,5h jazdy, przerwa 45minut 4,5h jazdy i "pałza" m.in 9h
I zawsze jestem wypoczęty i podróżni też...

Boisz sie że ci tachograf ktoś sprawdzić? Ja też tak robię, ale w pracy. Pozdrawiam .

Nie boję się o kontrol przez ITD czy BAG...
Poprostu trzeba mieć zdrowy rozsądek a przepisy przepisami. I tez tak robię nie tylko w pracy...
A parę milionów km już się przejechało...
yanek37
Cromaniak
Posty: 704
Dołączył(a): 13.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) yanek37 » 29.09.2021 16:18

elka21 napisał(a):
welna napisał(a):
yanek37 napisał(a):A ja stosuje zasadę :
4,5h jazdy, przerwa 45minut 4,5h jazdy i "pałza" m.in 9h
I zawsze jestem wypoczęty i podróżni też...

Boisz sie że ci tachograf ktoś sprawdzić? Ja też tak robię, ale w pracy. Pozdrawiam .

Z tego, co słyszałam, to można chyba jeszcze przedłużyć jazdę, o dodatkową jedną godzinę :?:
Oczywiście raz na jakiś czas. A jest to czas wyjazdu na urlop. :oczko_usmiech:

Można przedłużyć dwa razy w tygodniu do dziesięciu godzin..
Oczywiście po odpowiedniej przerwie tj. Po 9h jazdy przerwa 45 minut i można godzinę "cisnąć"...
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5258
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 04.10.2021 11:58

Zwykle lecimy na raz 1300km i jest luz. W tym roku wracając mieliśmy w planie spać niedaleko po wjeździe do Czech, wychodziło jakoś w połowie drogi. Doszliśmy do wniosku, że to nieco bez sensu bo każdy zrelaksowany i pocisnęliśmy dalej do Torunia będąc w domu coś koło 4 rano. Spać się nie chce tylko oczy mnie zaczynają w nocy szczypać. Żona użycza mi swoich kropli nawilżających i to temat załatwia
Poprzednia strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Przejazd bez noclegu-jak sobie radzić - strona 60
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone