Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Przejazd bez noclegu-jak sobie radzić

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
sito_zabrze
Cromaniak
Posty: 2667
Dołączył(a): 13.03.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) sito_zabrze » 07.07.2018 09:28

Marcinusik napisał(a):@sito-zabrze, @piotrulex wyjazd tego samego dnia kiedy się pracowało od rana to na pewno dużo trudniejsza sprawa.
Ja bym nie chciał tak jechać. Wiem jak czuję się wieczorem po pracy i nie wyobrażam sobie jeszcze całej nocy jazdy.
Wyjeżdżam w niedzielę wieczorem i rano będę spał do oporu ;) A potem tylko pakowanko i wypoczęty w drogę 1358km.


Większość moich wyjazdów było "po pracy"
Moze juz nie ta adrenalina jak się jedzie po raz enty
A moze to kryzys wieku średniego.... :mrgreen:

We wrześniu jade po dniu przerwy od pracy :wink:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 07.07.2018 09:33

Dawno temu, jak byłem młodszy i głupszy to też jeździłem "na noc", w Austrii dopadał mnie głód snu, wiec parking a tam był bar, a w nim była kawa "dla kierowców" (tak się nazywała) , kosztowała 7 DM (niemieckich marek, było coś takiego :wink: ) więc sobie kupiłem i wypiłem. Była 2 w nocy, do godziny 11 przed południem, nawet nie ziewnąłem , a serce waliło jak bym przebiegł maraton, takiego miała kopa :lol:
lew
Cromaniak
Posty: 1427
Dołączył(a): 20.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) lew » 07.07.2018 16:43

.....w Österreich były szylingi, nie marki
Trajgul
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1837
Dołączył(a): 26.08.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Trajgul » 07.07.2018 21:05

Marcinusik napisał(a):@sito-zabrze, @piotrulex wyjazd tego samego dnia kiedy się pracowało od rana to na pewno dużo trudniejsza sprawa.

Tak czytam ten wątek i chyba jestem jakimś odmiencem. Nie wydaje mi się, żebym w dzień wolny byłbym bardziej wypoczety niż w pracujący. Za to jestem pewien, ze w piątek po tygodniu pracy mogę zdobywać szczyty, a w niedzielę wieczorem jestem "ap".
Marcinusik
Croentuzjasta
Posty: 257
Dołączył(a): 31.07.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marcinusik » 07.07.2018 21:43

Trajgul napisał(a):Tak czytam ten wątek i chyba jestem jakimś odmiencem. Nie wydaje mi się, żebym w dzień wolny byłbym bardziej wypoczety niż w pracujący. Za to jestem pewien, ze w piątek po tygodniu pracy mogę zdobywać szczyty, a w niedzielę wieczorem jestem "ap".

To zależy jaką masz pracę. Jeśli musisz wstać o 6 rano a potem zapierdzielać 8-10 godzin to chyba normalne jest, że podczas jazdy zmęczenie dopadnie Cię szybciej niż jak wstaniesz o 9-10 i w ciągu dnia nie będziesz podejmował większego wysiłku. Szczególnie jeśli jedzie się na noc.
To logika i matematyka nie kozaczenie.
lew
Cromaniak
Posty: 1427
Dołączył(a): 20.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) lew » 07.07.2018 22:22

......coś w tym jest.
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5258
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 07.07.2018 22:23

Marcinusik napisał(a):@sito-zabrze, @piotrulex wyjazd tego samego dnia kiedy się pracowało od rana to na pewno dużo trudniejsza sprawa.
Ja bym nie chciał tak jechać. Wiem jak czuję się wieczorem po pracy i nie wyobrażam sobie jeszcze całej nocy jazdy.
Wyjeżdżam w niedzielę wieczorem i rano będę spał do oporu ;) A potem tylko pakowanko i wypoczęty w drogę 1358km.


Nie chcesz to nie jedziesz, prosta sprawa.

Każdy ma inny organizm ale i inną pracę :)

Jednego ona męczy a innego relaksuje :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 08.07.2018 10:26

lew napisał(a):.....w Österreich były szylingi, nie marki

Ale kupowało się też za marki, był podwójny cennik :oczko_usmiech:
walazz
Odkrywca
Posty: 62
Dołączył(a): 05.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) walazz » 08.07.2018 11:12

Dla mnie (CENTRUM PL) najlepsza opcja to wyjazd o północy równo. Na północy Chorwacji jest się o 16-17 jadąc przez Węgry (tańsza opcja).
słoń
Globtroter
Posty: 53
Dołączył(a): 24.07.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) słoń » 08.07.2018 11:36

Hejka.
Wczoraj tego dokonałem. Trasa Szybenik okolice Człuchowa ,jakieś 1600 km, nie zrobiona. Wyjazd o 7.10 przyjazd 4.20. . Czas podróży 21 godzin 10 minut. Podróż NIE BYŁA planowana na raz. Miał być nocleg na Węgrzech no ale nie wyszło. Może potem o tym napiszę w innym wątku-zobacze jakie bedzie stanowisko Booking.com.Trasa:Chorwacja(autostrady),Słowenia-kawałeczek bez winiety,Węgry-od Redics do Mosonmagyarovar a potem do Rajki bez winiety. Słowacja-autostrada do Żyliny potem Cadca. Polska-Zwardoń,B.B. , i dalej S1/A1 w górę.
Stracony czas na pierdoły to około 3,5 godziny: tankowania i siku+zakupy w Tesco Szombathley + próba skontaktowania się z właścicielem kwatery w Mosonmagyarovar i z infolinia Booking + obiadokolacja gdzieś za Bratysławą przy autostradzie ( pyszne , świeże schabowe , nie jakieś olejowe odgrzewańce z mikrofali).Ciepły posiłek stawia na nogi.
Kryzys dopadł mnie dopiero w lasach między zjazdem Warlubie a Tucholą. Tam jechałem max 70. Zmęczenie i pełno dziczyzny na drodze ,która wcale nie zamierzała uciekać.
W Tucholi na Orlenie fajeczka i spacer wokół auta i do domu już bez stresu.
lew
Cromaniak
Posty: 1427
Dołączył(a): 20.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) lew » 08.07.2018 17:30

szaki17 napisał(a):
lew napisał(a):.....w Österreich były szylingi, nie marki

Ale kupowało się też za marki, był podwójny cennik :oczko_usmiech:

....dokładnie , a od 1938 do 1945 były tylko marki;)
hrehor
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 809
Dołączył(a): 14.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) hrehor » 08.07.2018 20:08

Jeździłem kiedyś z rodzinką bez noclegu jakieś tam kimanie na parkingu ale od kilku lat nie robię już tak . Człowiek bardziej jest zmęczony . Teraz rezerwuję sobie na stronie BOC ..... koło Plitwickich i mam wygodę jestem wypoczęty i spokojnie jadę rano do celu podróży . Przecież nie wieziemy na wakacje ziemniaków tylko swoją rodzinę a bezpieczeństwo ich jest bezcenne.
lew
Cromaniak
Posty: 1427
Dołączył(a): 20.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) lew » 08.07.2018 20:35

......a właśnie, że niektórzy wiozą ziemniaki na wakacje i jadą bez rodziny ;)
Endrju
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 796
Dołączył(a): 01.08.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Endrju » 09.07.2018 09:29

piotrulex napisał(a):Każdy ma inny organizm ale i inną pracę :)

Jednego ona męczy a innego relaksuje :)


Ja już próbowałem chyba wszystkiego, na początku jeździłem na noc, zaraz po całym dniu pracy, wtedy była ona cięższa i trasa przebiegała bardzo dobrze. Absurdalnie, im mniej miałem obowiązków w pracy, tym gorzej znosiłem trasę. Zmieniłem system na przespanie się 5-6h i wyjazd ok.4 rano, trasa na raz, w dzień i środku tygodnia i jak dla mnie rewelacja :mrgreen: czasem zakropię jakimś "Monsterem". W tym roku jadę z noclegiem, ale to wyszło przypadkowo i ze względów turystycznych 8)
marcel232
Croentuzjasta
Posty: 263
Dołączył(a): 20.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marcel232 » 09.07.2018 13:26

Ja właśnie siedzę w Valalcie :)
Traska standardowo na raz. Wyjazd w Sobotę o 14-tej z planem aby 'po ciemku' minąć Monachium. Za Monachium 'planowana' drzemka z której wyszedł 3h sen i dalej przejazd do Rovinj/Valalty. Na miejce zajechaliśmy o 13:06 (apartamenty oficjalnie dostępne są od 13:00 :) ).

Po Valalcie 'przelot' do Disneyland Paris - z wyjazdem zaplanowanym na 20:00 15-go Lipca (rozpoczęcie meczu finałowego mundialu) licząc na to, że jednak ruch będzie duuuużo mniejszy :).
Powrót z Disneyland-u Piątek 20-go Lipca i tym razem...z noclegiem (odwiedziny znajomych w Hamburgu).
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Przejazd bez noclegu-jak sobie radzić - strona 58
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone