Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Przejazd bez noclegu-jak sobie radzić

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 29.05.2018 09:54

Janusz Bajcer napisał(a):Widzę, że kolejne OT kwitnie. :idea: :evil:


Przecież wplotłem słowo-klucz tematu o przejeździe bez noclegu :mrgreen: 8)
malinero
zbanowany
Posty: 416
Dołączył(a): 05.11.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) malinero » 29.05.2018 09:57

bluesman napisał(a):
599 napisał(a):jeśli ma ktoś problem z przejechaniem "na raz" 1000km(czy ileś tam) to
mogę takich wczasowiczów dowiezć i odebrać,

ale nie wiem czy wtedy wam budżet się "zepnie", .....

MISZCZ zaiste 8O
Mnie pomaga kawa i red bull na krótką metę. Niestety 2 lata temu nie mogłem zasnąć na postoju więc sądziłem że w przyszłym będzie się kroił się nocleg po drodze. Z uwagi na to, że córka mieszkała w Budapeszcie w zeszłym roku przenocowalismy u niej ( już 500km do przodu) i to ułatwiło sytuację :papa:


Czym innym jest przejechanie przez wyspanego i wypoczętego kierowcę 1000 km w dzień, w porze normalnej aktywności organizmu, a zupełnie czym innym taki odcinek nocą.
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6658
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 29.05.2018 10:00

malinero napisał(a):
bluesman napisał(a):
599 napisał(a):jeśli ma ktoś problem z przejechaniem "na raz" 1000km(czy ileś tam) to
mogę takich wczasowiczów dowiezć i odebrać,

ale nie wiem czy wtedy wam budżet się "zepnie", .....

MISZCZ zaiste 8O
Mnie pomaga kawa i red bull na krótką metę. Niestety 2 lata temu nie mogłem zasnąć na postoju więc sądziłem że w przyszłym będzie się kroił się nocleg po drodze. Z uwagi na to, że córka mieszkała w Budapeszcie w zeszłym roku przenocowalismy u niej ( już 500km do przodu) i to ułatwiło sytuację :papa:


Czym innym jest przejechanie przez wyspanego i wypoczętego kierowcę 1000 km w dzień, w porze normalnej aktywności organizmu, a zupełnie czym innym taki odcinek nocą.


Czego dotyczy ten tekst ? Bo o rzeczach oczywistych nie powinno się dyskutować :mrgreen:
malinero
zbanowany
Posty: 416
Dołączył(a): 05.11.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) malinero » 29.05.2018 10:04

Może źle się podpiąłem, ale chyba wielu osobom umyka ta różnica.

No chyba że domyślnie robią 1000 km lekkim twistem, właśnie nocą ;)
zag
Croentuzjasta
Posty: 190
Dołączył(a): 09.10.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) zag » 29.05.2018 10:09

Lechoo napisał(a):
Janusz Bajcer napisał(a):Widzę, że kolejne OT kwitnie. :idea: :evil:

Bo temat dawno został wyczerpany :mrgreen:

Święte słowa Kolego, bo o czym można jeszcze napisać, oprócz apeli o rozwagę i umiar. :papa: :papa: :papa:
marcel232
Croentuzjasta
Posty: 263
Dołączył(a): 20.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marcel232 » 29.05.2018 10:24

Ja wszystkie wyjazdy nie tylko do CRO planuje tak, żeby jak największą część trasy przejechać nocą. Jakoś lepiej mi się jeździ gdy jest ciemno i 'załoga' śpi.
Do Cro zawsze jeżdżę przez DE-A-SLO aby jak najwięcej przejechać autostradami.
Z rad na jazdę nocą - trzeba wziąść pod uwagę, że parkingi w nocy są 'obstawione' na maxa i żeby zrobić sobie przerwę trzeba czasami podjechać kilkadziesiąt km do 'następnego' - z uwagi na to, że nocą jeżdżą też tysiące innych wakacjowiczów.
Tego akurat 'nocujący' nie widzą - my jeżdżący 'na raz' nie jesteśmy sami :)
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5070
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 29.05.2018 10:50

Farstone napisał(a):
boboo napisał(a):(...) Wystarczy trzymać odstęp[/i] (...)
Nagłe zwalnianie na prawym pasie też nie jest bezpieczne (...)
A kto pisze o zwalnianiu? Jadę sobie i trzymam odstęp do poprzednika (~ pół licznika). To jest dość miejsca, aby bezpiecznie (czyli z taką samą prędkością) w tę lukę wjechać. Czy to z prawej, czy to z lewej strony...
Farstone
Croentuzjasta
Posty: 371
Dołączył(a): 26.05.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Farstone » 29.05.2018 11:09

boboo napisał(a):
Farstone napisał(a):
boboo napisał(a):(...) Wystarczy trzymać odstęp[/i] (...)
Nagłe zwalnianie na prawym pasie też nie jest bezpieczne (...)
A kto pisze o zwalnianiu? Jadę sobie i trzymam odstęp do poprzednika (~ pół licznika). To jest dość miejsca, aby bezpiecznie (czyli z taką samą prędkością) w tę lukę wjechać. Czy to z prawej, czy to z lewej strony...

Pamiętajmy jednak, aby napić się kawy w międzyczasie wpuszczania samochodów z prawej strony bo musimy sobie radzić jadąc bez noclegu :D
Trajgul
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1837
Dołączył(a): 26.08.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Trajgul » 05.07.2018 22:29

Grudziądz - Slunj: 1250km, godz. 20.00 - 13.30. Bez noclegu ;), kilkanaście minut snu na stacji w Słowacji oraz 1,5 godz. w Slunj po południu (po 35h bez snu, nie licząc kilkunastominutowej drzemki tej w Słowacji).
Brela - Grudziądz: 1600km, godz. 6.20 - 02.30 (dziś w nocy). Poradziłem sobie bez noclegu, spałem już w domu, 5 godzin.
amatus1
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2903
Dołączył(a): 25.11.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) amatus1 » 06.07.2018 09:15

W środę wracam i zastanawiam się czy bez noclegu wracać czy jednak gdzies na południu PL przenocować? Dwa razy wracałem bez noclegu ale z roku na rok trudniej. Dużo zależy od ruchu po drodze i pogody, ostatni powrót z cro był mocno męczący na naszej A1, dużo tirów i padający deszcz. Zapas kilku energetyków plus kawa i zobaczymy a w zanadrzu jakiś nocleg przy naszej A1. Może przy A 1 macie sprawdzony jakiś nocleg?
Trajgul
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1837
Dołączył(a): 26.08.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Trajgul » 06.07.2018 09:25

Zbyszek, Ty masz jeszcze dalej, więc dla Ciebie podróż to dzień i noc (dla mnie 20 godzin z Riwiery Makarskiej). Ja cyrklowałem tak, żeby do tej 2 w nocy wrócić do domu, przed przyjściem kryzysu. Również miałem to szczęście, że pogoda mi zazwyczaj sprzyjała.
sito_zabrze
Cromaniak
Posty: 2667
Dołączył(a): 13.03.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) sito_zabrze » 06.07.2018 10:00

Ja tydzień temu w drodze Śląsk - Trogir pierwszy raz nie dałem rady. Rano byłem w pracy. Potem nie bylo czasu na drzemke a o 21 wyjazd. Czechy i Austria lało więc oczy dostały po dooopie. Rano juz w Cro kumpel usnął na siedzeniu pasażera. Jade jade i czuje ze jest źle, zjazd na parking. Drzemka 1,5h i jak nowo narodzony. Po dojechaniu na miejsce byłem monter do wieczora. Nie powaliło mnie nawet kilka Karlo i flaszka bimbru na pół zrobiona z kumplem :oczko_usmiech:

To była moja 18-ta trasa na noc i pierwsza która mnie położyła. A we wrześniu znowu wyjazd do Cro :twisted:
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5258
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 06.07.2018 10:23

Toruń - A1- CZ- A - MLP - HR - Baśka. Około 1370km. Ostatnio wyjeżdżamy w czwartek po pracy. Spakowanym autem podjeżdżamy po żonę, wychodzi koło 15 i jedziemy. Po minięciu Zagrzebia jak widzę na nawigacji, że zbyt szybko będziemy na campie to robimy maks godzinną kimę na parkingu w aucie. Bez niej na luzie bym dojechał ale ta kima sporo pomaga. Koło 8 zajeżdżamy na camp po około 16h jazdy. Rada taka aby nie przesadzać, każdy ma inny organizm i inne możliwości. Mi bardzo dobrze robi zjechanie na końcu Austrii z autostrady na objazd Słowenii. 1-2 godziny przed tym zjazdem już nie mogę się go doczekać :). W aucie na zmianę nie śpią żona lub córka. Jak obie kimają to też jest gorzej. Najfatalniej jest jak po drodze leje, w połowie przypadków mamy tak "w górach" za Wiedniem. Tam i się oczy umęczą i wolniej trzeba jechać, deszcz mnie nuży ...
byq
Odkrywca
Posty: 64
Dołączył(a): 05.07.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) byq » 06.07.2018 19:42

To chyba najlepsza rada, nie ma co jechać na siłę i przesadzić.
Mi normalnie pomagają kawa i energetyki, jak akurat nie ma kawy pod ręką, ale te dłuższe trasy to staram się robić jakieś takie przestoje dla ruchu, w moim przypadku tankowanie LPG pomagało, a teraz z dzieckiem, nie chcemy małego męczyć, więc po 10-12 godzinach maks jedziemy na nocleg.
Planujemy 10, raz wyszło 12 jak jechaliśmy do Francji :/ ale to minusy jazdy w dzień, dużo robót, duży ruch i dużo korków w niemcowni
raz jak kupiłem auto w warszawie i wracałem do wrocławia w nocy, to o 3 nad ranem 50km od Wrocławia, złapał mnie taki muł, że nie szło jechać, zjechałem, 15min gimnastyki, dosłownie, przysiady, podskoki, łażenie i się rozbudziłem. Zdecydowanie warto nawet te 50-100km przed końcem podróży zrobić postój jak się czuje, że jest ciężko
Marcinusik
Croentuzjasta
Posty: 257
Dołączył(a): 31.07.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marcinusik » 07.07.2018 09:06

@sito-zabrze, @piotrulex wyjazd tego samego dnia kiedy się pracowało od rana to na pewno dużo trudniejsza sprawa.
Ja bym nie chciał tak jechać. Wiem jak czuję się wieczorem po pracy i nie wyobrażam sobie jeszcze całej nocy jazdy.
Wyjeżdżam w niedzielę wieczorem i rano będę spał do oporu ;) A potem tylko pakowanko i wypoczęty w drogę 1358km.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi

cron
Przejazd bez noclegu-jak sobie radzić - strona 57
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone