Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić
napisał(a) Marcinusik » 25.05.2018 22:05
Habanero napisał(a):Wiola poproś męża żeby poradził gościom, którzy sypiają pod piniami , jak zrobić trasę do Cro na raz
Rozumiem, że czytasz mocno wybiórczo i wysnuwasz dziwne wnioski
Wiem, że to o mnie bo ja pisałem o drzemce pod pinią
Ale jak byś przeczytał to napisałem, że jeśli droga przejdzie bez jakichś nieprzewidzianych opóźnień (korki, stłuczki na trasie) to będziemy w Cro na tyle wcześnie, że nie śpiesząc się można się gdzieś zatrzymać po widnemu (jeśli będzie ładna pogoda) i dzieciaki sobie pobiegają, rozprostują kości a ja walnę się pod pinią na kocu i odpocznę. Nie napisałem, że to dlatego, że nie dam rady jechać dalej. Ale czy to Cię interesuje to wątpię
Jest jeszcze jeden plus jazdy nocą. Po za u mnie oczywistym czyli dwoma śpiącymi potworami na tylnej kanapie. Jeśli jazda w dzień przypadnie na ładną i słoneczną pogodę to w aucie robi się mały piekarnik. Mam klimę ale ani ja ani żona nie lubimy z nią jeździć. Jak wiadomo klima mocno wysusza powietrze. Podczas dłuższej jazdy z klimą robi się sucho w nosie. Oczy zaczynają szczypać. No tak mam. Jechałem nieraz w dzień w upale na dłuższe trasy i wiem, że trzeba mieć kilka koszulek na zmianę
W nocy jak by nie było jest chłodniej