Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Przejazd bez noclegu-jak sobie radzić

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Marcinusik
Croentuzjasta
Posty: 257
Dołączył(a): 31.07.2016
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marcinusik » 25.05.2018 14:34

malinero napisał(a):Skąd się wzięło 36 godzin, nie chodzi o czas jazdy.

9 rano pobudka, 21 wieczorem wyjazd = 12 godzin

Jazda - 12 godzin

Dzień na miejscu po przyjeździe - 12 godzin (od 9 do 21)

I mamy już 36 godzin

Niektórzy jeszcze drinkuja do świtu, niech będzie 6 godzin

Razem 42 godziny

A po drinkowaniu śpią 6 godzin i wstają świeżutcy i wypoczęci :D


Absolutnie nievwiem o czym piszesz :D

Czemu 12 godzin przed wyjazdem wliczas w czas podróży?

I czemu u licha liczysz jakieś 12 godzin na miejscu? :D

O co kaman?
Użytkownik usunięty
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 25.05.2018 14:37

Podaje zapewne wartość przejazdu brutto :mrgreen:
Marcinusik
Croentuzjasta
Posty: 257
Dołączył(a): 31.07.2016
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marcinusik » 25.05.2018 15:12

Pääkäyttäjä napisał(a):Podaje zapewne wartość przejazdu brutto :mrgreen:


Policzył chyba też z bardzo niekorzystnym spreadem :wink:
A na końcu doliczył jeszcze jakieś mocne prowizje.

I stąd się biorą legendy o wariatach co jadą 36 godzin bez odpoczynku :roll:
malinero
zbanowany
Posty: 416
Dołączył(a): 05.11.2017
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) malinero » 25.05.2018 16:32

Marcinusik napisał(a):
malinero napisał(a):Skąd się wzięło 36 godzin, nie chodzi o czas jazdy.

9 rano pobudka, 21 wieczorem wyjazd = 12 godzin

Jazda - 12 godzin

Dzień na miejscu po przyjeździe - 12 godzin (od 9 do 21)

I mamy już 36 godzin

Niektórzy jeszcze drinkuja do świtu, niech będzie 6 godzin

Razem 42 godziny

A po drinkowaniu śpią 6 godzin i wstają świeżutcy i wypoczęci :D



Absolutnie nievwiem o czym piszesz :D

Czemu 12 godzin przed wyjazdem wliczas w czas podróży?

I czemu u licha liczysz jakieś 12 godzin na miejscu? :D

O co kaman?


Jeszcze raz: nie chodzi o czas jazdy, tylko o łączny okres bez snu.

I to jest kolejny dowód na to, że ludzi niewyspani gorzej trybią :mrgreen:
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6671
Dołączył(a): 14.09.2016
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 25.05.2018 16:39

kaeres napisał(a):....
52 strony i w życiu nikt nie znajdzie porad na zmęczenie w czasie drogi.


No bo ich nie ma. Albo ktoś dobrze znosi jazdę nocą i nie ma dla niego różnicy dzień czy noc, albo musi odpocząć.
Kwestia tylko czy wybierze spanie na raty w aucie, czy w łóżku.

ApropoDefacto napisał(a):Grunt to pozytywne nastawienie :wink: ja w tym roku jadę z poniedziałku na wtorek i też liczę na to, że tragedii nie będzie. ... Grunt, żeby nie padało bo to trochę utrudnia jazdę przede wszystkim w nocy 8)


Ja też jadę w tym roku z poniedziałku na wtorek i w dupie mam korki, deszcz i inne takie. Wyjeżdżam rano,
po południu jestem w Ptuj i jedyny grunt, który mnie interesuje, to: Grunt, żeby było zimne piwo na miejscu :lol:
Marcinusik
Croentuzjasta
Posty: 257
Dołączył(a): 31.07.2016
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marcinusik » 25.05.2018 19:52

Habanero napisał(a):
kaeres napisał(a):....
52 strony i w życiu nikt nie znajdzie porad na zmęczenie w czasie drogi.


No bo ich nie ma.

Ależ owszem są. Jest wiele myków które usprawnią nam jazdę i właśnie próbujemy o nich rozmawiać tylko, że cały czas siedzą tu jakieś trole które za nic nie potrafią trafić do odpowiedniego tematu. Ja pomogę bo wiem, że internet to trudna rzecz dla niektórych
gdzie-spac-w-drodze-do-hr-i-z-powrotem-mapa-t39317.html

Habanero napisał(a):Ja też jadę w tym roku z poniedziałku na wtorek i w dupie mam korki, deszcz i inne takie. Wyjeżdżam rano,
po południu jestem w Ptuj i jedyny grunt, który mnie interesuje, to: Grunt, żeby było zimne piwo na miejscu :lol:

Znowu nie na temat. Napisz to tam. Tam pewnie kogoś tym zainteresujesz bo to temat o jeździe z noclegiem. Nie interesuje mnie picie piwa w Ptuj bo nie mógł bym dalej jechać autem. A nie jadę do Słowenii na wakacje tylko do Chorwacji.
Jeszcze raz w takim razie.
gdzie-spac-w-drodze-do-hr-i-z-powrotem-mapa-t39317.html

Co jest z Wami ludzie? Tak Was cebula szczypie, że nie jesteście wstanie zrozumieć, że masa ludzi jedzie bez noclegu te 1200-1400km? Śmiem twierdzić że więcej niż połowa.

Czy na tym forum jest jakaś moderacja? Czy w temacie o ominięciu autostrady w SLO też są jacyś krzyżowcy którzy na siłę wciskają swoje racje o jechaniu autostradą? Ja jadę autostradą więc nie przeszkadzam w tamtym temacie.

Co jest tak trudnego w tym aby w temacie "Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić" nie rozmawiać o tym gdzie i kiedy zatrzymujecie się na nocleg.
Przeszkadzacie i najwidoczniej taki Wasz urok :(
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 25.05.2018 20:21

malinero napisał(a):I to jest kolejny dowód na to, że ludzi niewyspani gorzej trybią :mrgreen:

To ja mam dla Ciebie propozycję.
Swoje teorie w temacie tego wątku już wyjaśniłeś wszystkim zainteresowanym.
Nikogo specjalnie to nie interesuje (jakbyś nie zauważył) i mam przeczucie (graniczące z pewnością), że zaczynasz drażnić ludzi tu piszących.
Tak więc, jeżeli nie masz innych rad jak sobie radzić jadąc bez odpoczynku, proponuję milczeć.
Dla Twojego zdrowia , jak i zdrowia osób w tym wątku uczestniczących.
Jesteś tu....póki co.
Ale uwierz, ten stan nie będzie trwał wiecznie.
wiolek_lp
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1785
Dołączył(a): 20.02.2016
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiolek_lp » 25.05.2018 20:33

Kurcze ale ten wątek kwitnie, szkoda, że inne nie są tak często komentowane :wink:

Po raz 3 jedziemy w tym roku " na noc ". Z dzieciakami w wieku 6 i 8 lat. Młodzi w poprzednich latach jak zasypiali, tak spali 7-8 godzin. Nie musieliśmy słuchać ich jęczenia, kłutni itp.
Dwa poprzednie lata wyjeżdżaliśmy w okolicach 15-16 z podkarpacia, miało być wieczorem, ale nie mogliśmy się doczekać i nie mieliśmy co robić po spakowaniu :mrgreen: Skutkowało to w pierwszym roku celowym wydłużeniem trasy przez przejazd Jadranką pół wybrzeża, a w 2 roku czekaniem na apartman na szczęście tylko koło 3 godzin - spacer po mieście, zakupy, apartman n szczęscie był od 11.
Ktoś pisał, że adrenalina i emocje są tylko przy pierwszym wyjeździe albo u małolatów 8O
U mnie są przy każdym, i jak pierwszy raz faktycznie łamało mnie koło godziny 2 i jako pasażer nawet przysnęłam niechcący na pół godziny, co skończyło się potężnym bólem głowy, tak za drugim razem kompletnie nie czułam zmęczena i celowo o północy wepchaliśmy się w centrum Budapesztu zobaczyć to miasto w nocy :wink:

Moje prowadzenie ograniczało się tylko do małego przejazdu przez Pl i całą Słowację, zaraz po przekroczeniu granicy z Węgrami przesiadałam się z mężem, było już ciemno a ja nie lubię jeździć autostradami w nocy.

W tym roku planuję pokonać sama trasę do Budapesztu, ale wyjeżdżamy koło 9, chcemy podjechać do tropikarium i torszkę połazić po mieście. Ale noc czeka już mojego męża, trasa do Orebic więc kawałek drogi.
Mąż lubi jeździc w nocy, w ogóle lubie jeździć i twierdzi, że nie czuje zmęczenia i nie ma potrzeby odpocząć na trasie. Skoro tak mówi to mu wierzę, gdyby była potrzeba na pewno zatrzyamlibybyśmy się gdzieś, albo na szybko poszukali jakiegoś noclegu przy jakiejś stacji.
Może to wiek, może nasze nakręcenie na wakacje, na które czekamy cały rok, ale dla nas trasa na noc jest przede wszystkim wygodna jak już ktoś pisał ze względu na dzieci.
I po przyjeździe nie zombimy, po rozpakowaniu plaża jakieś piwko i wcześniejsze spanie koło 21. Kolejny dzień budzimy się już pełni sił.

Inaczej wygląda sytuacja w drodze powrotnej. Kończy się tak, że mąż prowadzi całą drogę, a ja w tym czasie przesypiam 6-7 godzin drogi :twisted: Chyba ta adrenalina opada i ja nie mam mocy. Natomiast mąż stwierdził nie pamiętam już, czy rok czy 2 lata temu, że mógłby jechać dalej, nad nasze morze.
Każdy ma swój rozum i każdy czuje ile da rade, jak spróbowałam pierwszego roku rano w czasie powrotu prowadzić auto przez Słowację bo chciałam na siłę zastąpić męża żeby się "nie męczył", to po 5 minutach oddałam mu kierownicę, za nic nie byłam w stanie utrzymać otwartych powiek.
Także z rozsądkiem ale nie przekrzykiwaniem się co należy a co nie :wink:
wiolek_lp
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1785
Dołączył(a): 20.02.2016
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiolek_lp » 25.05.2018 20:46

A i sory bo odbiegłam od głównego tematu, w naszym porzypadku pobudzająco rok temu podziałało właśnie przejechanie przez Budapeszt, nowe widziane miejsce, jakaś ekscytacja i plany. Mimo, że nadłożyliśmy ponad godzinę drogi, to było warto i pobudziło nas to na jakiś czas, a zaraz potem była już granica z Cro.
Znowu 2 lata wcześniej piłam dużo tajgerów itp. i skończyło się bólem brzucha i zmułą, nie polecam, nie wiem jak parę lat temu byłam w stanie takie g.... pić litr dziennie, lepiej jednak zaparzyć kawę czy stanąć na stacji.
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6671
Dołączył(a): 14.09.2016
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 25.05.2018 20:52

wiolek_lp napisał(a):...
Mąż lubi jeździc w nocy, w ogóle lubie jeździć i twierdzi, że nie czuje zmęczenia i nie ma potrzeby odpocząć na trasie. ...


Wiola poproś męża żeby poradził gościom, którzy sypiają pod piniami , jak zrobić trasę do Cro na raz :wink:
Zago
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 894
Dołączył(a): 22.12.2014
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Zago » 25.05.2018 21:00

Mój sposób to wysoka adrenalina. Na adrenalinie nie zaśniesz.
marcel232
Croentuzjasta
Posty: 266
Dołączył(a): 20.02.2008
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) marcel232 » 25.05.2018 21:03

Ja 2 lata temu 'pobudzająco' w drodze 'tam' przejechałem jeszcze Grossglockner Strasse w Alpach. Dołożyło to kilka godzin do podróży ale warto było dla tych widoków. Z PL wyjechaliśmy po południu. Rano o 5 byliśmy na bramkach pod Grossglockner Strasse a po południu w Valalcie (Istria).
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6671
Dołączył(a): 14.09.2016
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 25.05.2018 21:04

Zago napisał(a):Mój sposób to wysoka adrenalina. Na adrenalinie nie zaśniesz.

Jak podnosisz jej poziom ?
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8071
Dołączył(a): 20.08.2008
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 25.05.2018 21:12

Przerabiałem trasę do Chorwacji w różnych wariantach, kiedyś jeździłem w okolice Trogiru, teraz na wyspę Brač:
- Wyjazd wieczorem ok 22 i jazda na noc
- Wyjazd o 8 rano i jazda z noclegiem po drodze
- Wyjazd około południa, spanie w porcie w Splicie i pierwszym promem na wyspę. U mnie największym problemem jest to że nie
potrafię spać w aucie i w porcie pospałem może z godzinkę a później zwiedzałem Split nocą :wink
- Wyjazd o 4 rano, jazda na raz i wieczorem na miejscu
Każda z tych opcji ma swoje plusy i minusy, ale mogę bez problemu jechać każdą z nich. Kiedyś bardziej odpowiadała mi jazda nocą, teraz bardziej (szczególnie pod wpływem reszty załogi) skłaniam się do jazdy w dzień. :
W tym roku wyjazd o 8 rano i nocleg w okolicach Plitvic, czyli ponad 700km w pierwszy dzień i niecałe 300 na drugi. Powrót na raz.
wiolek_lp
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1785
Dołączył(a): 20.02.2016
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiolek_lp » 25.05.2018 21:20

Habanero napisał(a):
wiolek_lp napisał(a):...
Mąż lubi jeździc w nocy, w ogóle lubie jeździć i twierdzi, że nie czuje zmęczenia i nie ma potrzeby odpocząć na trasie. ...


Wiola poproś męża żeby poradził gościom, którzy sypiają pod piniami , jak zrobić trasę do Cro na raz :wink:


To chyba trzeba poprostu czuć :wink: Mąż uwielbia jeździć, jego wymarzoną pracą jest właśnie jeźdzenie w jakimś transporcie czy kurierce, co robił parę lat temu. Pewnie na jego wcześniejszej emeryturze będzie właśnie jedzić :twisted:

marcel232 napisał(a):Ja 2 lata temu 'pobudzająco' w drodze 'tam' przejechałem jeszcze Grossglockner Strasse w Alpach. Dołożyło to kilka godzin do podróży ale warto było dla tych widoków. Z PL wyjechaliśmy po południu. Rano o 5 byliśmy na bramkach pod Grossglockner Strasse a po południu w Valalcie (Istria).


Czyli tak jak u nas, chociaż nie ma co równać widoków :wink:

dids76 napisał(a):......

Każda z tych opcji ma swoje plusy i minusy, ale mogę bez problemu jechać każdą z nich. Kiedyś bardziej odpowiadała mi jazda nocą, teraz bardziej (szczególnie pod wpływem reszty załogi) skłaniam się do jazdy w dzień. :
W tym roku wyjazd o 8 rano i nocleg w okolicach Plitvic, czyli ponad 700km w pierwszy dzień i niecałe 300 na drugi. Powrót na raz.


No i właśnie najważniejsze to dopasować do wszystkich podróżnych :smo:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi

cron
Przejazd bez noclegu-jak sobie radzić - strona 53
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone