Przejazd bez noclegu-jak sobie radzić

napisał(a) **anakin** » 05.02.2011 15:37

To ja napisał(a):Jak inne wpisy będą tego samego gatunku to gostek występujący jako admin pójdzie z torbami, a to forum będzie nudniejsze niż flaki z olejem i klub geriatryków.

Informuję,że jest specjalny dział gdzie można przekazać wszelkie swoje sugestie na temat przedmiotowego forum.

Pozwolę sobie nie zgodzić z kolegą w kwestii..."nudności".Takoweż mogą wywołać jedynie niczym nie uzasadnione ataki na innych userów oraz zachowanie,nie wykazujące szacunku dla podstawowych zasad savoir-vivru

napisał(a) **scrapp** » 05.02.2011 15:49

Ad meritum,
Ja po wielu kombinacjach drzemek, odpoczynków, kofeiny itp. Od około3 lat jadąc w trasę zapuszczam ciekawego audiobook-a. Na Wołoszański po raz pierwszy zauważyłem, nawet nie chciałem oddać szanownej małżonce kierownicy. Jednak Szwejk czytany przez Stuhr-a działa jak Nad Niemnem. Dwa tygodnie temu wracałem jednym ciągiem z Madonny di C. i słuchając Forsytha dojechałem do Gdanska bez chęci snu. Więc polecam ten sposób i oczywiście dobry sen przed wyjazdem.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 05.02.2011 16:22

Cóż - anakin to kolo, którego posty za każdym razem tak mnie wzruszają, że normalnie nie jestem w stanie słowa z siebie wydusić...

Mam nadzieję, że i ja byłem grzeczny i uprzejmy :wink:

No...ale nie "Panujmy" sobie bo wie Pan...na Pana trzeba zasłużyć... :wink:

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 05.02.2011 16:26

Na pana to trzeba mieć wygląd i nazwisko.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 05.02.2011 16:39

alessandro1977 napisał(a):2000 km i zero zmęczenia ? Sorki ale jeszcze się taki nie urodził chyba, że mamy do czynienia z Terminatorem 4...

Jak nie pamiętasz jak wygląda Terminator to daj maila albo poczekaj do maja.

Ps. Jazda zawsze na jeden raz zawsze bez spania - 1900km z krótkim postojami na siusiu, po 24 h. jazdy i rozpakowaniu się w apartamencie wypad na cały dzień na plażę. Jazda tylko nocą.

4 litry kawy, 10 red bulli.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 05.02.2011 17:14

Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś.

napisał(a) **anakin** » 05.02.2011 17:26

To ja napisał(a):Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś.

Pragnę koledze zwrócić uwagę na pkt 8 Regulaminu.Zwrócić uwagę- nie upomnieć.Wyczuwam tu nieodpartą chęć tzw."zaczepki" w stosunku do zebika,co wydaje się kłócić z zasadą :Wersal forever[i]

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 05.02.2011 18:01

Kolego z tego co napisałeś wnioskuje, że jeździsz do Chorwacji która jest na południu Europy i gdzie nie występują noce polarne(to domena północy).
Wytłumacz w takim razie jak to się dzieje, że jedziesz 24godz. i jak to zgrabnie ująłeś "Jazda tylko nocą". Przyznam się szczerze, iż przy takiej logice wymiękam.
Przepraszam te wasze pluszaki mnie zwiodły. To co napisałem dotyczy tekstu zebika.
Który jest chłopczykiem, a który dziewczynką.

napisał(a) **fotograf123** » 05.02.2011 18:36

Raz jechałem wracając do Polski skończyło się spaniem na parkingu pod Mcdonaldem w Częstochowie - ponieważ znajomym zaświeciła lampka że już teraz do domu. Nigdy więcej....

Jeszcze dodam, że dojechaliśmy na 5 rano i spaliśmy do 13:00. jak byśmy spali po drodze to wyspani też byśmy wrócili ok 13:00 (Gdzie sens gdzie logika)...

napisał(a) **kor_nick** » 05.02.2011 20:14

indywidualne predyspozycje. naprawdę.
nie ma sensu w tym temacie dywagować co lepsze co gorsze.

spać czy nie spać? jeśli spać to jak? jeśli nie to jakie przerwy?
bez sensu.

każdy kierowca powinien czuć swoje granice, szczególnie gdy jedzie z rodziną.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 05.02.2011 20:20

To ja napisał(a):Który jest chłopczykiem, a który dziewczynką.

Obie jesteśmy dziewczynkami z tym, że anakin ładniejszą,:D
a nocą jeżdżę bo nie mam okularów przeciwsłonecznych więc nie ma jak jechać w dzień. 24 godziny jazdy to normalna rzecz po 4 litrach kawy i 10 red bullach.

To ja głowa do góry.

Ps. "wymiękam" może być odebrane, że "nie jest miło"

napisał(a) **anakin** » 05.02.2011 20:57

To ja napisał(a):Który jest chłopczykiem, a który dziewczynką.

Ja jeszcze tylko w kwestii formalnej.
Uprzejmie przypominam( nie pouczam!),że zdania pytające kończymy znakiem interpunkcyjnym zwanym dalej pytajnikiem( tzw.question mark)
Sformułowane w powyższy sposób zdanie, jest zdaniem oznajmiającym,a niestety kolega nie posiada podstawowej wiedzy w tym temacie,więc niczego nie może oznajmiać.

napisał(a) **weldon** » 05.02.2011 21:04

Wyraźnie źle interpretujecie cytat.

Powinno być:

To ja napisał(a):To co napisałem dotyczy tekstu zebika.
Który jest chłopczykiem, a który dziewczynką.

Chłopak ma poważny dylemat, w jakiś dziwny sposób postrzegając dwoistość natury Zebika.

Wyraźnie się pogubił.

napisał(a) **smer** » 05.02.2011 21:15

Wy drapcie się koty dalej, a ja nawiążę do tematu.

scrapp napisał(a):Ad meritum,
Ja po wielu kombinacjach drzemek, odpoczynków, kofeiny itp. Od około3 lat jadąc w trasę zapuszczam ciekawego audiobook-a. (...) polecam ten sposób i oczywiście dobry sen przed wyjazdem.

scrapp, to naprawdę dobry pomysł. Dziękuję.

napisał(a) **anakin** » 05.02.2011 21:19

smer napisał(a):Wy drapcie się koty dalej.

Jesteś niegrzeczny