boboo napisał(a):Takoż rada w stylu "drugi kierowca", ponieważ wyklucza "bez odpoczynku".Tayla napisał(a):(...) Rady w stylu - ,,zawsze biorę nocleg...bo to bezpieczniejsze ....itp'' są w tym wątku zbędne.
Osobiście uważam że w drodze ,,na raz'' idealnym rozwiązaniem jest drugi kierowca króry chociaż przez 2h pozwoli na drzemkę.
"Słomka i belka"
599 napisał(a):a dwa co w tym czasie z reszta pasażerów w aucie ?
także śpią na komendę czy idą na jakiś spacer czy co ?
Marcinusik napisał(a):Do tego też przecież nie bez znaczenia jest odległość jaką idzie nam pokonać i drogi którymi jedziemy.
Jazda z północno wschodniej Polski do Makarskiej omijając płatne autostrady to zupełnie coś innego niż np. jazda z Katowic autostradami do płn. Chorwacji.
W pierwszym przypadku jazda na raz jednym kirowcą to szaleństwo.
Swego czasu pamiętam trasy z Wawy nad morze czy w Bieszczady. Nie było tras szybkiego ruchu bo dopiero się budowały. Wszędzie mijanki, rozkopane wszystko. Jeden pas jezdni w jednym kierunku i co chwila wyprzedzanie całych kolumn ciężarówek, autokarów czy kombajnów. To jest męcząca droga. Jechałem kiedyś do Jastarni prawie 9 godzin :O
Więc jazda autostradami przez 13 godzin to nie jest coś nie do wykonania po solidnym wyspaniu i przygotowaniu do podróży.
Z głową.
marcel232 napisał(a):W sumie dalsza dyskusja jest bez sensu.
Mnie nikt nie przekona do jazdy z noclegiem chociaż w 2007 (pierwszy raz w Cro) próbowaliśmy hotelu po drodze - DLA NAS bez sensu.
Tak samo ja nie przekonam kogoś kto nie da/dał rady jechać tyle km bez hotelu do jazdy 'na raz' i tyle.
Ale też nie mogłem się powstrzymać do wklejenia zdjęcia 'licznika' z powrotu z 2016
BV->Tczew (przez Niemcy) jednyna słuszna trasa, jeden kierowca, jedno włączenie silnika.
marcel232 napisał(a):To żadne 'przechwałki', żaden rekord, co roku tak jeżdże. Średnia prędkość 89km/h to wyjątkowo spokojna a nawet emerycka jazda. Samochód duży, wygodny i prawie sam jedzie (DSG, ACC, Lane Assist).
Jakiekolwiek wakacje, jakiekolwiek wyjazdy, jeżdże na raz i ile się da nocą. A tam gdzie się nie da 'na raz' -> SAMOLOT (tak tak, nawet ja wiem ile mogę przejechać i kiedy powiedzieć 'dość').
marcel232 napisał(a):Samochód duży, wygodny i prawie sam jedzie (DSG, ACC, Lane Assist).
marcel232 napisał(a):W sumie dalsza dyskusja jest bez sensu.
Mnie nikt nie przekona do jazdy z noclegiem chociaż w 2007 (pierwszy raz w Cro) próbowaliśmy hotelu po drodze - DLA NAS bez sensu.
Tak samo ja nie przekonam kogoś kto nie da/dał rady jechać tyle km bez hotelu do jazdy 'na raz' i tyle.
Ale też nie mogłem się powstrzymać do wklejenia zdjęcia 'licznika' z powrotu z 2016
BV->Tczew (przez Niemcy) jednyna słuszna trasa, jeden kierowca, jedno włączenie silnika.
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi