
zielak3 napisał(a): jeżeli ktoś czuje się zmęczony to zawsze można się zatrzymać i złapać krótka drzemkę. Jadąc na hvar masz szansę złapać drzemkę na promie
maniek_t1 napisał(a):Witam serdecznie.
Proszę o poradę znawców tematu.
Czy przejazd na raz trasa Warszawa - Hvar (Zavala) to karkołomny pomysł?
Planujemy wyjechać około południa i nastepnego dnia być na miejscu.
W zeszlym roku pokonaliśmy tak trasę do Podgory.
Na Hvar jest dalej.Prom z Drvenika plus jazda przez wyspę.
Czy lepiej brać nocleg czy jeden kierowca powinien sobie poradzić?
Jazda po Hvarze fsktycznie jest taka ekstremalna jak niektórzy opisują?
Pozdrawiam
Marcin
Habanero napisał(a):maniek_t1 napisał(a):Witam serdecznie.
Proszę o poradę znawców tematu.
Czy przejazd na raz trasa Warszawa - Hvar (Zavala) to karkołomny pomysł?
Planujemy wyjechać około południa i nastepnego dnia być na miejscu.
W zeszlym roku pokonaliśmy tak trasę do Podgory.
Na Hvar jest dalej.Prom z Drvenika plus jazda przez wyspę.
Czy lepiej brać nocleg czy jeden kierowca powinien sobie poradzić?
Jazda po Hvarze fsktycznie jest taka ekstremalna jak niektórzy opisują?
Pozdrawiam
Marcin
Ja bym sobie nie poradził, bo w samochodzie spać nie potrafię![]()
Rejsu też bym nie zmarnował na spanie
Lepiej wyśpijcie się jak ludzie i cieszcie się podróżą
anakin napisał(a):Drzemka po 12-14 godzinach jazdy?
malinero napisał(a): Pierwszy dzień pobytu będzie stracony, bo trzeba odespać jazdę.
Trajgul napisał(a):anakin napisał(a):Drzemka po 12-14 godzinach jazdy?
Anakin, rozwiniesz proszę?
Trajgul napisał(a):Już to pisałem ale ja przyjechałem do Breli do południa i nie poszedłem spać prawie do północy, więc nie spałem od ok. 44 godzin, a dzień był bardzo udany, i plaża i konoba i % na tarasie.
zielak3 napisał(a):Ja też spać nie mogę ale tylko wtedy jak kto inny prowadzi
sito_zabrze napisał(a):Ja mimo ze jade ze Śląska raptem 1200km i to we wrześniu, to po całej nocy za kierownicą pierwszy dzień jestem Off. Dwie sztuki Karlovacko popołudniu i śpie do następnego dnia
Trajgul napisał(a):Już to pisałem ale ja przyjechałem do Breli do południa i nie poszedłem spać prawie do północy, więc nie spałem od ok. 44 godzin, a dzień był bardzo udany, i plaża i konoba i % na tarasie.
malinero napisał(a):Zazdroszczę cyborgom i superbohaterom, więcej nie komentuję.