Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić
napisał(a) wielbiciel » 29.07.2016 23:01
Michalm2012 napisał(a):Przejazd na raz 1400km jest do wykonania. Pytanie tylko w jakich godzinach. Można wyjechać o 4 rano i do 22 jest 18 godzin, co spokojnie wystarczy na kilka dłuższych postoji. Dla niektórych mniej doświadczonych problemem może być jazda w nocy. Jednak na temat Przejazd bez odpoczynku -Jak sobie radzić, nie znalazłem tu odpowiedzi. Krótszy bądź dłuższy odpoczynek być musi.
Były podawane przykłady lecz każdy ma inny organizm lub tzw. dzień i nie ma jednolitego przepisu.
Ja kiedyś wyjechałem o 22:30 po całym dniu nerwowej pracy oraz trasie 300 km po naszych piątkowych krajówkach i już za Ostrawą miałem kryzys (90km) postój na stacji i drzemka.
Innym razem dzień wyjazdu był już dniem wolnym, wyjazd o 18:00 i o 01:30 spanko na stacji przed Karlovace. Po drodze jeden postój po winietkę (OMV w Wilfersdorf) i mały spacer z czworonogiem, jeden za kółkiem.
Tak więc nie ma jednego przepisu na jazdę na raz, tym bardziej nocną. Ważne by znać swój organizm tzn. oznaki zmęczenia i kolejność ich występowania zanim nadchodzi ten moment. U mnie to jest ziewanie, drapanie się po karku - to są oznaki zmęczenia wtedy zjazd na najbliższy parking i drzemka godzina, dwie albo i trzy.
Jedna ważna sprawa, po zjeździe na parking nie należy wychodzić z samochodu tylko oparcie na "płask" i spanko. W przeciwnym razie wyjście powoduje chwilowe pobudzenie i wydaje się że wróciły nam siły a to zmyłka organizmu i dosłownie po 15 minutach mamy jeszcze większy kryzys.
Nie stosuję żadnych energetyków czy innych wynalazków. Mam kawę w termosie taką jak lubię, jakieś słodycze i tzw suchy prowiant, nic więcej.