Przejazd bez noclegu-jak sobie radzić

paw_el napisał(a):

romuald22 napisał(a):

paw_el napisał(a):

Belvoir napisał(a):Przemyślcie ten problem na spokojnie i poczytajcie te artykuły.

A ten dalej swoje. Już to robi się nudne.

Misja.

Podchodzi nas psychologiczne. Sprawdza ile wytrzymamy.

Jeśli długo wytrzymacie, to znak, że radzicie sobie z jazdą bez odpoczynku .... i to całkiem dosłownie

paw_el napisał(a):

romuald22 napisał(a):

paw_el napisał(a):

Belvoir napisał(a):Przemyślcie ten problem na spokojnie i poczytajcie te artykuły.

A ten dalej swoje. Już to robi się nudne.

Misja.

Podchodzi nas psychologiczne. Sprawdza ile wytrzymamy.

No ja jak mam dzień to dam rade te 1,5 litra vodki

gusia-s napisał(a):

VONPLES napisał(a):

Belvoir napisał(a):Brawo miszczowie, brawo Atak szału miszzczuf
To i tak nie zmieni faktów, wpiszcie sobie do google:
kierowca zmęczenie jak alkohol
Życzę miłej lektury i pozdrawiam serdecznie

3 dni na forum 25 postów.....gratulacje!! google nie jest dla mnie "wyrocznią"...pozdrawiam i radzę od czasu do czasu posłuchać i "poczytać" opini ludzi!!

Tak sobie czytam i czytam i mam wrażenie że Lednice wrócił

Faktycznie wygląda na Lednice
Ale Lednice miał też /przy swej upierdliwości/ jakąś wiedzę, a ten tylko tu się udziela. Zobaczymy.

A w temacie: zawsze jeżdżę w dzień i dlatego śpię po drodze w tamtą stronę. Przyjazd do CRO w nocy wydaje mi się mało atrakcyjny. Nocleg w trasie to już jakaś przygoda, a na drugi dzień spokojny i widokowy przejazd przez Chorwację. Co nie znaczy, że nie przytrafiało mi się jęździć na raz, ale tylko w stronę domu.
Nie stanie też na nocleg ktoś kto wiezie pół świniaka w bagażniku , bo mu się jedzonko rozpłynie podczas noclegu
Głupio jest, jak już pare osób pisało, uogólniać. Każdy ma swoją wydolność, swoje przyzwyczajenia i swoje powody.

gusia-s napisał(a):Tak sobie czytam i czytam i mam wrażenie że Lednice wrócił

Mam wątpliwości, bo kolega Lednice tak ładnie oczkami wywracał .

yzedef napisał(a):

paw_el napisał(a):

romuald22 napisał(a):

paw_el napisał(a):

Belvoir napisał(a):Przemyślcie ten problem na spokojnie i poczytajcie te artykuły.

A ten dalej swoje. Już to robi się nudne.

Misja.

Podchodzi nas psychologiczne. Sprawdza ile wytrzymamy.

No ja jak mam dzień to dam rade te 1,5 litra vodki

yzedef
jedziemy razem na wakacje?

cooleczka napisał(a):

yzedef napisał(a):No ja jak mam dzień to dam rade te 1,5 litra vodki

yzedef
jedziemy razem na wakacje?

No to macie tylko po 0,75 l

Janusz Bajcer napisał(a):

cooleczka napisał(a):

yzedef napisał(a):No ja jak mam dzień to dam rade te 1,5 litra vodki

yzedef
jedziemy razem na wakacje?

No to macie tylko po 0,75 l

walniemy i pomyślimy jak rozpocząć wieczór
a potem wsiądziemy do samochodów i będziemy polować na (pokemony) Belvoir

Jechali na raz, znali swoje organizmy i możliwości :/

http://olesnica.naszemiasto.pl/artykul/tragiczny-wypadek-dwoch-olesnickich-rodzin-w-drodze-na,3466479,art,t,id,tm.html

valdemar napisał(a):Jechali na raz, znali swoje organizmy i możliwości :/

http://olesnica.naszemiasto.pl/artykul/tragiczny-wypadek-dwoch-olesnickich-rodzin-w-drodze-na,3466479,art,t,id,tm.html

Smutne.

Nie znamy przyczyn, a twój komentarz to zwykła manipulacja.

valdemar napisał(a):Jechali na raz, znali swoje organizmy i możliwości :/

http://olesnica.naszemiasto.pl/artykul/tragiczny-wypadek-dwoch-olesnickich-rodzin-w-drodze-na,3466479,art,t,id,tm.html

Manipulujesz, spadaj stąd. Moderatorzy?

bigredone napisał(a):

valdemar napisał(a):Jechali na raz, znali swoje organizmy i możliwości :/

http://olesnica.naszemiasto.pl/artykul/tragiczny-wypadek-dwoch-olesnickich-rodzin-w-drodze-na,3466479,art,t,id,tm.html

Smutne.

Nie znamy przyczyn, a twój komentarz to zwykła manipulacja.

Znam tę sprawę nie tylko z mediów. Jechali na raz, kierowca zasnął za kierownicą.

Koniec.

Jestem tu na tyle krótko, że na razie nie chciałem nikomu robić "koło pióra", Ale każda wypowiedź jak cooleczki to "perła".
Pisał do mnie "nie masz prawa tak pisać". Teraz pisze do Valdemara "spadaj stąd".

Można pisać, żeby jeden z drugim miszcz się zastanowił, dlaczego jedzie bez wypoczynku przez bardzo wiele godzin i podawał mu fakty, że to jest po prostu głupie.

O ile reakcja Pana Janusza jako moderatora budzi szacunek, o tyle podpuszczanie do ataków przez Panią Beatę jest niesmaczne.
Dlaczego wy się tak spinacie
Kogo albo czego się boicie Prosiłem tylko, żeby się zastanowić w spokoju, czy taka jazda ma sens.
Ostatni raz się wypowiadam w tym wątku, szkoda mi czasu.

Belvoir napisał(a):Jestem tu na tyle krótko, że na razie nie chciałem nikomu robić "koło pióra", Ale każda wypowiedź jak cooleczki to "perła".
Pisał do mnie "nie masz prawa tak pisać". Teraz pisze do Valdemara "spadaj stąd".

Można pisać, żeby jeden z drugim miszcz się zastanowił, dlaczego jedzie bez wypoczynku przez bardzo wiele godzin i podawał mu fakty, że to jest po prostu głupie.

O ile reakcja Pana Janusza jako moderatora budzi szacunek, o tyle podpuszczanie do ataków przez Panią Beatę jest niesmaczne.
Dlaczego wy się tak spinacie
Kogo albo czego się boicie Prosiłem tylko, żeby się zastanowić w spokoju, czy taka jazda ma sens.
Ostatni raz się wypowiadam w tym wątku, szkoda mi czasu.

Moment, gdzie podpuszczałam do ataków??? Nadwrażliwość jakaś??
Masz jakieś problemy ze zrozumieniem tego co jest napisane??
Sam się człowieku spinasz sugerując ludziom co jest dla nich lepsze,
więc sam w spokoju zastanów się czy to ma sens.

valdemar napisał(a):Jechali na raz, znali swoje organizmy i możliwości :/

http://olesnica.naszemiasto.pl/artykul/tragiczny-wypadek-dwoch-olesnickich-rodzin-w-drodze-na,3466479,art,t,id,tm.html

Gdzieś już Cię Dolly czytałem.
Jeszcze nie wiem gdzie, ale na pewno czytałem............

Belvoir napisał(a):Dlaczego wy się tak spinacie
Kogo albo czego się boicie Prosiłem tylko, żeby się zastanowić w spokoju, czy taka jazda ma sens.
Ostatni raz się wypowiadam w tym wątku, szkoda mi czasu.

Trzymam za słowo.
Ewidentnie ibuprom- zatoki tu nie poradzi.
Skontaktuj się najlepiej z lekarzem........a przynajmniej z farmaceutą.