Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Przejazd bez noclegu-jak sobie radzić

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
cooleczka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 410
Dołączył(a): 17.08.2011
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) cooleczka » 29.07.2016 15:07

Belvoir napisał(a):
Janusz Bajcer napisał(a):Widziałeś takich mistrzów na miejscu i ich Rodziny. :?:
Jechałeś chociaż raz na raz np. 1500 km i wiesz jak jest. :?:


Oczywiście, że nam takie osoby.
Teraz zmądrzały i wyrosły z takich pomysłów. Ale dawniej podróżowały do Bułgarii nonstop, z jednym kierowcą.
Więc wiem jak to wygląda.

Sam kiedyś taż kilka razy zgrzeszyłem brakiem rozsądku i jechałem w kawałku 1300 km, bez odpoczynku ( nie na wczasy i nie z rodziną ).
I wiem, jak organizm wtedy reaguje i jestem odporny na "głodne kawałki", że się czepiam bez powodu.



Mam kolejne wrażenie, ze zabierasz głos tylko po to, by ulżyć swojej motoryzacyjnej impotencji oraz .... pozbierać słoneczka przy nicku :D
karoka65
Croentuzjasta
Posty: 298
Dołączył(a): 14.05.2016
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) karoka65 » 29.07.2016 15:20

Belvoir napisał(a):Nikt nie wypije 1,5 litra wódki i będzie mu mało.

Widzisz jak Ty mało wiesz o życiu :) znowu musisz się rozczarować, to ze Ty po tych 3 piwach chodzisz dwa dni na kacu to nie znaczy że ja czy kto inny tez ma chodzić.
Co dla Ciebie jest dawką pewnie śmiertelną dla drugiego kończy się dobrym jeszcze samopoczuciem i włączają mu się tzw. szwędacze żeby znaleźć tą czwartą :)
Użytkownik usunięty
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 29.07.2016 15:26

Brawo miszczowie, brawo :!: Atak szału miszzczuf 8)

To i tak nie zmieni faktów, wpiszcie sobie do google:
kierowca zmęczenie jak alkohol

Życzę miłej lektury i pozdrawiam serdecznie :papa:
VONPLES
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2725
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) VONPLES » 29.07.2016 15:33

Belvoir napisał(a):Brawo miszczowie, brawo :!: Atak szału miszzczuf 8)
To i tak nie zmieni faktów, wpiszcie sobie do google:
kierowca zmęczenie jak alkohol
Życzę miłej lektury i pozdrawiam serdecznie :papa:

3 dni na forum 25 postów.....gratulacje!! google nie jest dla mnie "wyrocznią"...pozdrawiam i radzę od czasu do czasu posłuchać i "poczytać" opini ludzi!!
karoka65
Croentuzjasta
Posty: 298
Dołączył(a): 14.05.2016
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) karoka65 » 29.07.2016 15:38

Janusz Bajcer napisał(a):
Belvoir napisał(a):Taki miszcz kierownicy dojeżdża ledwo żywy, po przyjeździe na miejsce chodzi nieprzytomny albo zalicza zgon. Rodzina też jest niewyspana, zmęczona. Cały dzień pobytu można spisać na straty.

Widziałeś takich mistrzów na miejscu i ich Rodziny. :?:
Jechałeś chociaż raz na raz np. 1500 km i wiesz jak jest. :?:

Taaa, wyczytał pewnie w jakimś artykule, hehe
Nie mam węża w kieszeni i na co dzień a tym bardziej na wakacjach także argument o kosztach odpada.
Jak latek gościowi trochę przybędzie to zobaczy jak jest z tym spaniem, ja w łóżku zasnąć nie mogę to chyba za jakąś karę miałbym w słońcu próbować spać na jakimś parkingu, chyba by mnie szlak prędzej trafił ze złości.
Rodzinka śpi sobie grzecznie w nocy a ja sobie jadę przy muzyczce także nie wiem też o czym gościu pisze z tą wykończoną i niwyspaną rodziną.
Zajechaliśmy w zeszłym roku do Chorwacji, od razu dwa zimne piwka, rozpakowanie samochodu i poszliśmy się przywitać z Jadranem :) Gdybym się położył spać w południe i pospał ze 4 godziny to w nocy albo szwędać się po domu i budzić wszystkich albo wsiąść w auto i zrobić sobie nocną wycieczkę do Wiednia i z powrotem zanim reszta wstanie na śniadanie :)
Aha, nie uważam się za jakiegoś miszcza, jeżdżę całe życie i to lubię.
Dla jednego to jakieś wyzwanie a dla drugiego jak splunąć także proszę skończcie tą dziwną dyskusję kto ma dłuższego :)
karoka65
Croentuzjasta
Posty: 298
Dołączył(a): 14.05.2016
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) karoka65 » 29.07.2016 15:45

cooleczka napisał(a):Mam kolejne wrażenie, ze zabierasz głos tylko po to, by ulżyć swojej motoryzacyjnej impotencji .................

Dobre panie kolego, dobre :)
romuald22
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5060
Dołączył(a): 22.03.2007
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 29.07.2016 15:46

Ale ciekawy wątek. :D
Było i jest pewne, że ilu kierowców tyle będzie zdań.
Jak zwykle są też tacy którzy będą uważać, że "moja racja jest bardziej mojsza". :wink: :) Oraz też, że organizmy innych są ich własnym klonem.

Ja jeżdżę do Cro na jeden raz.
Ale mam ostatnio nie więcej niż 1000 km oraz potencjalnych dwóch zmienników w osobach żony i od niedawna syna.

A co do porad jak sobie radzić?
Kupić nowe auto z aktywnym tempomatem i podobnymi bajerami. Sam zahamuje i nie zjedzie z drogi. Można się zdrzemnąć za kierownicą w trakcie jazdy. :wink:
karoka65
Croentuzjasta
Posty: 298
Dołączył(a): 14.05.2016
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) karoka65 » 29.07.2016 15:52

romuald22 napisał(a):Ale ciekawy wątek. :D
Było i jest pewne, że ilu kierowców tyle będzie zdań.
Jak zwykle są też tacy którzy będą uważać, że "moja racja jest bardziej mojsza". :wink: :) Oraz też, że organizmy innych są ich własnym klonem.

Ja jeżdżę do Cro na jeden raz.
Ale mam ostatnio nie więcej niż 1000 km oraz potencjalnych dwóch zmienników w osobach żony i od niedawna syna.

A co do porad jak sobie radzić?
Kupić nowe auto z aktywnym tempomatem i podobnymi bajerami. Sam zahamuje i nie zjedzie z drogi. Można się zdrzemnąć za kierownicą w trakcie jazdy. :wink:

Jadę w tym roku na dwa autka w 9 osób, tylko przyszły zięciu dopiero uczęszcza na kurs a tak wszyscy mają prawko, drugim autkiem pojadą chyba na zmianę synkowie a ja swoim sam i nikomu nie przyjdzie nawet do głowy żeby starego zapytać czy próbować wypędzić zza kierownicy, jeszcze młodzież muszę mieć w lusterku na oku żeby nie szarżowała :)
cooleczka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 410
Dołączył(a): 17.08.2011
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) cooleczka » 29.07.2016 16:03

Belvoir napisał(a):Brawo miszczowie, brawo :!: Atak szału miszzczuf 8)

To i tak nie zmieni faktów, wpiszcie sobie do google:
kierowca zmęczenie jak alkohol

Życzę miłej lektury i pozdrawiam serdecznie :papa:


Brawo Ty! Miszczu ciętej riposty :D :D
życia nie znasz dzieciaku, szał ludziom przypisujesz... mało Ci, że jeździć ludziom zabraniasz, pić więcej niż 3 piwa zabraniasz etc...
sam mam chyba problem z alko, bo wspominasz o nim nieustająco,
raz jeszcze zaznaczę, jeśli nie czujesz się na siłach, zostań w domu, albo jedź tydzień, jak zdaje się Anakin zasugerował (sorry, jeśli się pomyliłem). Albo wybierz moją propozycję i leć do Tunezji. Tam będzie bezpiecznie, najwyżej Ci głowę utną. Przynajmniej nie będziesz już się musiał przejmować alkoholikami terrorystami jadącymi i siejącymi strach, grozę i śmierć po chorwackich drogach. :papa: :papa: :hut: :papa: :papa:
paw_el
Croentuzjasta
Posty: 449
Dołączył(a): 08.05.2015
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) paw_el » 29.07.2016 16:30

Ja ZAWSZE jadę na raz. I nie wynika to z oszczędności ani z pośpiechu ani z głupoty. Poprostu tak lubię. Nie męczy mnie taka jazda. Jadę bezpiecznie i staram się nie łamać przepisów. Droga do CRO jest dla mnie czystą przyjemnością. Staram się tak wyjeżdżać aby wschód słońca podziwiać albo w Słowenii albo w CRO. Jeżdżę na gaz także mam przystanki tak ok 30-50 minutowe co jakieś 300-400 km. W przypadku zmęczenia zatrzymuje się i spaceruje tak ok 20 minut. Taka jazda nigdy nie była dla mnie problemem. Rodzina jest ze mnie jako z kierowcy bardzo zadowolona. Po za tym nocleg by mnie zmęczył. Jak już jestem na miejscu to zawsze jedziemy jeszcze na zakupy. Potem plaża, kolacja, pół litra :mrgreen: i do spania. Następnego dnia wstaję ok 9 i jestem mega wypoczęty.
Użytkownik usunięty
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 29.07.2016 16:33

Z roku na rok jeżdżących bez wypoczynku, na siłę, bez spania na bardzo długiej trasie,
jest na szczęście coraz mniej.
Przemijają też inne mądre inaczej pomysły jak jazda w konwojach.
Ludzie w coraz większym stopniu sobie uświadamiają, że nie warto jechać po kielichu.
Zmienia się to powoli, ale zmienia.

Przemyślcie ten problem na spokojnie i poczytajcie te artykuły.
paw_el
Croentuzjasta
Posty: 449
Dołączył(a): 08.05.2015
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) paw_el » 29.07.2016 16:35

Belvoir napisał(a):Z roku na rok jeżdżących bez wypoczynku, na siłę, bez spania na bardzo długiej trasie,
jest na szczęście coraz mniej.
Przemijają też inne mądre inaczej pomysły jak jazda w konwojach.
Ludzie w coraz większym stopniu sobie uświadamiają, że nie warto jechać po kielichu.
Zmienia się to powoli, ale zmienia.

Przemyślcie ten problem na spokojnie i poczytajcie te artykuły.


A ten dalej swoje. Już to robi się nudne. :boss:
romuald22
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5060
Dołączył(a): 22.03.2007
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 29.07.2016 16:38

paw_el napisał(a):
Belvoir napisał(a):Przemyślcie ten problem na spokojnie i poczytajcie te artykuły.

A ten dalej swoje. Już to robi się nudne. :boss:


Misja. :)
paw_el
Croentuzjasta
Posty: 449
Dołączył(a): 08.05.2015
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) paw_el » 29.07.2016 16:42

romuald22 napisał(a):
paw_el napisał(a):
Belvoir napisał(a):Przemyślcie ten problem na spokojnie i poczytajcie te artykuły.

A ten dalej swoje. Już to robi się nudne. :boss:


Misja. :)

Podchodzi nas psychologiczne. Sprawdza ile wytrzymamy. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 29.07.2016 16:58

VONPLES napisał(a):
Belvoir napisał(a):Brawo miszczowie, brawo :!: Atak szału miszzczuf 8)
To i tak nie zmieni faktów, wpiszcie sobie do google:
kierowca zmęczenie jak alkohol
Życzę miłej lektury i pozdrawiam serdecznie :papa:

3 dni na forum 25 postów.....gratulacje!! google nie jest dla mnie "wyrocznią"...pozdrawiam i radzę od czasu do czasu posłuchać i "poczytać" opini ludzi!!

Tak sobie czytam i czytam i mam wrażenie że Lednice wrócił ;)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Przejazd bez noclegu-jak sobie radzić - strona 28
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone