Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Przejazd bez noclegu-jak sobie radzić

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
kazikm01
Plażowicz
Posty: 8
Dołączył(a): 04.07.2016
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) kazikm01 » 29.07.2016 10:23

Belvoir napisał(a):Nie chodzi o jazdę z 2 kierowcami, o tym nie dyskutujemy,

Zresztą widzę, że dyskutować nie ma z kim, bo miszczowie przeszli do fazy agresywnego zaprzeczania oczywistym faktom, że taka jazda jest zagrożeniem

Obym nikogo z was na drodze do Chorwacji nie spotkał


Człowieku spotkasz napewno, bo większość jedzie na raz - bo taka droga dla większości jest mniej męcząca. Nie wyobrażam sobie dwa dni jazdy z pięciolatkiem w samochodzie. Tak wyjeżdzam o 15:00 przez po drugim postoju uśnie. Obudzi się nad ranem i na pytanie "czy długo jeszcze" odpowiem, że już nie daleko.
Dwa dni bardziej męczą.
fabio007
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 247
Dołączył(a): 31.07.2006
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) fabio007 » 29.07.2016 10:23

piekara114 napisał(a): I potem TO wyjeżdża na autostradę: wypoczęte po całej nocy. Strach jechać z taką osobą. Jedzie 80 km lewym pasem (bezpieczna prędkość) dojeżdża do tira i próba wyprzedzenia...... masakra....... Ale jest wypoczęty, w nocy spał, na raz tylko 500 km. I powiecie, że taka osoba nie stwarza zagrożenia? Przecież spała w nocy, więc nie zagraża ani sobie, ani innym - tak twierdzą niektórzy znawcy z ostatnich 3 stron wątku....


'Uwielbiam' jak niektórzy dla podkreślenia pewnych spraw przytaczają mocno przesadzone przykłady, albo mają niesamowitego pecha :)

Jeszcze nie spotkałem na autostradzie osoby, która by jechała 80 km/h lewym pasem. To raz.
Przy tej prędkości w zasadzie nie dogonisz na autostradzie żadnego tira, bo tirem po autostradzie jedzie się w zasadzie tyle, ile fabryka pozwoliła, czyli na tzw. odcięciu (dla niewtajemniczonych 'odcięcie' to maksymalna prędkość ograniczona fabrycznie przez producenta ciężarówki, czyli w praktyce od 89 km/h do 93-95 km/h. I tyle się jedzie, bo to nie wycieczka krajoznawcza, tylko praca, gdzie czas ma duże znaczenie). To dwa.
I znowu, ironizowanie, że jak ktoś spał w nocy (i tylko w nocy) to jest super wypoczęty i nikomu nie zagraża nie ma sensu, bo nikt wcześniej nie pisał o tym, że to jest warunek nie zagrażania innym na drodze.
Użytkownik usunięty
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 29.07.2016 10:33

kazikm01 napisał(a):...większość jedzie na raz - bo taka droga dla większości jest mniej męcząca. Nie wyobrażam sobie dwa dni jazdy...


Jeśli nie wyobrażasz sobie, to znaczy, że nigdy tak nie jechałeś :!:
Skoro nigdy tak nie jechałeś, to skąd wiesz, że jazda ze spaniem jest bardziej męcząca :?:
Nie ma lepszego sposobu na zmęczenie niż sen, czyli jest dokładnie odwrotnie, jak piszesz.
fabio007
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 247
Dołączył(a): 31.07.2006
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) fabio007 » 29.07.2016 10:41

kazikm01 napisał(a):
Człowieku spotkasz napewno, bo większość jedzie na raz - bo taka droga dla większości jest mniej męcząca. Nie wyobrażam sobie dwa dni jazdy z pięciolatkiem w samochodzie. Tak wyjeżdzam o 15:00 przez po drugim postoju uśnie. Obudzi się nad ranem i na pytanie "czy długo jeszcze" odpowiem, że już nie daleko.
Dwa dni bardziej męczą.


To, że większość osób jedzie na raz moim zdaniem wynika z kilku powodów:
1. Mniejsze koszty podróży.
2. "Posiadanie" więcej, niż jednego kierowcy, co pozwala na zmiany i odpoczynek.
3. Wielu osobom szkoda 'tracić' czas na nocleg po drodze.
itd.

Dwa dni bardziej męczą w jakim sensie?
Użytkownik usunięty
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 29.07.2016 11:00

Jazda z 2 kierowcami ma sens i wtedy da się przejechać trasę bez problemu.
Jak ktoś koniecznie chce zaoszczędzić na noclegu, to można się przespać na przydrożnym parkingu.

Pomysł, że trzeba dojechać jak najszybciej, na siłę, na upartego, żeby stracić jak najmniej czasu, ignorując zmęczenie, byłby do zaakceptowania, gdyby ktoś jechał sam po swojej prywatnej drodze. Wtedy nikomu by nie zagrażał z wyjątkiem własnej osoby.
Taki miszcz kierownicy dojeżdża ledwo żywy, po przyjeździe na miejsce chodzi nieprzytomny albo zalicza zgon. Rodzina też jest niewyspana, zmęczona. Cały dzień pobytu można spisać na straty.
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 29.07.2016 11:00

Belvoir napisał(a):Dyskusja nie ma na celu pouczanie nikogo.


Nie, no fcele......

Belvoir napisał(a):Wypowiedzi w tym wątku budzą grozę.Ludzie całkowicie pozbawieni wyobraźni wożą swoje żony i dzieci pomino ogromnego zmęczenia, bo trzeba zaoszczędzić na noclegu na trasie. Lepiej zginąć w wypadku niż wydać pieniądze na dodatkowy nocleg.

Belvoir napisał(a):Sprawny i wytrzymały kierowca da radę spokojnie jechać do 12 godzin, więcej to już jazda bez trzymanki, nie ma co do tego wątpliwości. Godzinę, dwie da się jeszcze dodać, jak ktoś przed wyjazdem był wyspany i wypoczęty.

Belvoir napisał(a):Zdaję sobie sprawę z tego, że niektórym po alkoholu świetnie się jedzie i twierdzą, że to nie jest niebezpieczne.
Tak jak niektórzy ci, co jeżdżą samotnie w kawałku 1500 kilometrów bez wypoczynku na trasie.

Belvoir napisał(a):Ale to nie jest zdrowy rozsądek, tylko jazda na siłę, żeby jak najszybciej dojechać bez wypoczynku, ignorując zmęczenie.
Żeby tylko nie wydać pieniędzy na nocleg tranzytowy, nawet nie tracić czasu na spanie na parkingu.


Zdaję sobie sprawę z tego, że apelowanie o myślenie, o to żeby jechać ze spaniem na trasie, nie ryzykować życia i zdrowia swojego, rodziny, innych uczestników ruchy, jest w wielu przypadkach jak walenie grochem o ścianę.
Miszcz kierownicy jest przecież najmądrzejszy i jeśli fakty są sprzeczne z jego pomysłem, to tylko gorzej dla faktów.

Belvoir napisał(a):Tu jest jeszcze jedna sprawa: nikt z miszczów kierownicy ani jednym słowem nie napisał co, o czymś takim sądzi jego rodzina, żona, dzieci.
Nie podejrzewam żony czy dzieciaków o skłonności masochistyczne. Podejrzewam, że decyzję podjął sam kierowca, bo się mu śpieszy i szkoda czasu na nocleg, musi dojechać jak najszybciej, bo musi. A na hotel po drodze jest szkoda kasy.
Jest miszczem kierownicy, co mu będzie ktoś truł o zmęczeniu, on jest twardzielem.

Belvoir napisał(a):Zresztą widzę, że dyskutować nie ma z kim, bo miszczowie przeszli do fazy agresywnego zaprzeczania oczywistym faktom, że taka jazda jest zagrożeniem


Reasumując - wszyscy, którzy nie jeżdżą wg Twoich "wytycznych" to debile, potencjalni mordercy, miszczowie kierownicy, ludzie pozbawieni wyobraźni i dusigrosze, którzy już na wstępie powinni być sądzeni za zabójstwo z zamiarem ewentualnym.

Weź Ty może doradź ludziom jak objechać autostradę w Słowenii, jak już się chcesz tak bardzo wykazać na forum...
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108283
Dołączył(a): 10.09.2004
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 29.07.2016 11:04

Belvoir napisał(a):Taki miszcz kierownicy dojeżdża ledwo żywy, po przyjeździe na miejsce chodzi nieprzytomny albo zalicza zgon. Rodzina też jest niewyspana, zmęczona. Cały dzień pobytu można spisać na straty.

Widziałeś takich mistrzów na miejscu i ich Rodziny. :?:
Jechałeś chociaż raz na raz np. 1500 km i wiesz jak jest. :?:
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5126
Dołączył(a): 06.08.2014
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 29.07.2016 11:19

Belvoir napisał(a):Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
Mark Twain
I za ten cytat dziękuję.
Bo nareszcie wiem jak powstaje Bora.
Od czasu do czasu się odzywasz...
Użytkownik usunięty
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 29.07.2016 11:24

Janusz Bajcer napisał(a):Widziałeś takich mistrzów na miejscu i ich Rodziny. :?:
Jechałeś chociaż raz na raz np. 1500 km i wiesz jak jest. :?:


Oczywiście, że nam takie osoby.
Teraz zmądrzały i wyrosły z takich pomysłów. Ale dawniej podróżowały do Bułgarii nonstop, z jednym kierowcą.
Więc wiem jak to wygląda.

Sam kiedyś taż kilka razy zgrzeszyłem brakiem rozsądku i jechałem w kawałku 1300 km, bez odpoczynku ( nie na wczasy i nie z rodziną ).
I wiem, jak organizm wtedy reaguje i jestem odporny na "głodne kawałki", że się czepiam bez powodu.
yzedef
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2976
Dołączył(a): 09.06.2013
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) yzedef » 29.07.2016 11:25

Janusz Bajcer napisał(a):
Belvoir napisał(a):Taki miszcz kierownicy dojeżdża ledwo żywy, po przyjeździe na miejsce chodzi nieprzytomny albo zalicza zgon. Rodzina też jest niewyspana, zmęczona. Cały dzień pobytu można spisać na straty.

Widziałeś takich mistrzów na miejscu i ich Rodziny. :?:
Jechałeś chociaż raz na raz np. 1500 km i wiesz jak jest. :?:


Pisałem już wcześniej, tak ustawiam sobie trasę że jestem na miejscu rano (8-9). Szybkie rozpakowanie się, prysznic i koło 11 jestem już na plaży... Rodzina kolego bawi się na całego bo większość drogi śpi i rano jest wyspana. Ja nie czuję się zmęczony, normalnie funkcjonuje jak codziennie. Jesteś spragniony po całym roku Jadranu, nie spieszysz się nigdzie i jedziesz swoim tempem, masz inne nastawienie itp i to też powoduje, że twój a raczej mój próg zmęczenia jest zupełnie inny niż jak mam wstać rano i jechać do klienta pół Polski.
P.S Litra vodki wypije i czasem jest mi mało :)
MWN
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1996
Dołączył(a): 18.02.2008
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) MWN » 29.07.2016 14:05

Po co te kazania? Każdy ma inny organizm i jednemu wystarczy 30 minut drzemki, inny musi przespać całą noc by żyć.
cooleczka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 410
Dołączył(a): 17.08.2011
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) cooleczka » 29.07.2016 14:26

tomislav napisał(a):
cooleczka napisał(a):
tomislav napisał(a):
cooleczka napisał(a):Co niektórzy tutaj sieją straszny defetyzm. Jak ktoś robi 65-70k km rocznie i za kółkiem czuje się lepiej niż bez niego, nie stanowi dla niego problemu machnąć na raz 1500km. Ja tak mam i tak jeżdżę od lat nie narażając ani rodziny, ani innych kierowców na żadne niebezpieczeństwo. I proszę mi tu nie pisać o miszczach czy innych takich. Jak ktoś wie, że da radę i daje, to jedzie. Jak ktoś się nie czuje na siłąch, to niech lepiej jedzie z 2 lub 3 noclegami.
pozdr


Rozumiem że poniższe jest dla Ciebie OK :
Pije już wiele lat, po wypiciu połówki czuje się zdecydowanie lepiej niż bez niej. Nie ma dla mnie problemu machnąć litra i jechać. JA TAK MAM i robię to od lat, nie narażając WEDŁUG MNIE nikogo na żadne niebezpieczeństwa bo JA tak uważam. I proszę mi tu nie pisać o miszczach i innych takich, jak ktoś nie czuje się na siłach żeby walnąć połówkę przed dłuższą trasą to niech nie pije ja będę pił bo UWAŻAM że mam rację.

PS
Tylko nie siej defetyzmu że picie jest szkodliwe.....


Tomislav, odczep się łaskawie człowieku. Jeśli nie czujesz się na siłach to możesz jechać i z 7 noclegami po trasie. Albo jedź do Ustki. Pociągiem. Ja się czuję i jeżdżę.
Pomysł porównywania długiej jazdy z piciem alkoholu może się pojawić tylko w chorym umyśle. Ochłoń.


Cooleczka...nie napinaj się tak bo coś Ci pęknie jeszcze ;)

Zadałem Ci proste pytanie na które nie potrafisz normalnie odpowiedzieć tylko się rzucasz. Myślałem że zrozumiesz aluzję ale widzę że masz problem, nie ma różnicy pomiędzy tym czy ktoś świadomie wsiada zmęczony za kierownicę czy też wsiada nawalony. Jednemu i drugiemu WYDAJE się że da radę.
Według Ciebie wypadki powodowane przez zmęczonych, zasypiających kierowców są mniej tragiczne w skutkach czy jak?
Poszukaj w sieci zdjęcia Matiza z czteroosobową rodziną w środku na którego wjechał Ukrainiec pod Wyszkowem "tirem" wpychając go pod innego "tira". Podejrzewam z dużą dozą pewności że tenże Ukrainiec ma więcej kilometrów przejechanych z przyczepą do tyłu niż Ty do przodu, pewnie też mu się WYDAWAŁO że da radę.

Jak sądzisz, wśród nas, Polaków jadących do Cro kto powoduje więcej wypadków, Ci nawaleni jak szpaki czy Ci zmęczeni?


no to jedź pociągiem, lub leć WizzAir do Tunezji.
cooleczka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 410
Dołączył(a): 17.08.2011
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) cooleczka » 29.07.2016 14:49

Belvoir napisał(a):I rodzina jest zachwycona taką jazdą :?:

Bez noclegu :?: Przez 17 godzin :?:

Tu jest jeszcze jedna sprawa: nikt z miszczów kierownicy ani jednym słowem nie napisał co, o czymś takim sądzi jego rodzina, żona, dzieci.
Nie podejrzewam żony czy dzieciaków o skłonności masochistyczne. Podejrzewam, że decyzję podjął sam kierowca, bo się mu śpieszy i szkoda czasu na nocleg, musi dojechać jak najszybciej, bo musi. A na hotel po drodze jest szkoda kasy.
Jest miszczem kierownicy, co mu będzie ktoś truł o zmęczeniu, on jest twardzielem.

Proszę to przemyśleć na spokojnie


Posłuchaj Miszczu,
wyobraź sobie, że po raz 6 byłem w Cro, po raz 6 na raz, trasa ponad 1500. Jazda na noc. Rodzina zachwycona, wszyscy spali. Widzisz, jak żona wie, że jej mąż robi po 65-70k km rocznie to ma do niego pełne zaufanie. Moja do mnie ma, więc może spokojenie spać.
Druga sprawa, Miszczu, po raz kolejny podnosisz argumenty z doopy! Skąd Ci przyszło do głowy, że jadącym na raz szkoda kasy na nocleg? Czy masz wszystko w porządku pod daszkiem? Myślisz że w kontekście wydania 8-9k na wakacje, 200 euro będzie stanowiło przeszkodę i tylko dlatego wybieram jazdę na raz? Jeśli nie dajesz rady zrobić trasę na raz, śpij i ze 4 razy, może uda Ci się coś pozwiedzać. Natomiast nie masz prawa pouczać i w dodatku pouczenia te "wzmacniać" argumentacją, nie mającą nic do rzeczy. Mam wrażenie, że jesteś marnym kierowcą, który potrzebuje spać do 3h. Śpij więc brachu i lepiej nie pouczaj więcej.
cooleczka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 410
Dołączył(a): 17.08.2011
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) cooleczka » 29.07.2016 14:51

anakin napisał(a):
Belvoir napisał(a):Obym nikogo z was na drodze do Chorwacji nie spotkał

Nie spotkasz, nie lękaj się.
Tu nikt tydzień nie jedzie.... :papa:

Brawo Ty :)
VONPLES
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2725
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) VONPLES » 29.07.2016 14:58

8O ale jazda z....jazdy :) :D :) :lol: ...a co powiecie jak się na "raz" robiło wyjazd do Chorwacji (Dalmacji) 15 lat temu, kiedy był tylko "kawałeczek" autostrady z Zagrzebia do Karlovaca??? I dało się, samochodzikiem bez klimy!! Teraz to jest "przedszkole"...a nie wyczyn! Pewnie, że miałem 15 lat mniej, ale im człowiek starszy tym się mu spać jakoś nie chce :P . Pozdrawiam wszystkich jadących na "raz"!! :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Przejazd bez noclegu-jak sobie radzić - strona 27
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone