Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Przejazd bez noclegu-jak sobie radzić

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108283
Dołączył(a): 10.09.2004
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 27.07.2016 21:38

croPablo
Globtroter
Posty: 53
Dołączył(a): 12.11.2015
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) croPablo » 27.07.2016 21:41

A moim zdaniem trzeba mierzyć siły na zamiary! Jeżeli ktoś dużo jeździ to zna swoje możliwości.
Dziś nad ranem wróciłem z okolic Makarskiej. Trasa 1320 km zrobiona w 16 godzin z trzema postojami na tankowanie i rozruszanie:) Jednak w ubiegłym roku tą sama trasa zrobiona z dwu godzinnym spankiem na Słowacji i w sumie 20 godzin w drodze....
Zago
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 894
Dołączył(a): 22.12.2014
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Zago » 28.07.2016 07:43

W tym roku 1700km w 24g z przyczepkami na skutery, więc nie szybciej niż 130km/h. Moja zasada jest prosta, nie robić drzemek, albo spanie cała noc albo jazda. Człowiek jak załapie drzemkę to się roześpi i wcale nie odpocznie. Przystanki jak najbardziej w ciekawych miejscach, nacieszyć oko, powdychać powietrza i w drogę.
A jeszcze jedno, nie najadam się na maksa tylko lekkie przekąski, człowiek najedzony jest zmęczony, organizm dużo energii potrzebuje na trawienie, tak jak po seksie i oko się przymyka:)
tomislav
Autostopowicz
Posty: 4
Dołączył(a): 04.04.2016
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) tomislav » 28.07.2016 12:29

cooleczka napisał(a):
tomislav napisał(a):
cooleczka napisał(a):Co niektórzy tutaj sieją straszny defetyzm. Jak ktoś robi 65-70k km rocznie i za kółkiem czuje się lepiej niż bez niego, nie stanowi dla niego problemu machnąć na raz 1500km. Ja tak mam i tak jeżdżę od lat nie narażając ani rodziny, ani innych kierowców na żadne niebezpieczeństwo. I proszę mi tu nie pisać o miszczach czy innych takich. Jak ktoś wie, że da radę i daje, to jedzie. Jak ktoś się nie czuje na siłąch, to niech lepiej jedzie z 2 lub 3 noclegami.
pozdr


Rozumiem że poniższe jest dla Ciebie OK :
Pije już wiele lat, po wypiciu połówki czuje się zdecydowanie lepiej niż bez niej. Nie ma dla mnie problemu machnąć litra i jechać. JA TAK MAM i robię to od lat, nie narażając WEDŁUG MNIE nikogo na żadne niebezpieczeństwa bo JA tak uważam. I proszę mi tu nie pisać o miszczach i innych takich, jak ktoś nie czuje się na siłach żeby walnąć połówkę przed dłuższą trasą to niech nie pije ja będę pił bo UWAŻAM że mam rację.

PS
Tylko nie siej defetyzmu że picie jest szkodliwe.....


Tomislav, odczep się łaskawie człowieku. Jeśli nie czujesz się na siłach to możesz jechać i z 7 noclegami po trasie. Albo jedź do Ustki. Pociągiem. Ja się czuję i jeżdżę.
Pomysł porównywania długiej jazdy z piciem alkoholu może się pojawić tylko w chorym umyśle. Ochłoń.


Cooleczka...nie napinaj się tak bo coś Ci pęknie jeszcze ;)

Zadałem Ci proste pytanie na które nie potrafisz normalnie odpowiedzieć tylko się rzucasz. Myślałem że zrozumiesz aluzję ale widzę że masz problem, nie ma różnicy pomiędzy tym czy ktoś świadomie wsiada zmęczony za kierownicę czy też wsiada nawalony. Jednemu i drugiemu WYDAJE się że da radę.
Według Ciebie wypadki powodowane przez zmęczonych, zasypiających kierowców są mniej tragiczne w skutkach czy jak?
Poszukaj w sieci zdjęcia Matiza z czteroosobową rodziną w środku na którego wjechał Ukrainiec pod Wyszkowem "tirem" wpychając go pod innego "tira". Podejrzewam z dużą dozą pewności że tenże Ukrainiec ma więcej kilometrów przejechanych z przyczepą do tyłu niż Ty do przodu, pewnie też mu się WYDAWAŁO że da radę.

Jak sądzisz, wśród nas, Polaków jadących do Cro kto powoduje więcej wypadków, Ci nawaleni jak szpaki czy Ci zmęczeni?
kazikm01
Plażowicz
Posty: 8
Dołączył(a): 04.07.2016
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) kazikm01 » 28.07.2016 13:03

Jak zawsze w każdej sytuacji jest potrzebny zdrowy rozsądek. Nikt nie planuje jechać 24h. Jak ktoś musi przespać całą noc co 500km to niech tak robi. Jak potrafi przejachać 1500km z kilkom małymi postojami to jeszcze lepiej - długa podróż w jaki komfortowych warunkach by nie była jest męczoca i najlepiej ten czas skrócić w miarę możliwości.
Użytkownik usunięty
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 28.07.2016 13:20

Ale to nie jest zdrowy rozsądek, tylko jazda na siłę, żeby jak najszybciej dojechać bez wypoczynku, ignorując zmęczenie.
Żeby tylko nie wydać pieniędzy na nocleg tranzytowy, nawet nie tracić czasu na spanie na parkingu.


Zdaję sobie sprawę z tego, że apelowanie o myślenie, o to żeby jechać ze spaniem na trasie, nie ryzykować życia i zdrowia swojego, rodziny, innych uczestników ruchy, jest w wielu przypadkach jak walenie grochem o ścianę.
Miszcz kierownicy jest przecież najmądrzejszy i jeśli fakty są sprzeczne z jego pomysłem, to tylko gorzej dla faktów.
fabio007
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 247
Dołączył(a): 31.07.2006
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) fabio007 » 28.07.2016 13:28

karoka65 napisał(a):
Belvoir napisał(a):Gdyby było jak piszesz, to nikt by nie wprowadzał ograniczenia czasu jazdy dla kierowców zawodowych.

Jest i trochę prawdy w poście kolegi bo niektórzy mocno przeginali pałę ale nie wiem czy kolega byłby tak zachwycony tymi przepisali kiedy na powrocie z "kółka" w piątek pozostaje 100km do domciu a kończy się czas jazdy.


Jak Ci się kończy czas jazdy 100 km od domu to stajesz i robisz przepisową przerwę, a do domu dojeżdżasz po 'odbębnieniu' tej przerwy. Takie to już 'uroki' tego zawodu. Nikt nikogo nie zmusza, żeby jeździł jako zawodowy kierowca, a jeśli już się na to decyduje to niech przestrzega odpowiednich przepisów, bo one są przede wszystkim dla innych użytkowników dróg ... i dla niego samego też.

Do tego masz kilka przepisów, które czasem pozwalają na pewne (legalne) 'manewry' z takimi sytuacjami.
fabio007
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 247
Dołączył(a): 31.07.2006
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) fabio007 » 28.07.2016 13:32

cooleczka napisał(a):Co niektórzy tutaj sieją straszny defetyzm. Jak ktoś robi 65-70k km rocznie i za kółkiem czuje się lepiej niż bez niego, nie stanowi dla niego problemu machnąć na raz 1500km. Ja tak mam i tak jeżdżę od lat nie narażając ani rodziny, ani innych kierowców na żadne niebezpieczeństwo. I proszę mi tu nie pisać o miszczach czy innych takich. Jak ktoś wie, że da radę i daje, to jedzie. Jak ktoś się nie czuje na siłąch, to niech lepiej jedzie z 2 lub 3 noclegami.
pozdr


To tylko Tobie się wydaje, że nie narażasz ani rodziny, ani innych na drodze. Rzeczywistość jest jednak inna. Wielu kierowcom niestety się 'wydaje', że nie narażają nikogo przekraczając prędkość, nie stosując się do oznakowania, ograniczeń, itp.

Nikt Ci nie każe robić po drodze noclegu, ale pisanie 'nie narażam ani rodziny, ani innych' to bzdura i tyle.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108283
Dołączył(a): 10.09.2004
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 28.07.2016 13:49

Lektura :wink:

http://bezpiecznykierowca.eu/zawod-kier ... ponad-sily

Może tachometry powinny być wprowadzone dla kierowców amatorów :?:
fabio007
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 247
Dołączył(a): 31.07.2006
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) fabio007 » 28.07.2016 14:06

Janusz Bajcer napisał(a):Lektura :wink:

http://bezpiecznykierowca.eu/zawod-kier ... ponad-sily

Może tachometry powinny być wprowadzone dla kierowców amatorów :?:


Bardzo dobry artykuł. Przede wszystkim dla osób, które nigdy zawodowo nie jeździły i nie wiedzą,jak to w praktyce wszystko wygląda :) Czasem pracuje się 12 godzin, w tym jedzie 4, a czasem pracuje się te same 12, w tym jedzie 10. Takie to właśnie uroki tego zawodu :)
marwyk
Croentuzjasta
Posty: 271
Dołączył(a): 05.06.2003
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) marwyk » 28.07.2016 14:34

Widac że nie jeździliście na tacho. Majac tacho musisz robić przerwe apotem jechać i to tez nie jest do końca bezpieczne. Bo co jak masz przerwe ale nie spisz? A bierze Cie wtedy co masz jechać. Nie da sie wypocząć na zawołanie. Jeden potrzebuje pół godziny na parkingu żeby sie zregenerować na kilka godziń a drugi całej nocy w łóżku. Niech każdy jedzie podług swojego organizmu.
fabio007
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 247
Dołączył(a): 31.07.2006
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) fabio007 » 28.07.2016 14:39

marwyk napisał(a):Widac że nie jeździliście na tacho. Majac tacho musisz robić przerwe apotem jechać i to tez nie jest do końca bezpieczne. Bo co jak masz przerwe ale nie spisz? A bierze Cie wtedy co masz jechać. Nie da sie wypocząć na zawołanie. Jeden potrzebuje pół godziny na parkingu żeby sie zregenerować na kilka godziń a drugi całej nocy w łóżku. Niech każdy jedzie podług swojego organizmu.


Jeśli 'pijesz' do mnie to jesteś w błędzie. Jeździłem na tacho, więc doskonale wiem, jak to wygląda :) Jakoś nie miałem problemu z odpoczynkiem, a jeździłem tylko i wyłącznie według tacho. Żadnych magnesów itp. rzeczy.

I dlatego napisałem, że takie to uroki tej pracy. Nie każdy się do tego nadaje, bo jak sam napisałeś nie każdy potrafi odpocząć na zawołanie, a nierzadko jest tak, że śpisz w dzień, a jedziesz w nocy, bo akurat tak Ci wypadają trasy i godziny załadunku/rozładunku.
paw_el
Croentuzjasta
Posty: 449
Dołączył(a): 08.05.2015
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) paw_el » 28.07.2016 14:55

Obecnie chyba najciekawszy wątek na forum :mrgreen: :papa: :mrgreen:
Zago
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 894
Dołączył(a): 22.12.2014
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Zago » 28.07.2016 16:34

Ja odpoczywam za kierownicą, zwłaszcza jak mam takie widoki! Jestem kierowcą zawodowym, uwielbiam jeździć, ale trzeba mierzyć siły na zamiary. Mój znajomy nie pojedzie w nocy bo w nocy śpi od 20 lat i nic tego nie zmieni. Tak czy inaczej, uważam ( a do tego służy to forum, żeby pisać co się myśli), że każdy człowiek jest inny i inaczej myśli. Według mnie jak jesteś śpiący to się wyśpij, a nie ucinaj drzemkę.
VONPLES
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2725
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) VONPLES » 28.07.2016 16:53

....jadąc do Chorwacji (w tym roku 7-raz)...daję sobie 3-4 godziny "zapasu"...ot tak na wszelki (napiszę ....rodzaj korków...nie wypadek)...i kiedy zostaje jakieś 200-250 km do celu ..."koczuję" na parkingu!! Wracając ...siadam i jadę, gospodyni "zalewa" mi termos wspaniałą kawą i do przodu...przyznaję, że po dojechaniu do domu...nie bardzo wiem jak się nazywam...ale daję rade...Pozdrawiam...1310 km w jedną stronę!!
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Przejazd bez noclegu-jak sobie radzić - strona 24
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone