mikaelo napisał(a):Jeżdżę z Krakowa. Wyjazd około 15 tej (ja prowadze). Jazda non stop (z przerwami na sikanie, jedzonko, tankowanie...) do 23ciej. Drzemka w samochodzie około 15-20 min. Jadę dalej. Czwarta, piąta rano kolejna drzemka. Jade dalej. Po trzech godzinkach zmienia mnie żonka i śpię około godzinki podczas jazdy. Potem zmiana i aż do celu. Potem na miejscu dwie szklaneczki rakiji i drzemka 2 godzinki. Mniej wiecej tak wyglądają moje wyjazdy do Chorwacji. W tym roku dokładnie ten sam schemat. Nie wiem tylko jak bedzie z rakiją po przyjeździe bo jedziemy w końcu w nowe miejsce.
My też z żoną jedziemy z Krakowa, wyjazd ok 18-19 (już jutro), ale całą trasę "na raz" robię tylko ja:) aż do okolic Omisza. Przez noc bez problemu, aż do autostrady za Zagrzebiem, gdzie nad ranem jest najgorzej no i robi się gorąco. Jest masakrycznie ciężko, ale robimy częste postoje (przez co podróż zajmuje ok 16 godzin a nie 13), jakieś krótkie drzemki i woda termalna w sprayu na gębę pobudza na kolejne pół godziny jazdy. Polecam!