Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Przejazd bez noclegu-jak sobie radzić

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
lulmar
Croentuzjasta
Posty: 147
Dołączył(a): 29.11.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) lulmar » 12.04.2011 17:05

tia...

Tylko im bardziej uogólniamy, tym bardziej zbliżamy się do polityki, a tu Chorwacja, plaża, sielanka powinna być ;-))))

Wracając do radzenia sobie ze zmęczeniem. To chyba w głowie siedzi. Zawsze w drodze do CRO nie czułem cienia zmęczenia. Za to w drodze powrotnej bez drzemki nie było ani rusz.

Teraz motywacja się zmienia - kiedyś z oszczędności, teraz nie mam ochoty tracić czasu na noclegi ze względu na skracanie sobie w ten sposób urlopu. Ważne, żeby robić to odpowiedzialnie, być do tego solidnie przygotowanym. Nie wyobrażam sobie kontynuowania podróży kiedy "ledwo dajemy radę". Energetyki są w stanie wydłużyć czas bez zmęczenia o kilka godzin ale potem jak już zejdą to lepiej się położyć.


Wracając poniekąd do mojego OT. Wybierałem noc bo szybciej i nie ma policji. Tylko dawno mnie nie było i może ktoś mądry napisałby czy u Czechów się nie zmieniło w temacie. Kiedyś podobno nie mieli prawa w nocy łapać. Po Austrii też zwykłem od wiednia jechać jak po niemieckich drogach bez limitu. No, a ze Słoweńcami i Chorwatami to już idzie się dogadać. Zawsze trafiałem na luzaków.
MWN
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1996
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) MWN » 12.04.2011 17:27

Z tym to różnie bywa, choć miałem też pozytywne osiągnięcia negocjacyjne: od 5.000 KN zeszło na 50 Euro. A3 niedaleko Babinej Gredy nieoznakowane czarne BMW z rejestracją z Osijeku.
lulmar
Croentuzjasta
Posty: 147
Dołączył(a): 29.11.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) lulmar » 12.04.2011 17:33

mi 3* darowali raz dali kupon na darmowy obiad w zamian za mandat, a raz chorwackiego playboya na pocieszenie (mandat 50kun)


a jeszcze odnośnie znaków drogowych:
W CRO jak widzę na zakręcie (mi nie znanym) ograniczenie do 30km to zwalniam do 30km bo jakbym chciał 50 to co najmniej rodzina by z foteli powylatywała. W Polsce nigdy nie wiesz czy znak jest prawdziwy. Ograniczenia do 40 gdzie można spokojnie 120 jechać. "Ostre zakręty" jako znak tam gdzie jest lekki łuk itp. itd. I ja mam im ufać? Dlatego jeżdżę po swojemu, tak jak uważam ;-))))))
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14587
Dołączył(a): 12.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 12.04.2011 20:11

lulmar napisał(a):
a jeszcze odnośnie znaków drogowych:
W CRO jak widzę na zakręcie (mi nie znanym) ograniczenie do 30km to zwalniam do 30km


No ja kilka lat temu na "30" zwolniłem do 40 i sru panoczek radośnie wyskakuje z lizakiem. Skończyło się na pogawędce o Gdańsku i ich pięknym kraju.

A swoja drogą, to masz rację z tymi ich ograniczeniami, w większości to uzasadnione.

Pozdrav.
lulmar
Croentuzjasta
Posty: 147
Dołączył(a): 29.11.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) lulmar » 13.04.2011 10:44

to tak apropos dygresji z eksperymentami p.t. "życie bez znaków drogowych".

Możliwe, że prawda jest gdzieś po środku. 90% znaków w Polsce jest bez sensu bo albo są pozostałością po czymś (np. pozostałe ograniczenia po robotach drogowych - chamówa extremalna), albo ktoś sobie załatwił, albo policja sobie załatwiła żeby łapać frajerów a najczęściej to zakładają że "i tak nie uwieżą więc żeby zrobić wrażenie przeginają pałę na zasadzie "zrobimy ograniczenie do 40 to zwolnią do 70).

W cro dawno nie byłem ale podobało mi się, że znaki drogowe naprawdę coś znaczyły. To przywróciło mi wiarę w to, że to nie ja jestem niereformowalnym buntownikiem i w odpowiednich okolicznościach bardzo grzecznie stosuję się do przepisów drogowych.

Gdyby nie było durnych znaków i zamiast zasiewać nimi drogę stawiać tylko tam gdzie są niezbędne - nie byłoby z pewnością tylu wypadków.

Przez analogię widać mechanizmy działania państwa, budowania prawa, przepisów, sieci urzędników.
Kobal66
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 384
Dołączył(a): 12.03.2013
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kobal66 » 10.02.2016 17:17

Pomijając wszelkie dywagacje w temacie kto co i jak lubi i jakie ma predyspozycje. Ja do Cro zawsze jeżdżę w nocy wyjazd w zależności od odległości tak aby na miejscu być ok 8:00. Jadę na raz i przeważnie z tylko jednym postojem na tankowanie.
Jak sobie radzę ze zmęczeniem:
1. W dzień wyjazdu śpię do oporu odpoczywam staram się łapać drzemki w ciągu dnia.
2. Nie obżeram się do pełna przed wyjazdem.
3 Mam przygotowane pod ręką w samochodzie ze 2 energetyki i 3-4 batoniki czekoladowe i jakąś kanapkę, jak czuje minimalne zmęczenie to batonik słodki raczej mi pomaga jeśli dalej nie jest ok to energetyk i taka kombinacja zawsze na mnie działa :).
4. Mój pilot (Żona) też nie śpi gadamy nawet o pierdołach ale gadamy i to chyba daje najwięcej bo czas szybko leci i spać się nie chce.
5. Jak czuje że jest słabo to zjazd z drogi i drzemka 15-30 min ale to było potrzebne raptem raz.
wielbiciel
Cromaniak
Posty: 1278
Dołączył(a): 16.03.2008
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) wielbiciel » 12.02.2016 22:27

Fajnie że po pięciu latach wykopałeś temat bo jest na czasie, zaraz się zacznie....
cisa2
Croentuzjasta
Posty: 140
Dołączył(a): 16.04.2015
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) cisa2 » 12.02.2016 22:44

Witam. Ja należę do grupy ludzi którzy nie potrafią spać na miejscu pasażera. Jazda sprawia mi frajdę,zwłaszcza w "tamtą stronę" ale jako doświadczony kierowca Ciężarówki odradzam początkującym amatorom Chorwacji jazdę "na strzała". Lepiej dołożyć 200 zł na nocleg po drodze niż narażać Zdrowie lub życie swoje i najbliższych.
filip122 vel Darek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 743
Dołączył(a): 19.05.2009
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) filip122 vel Darek » 13.02.2016 08:32

Oczywiscie masz rację że lepiej nie jechać na chama i koniecznie jak najszybciej do celu. Ale powiedz mi gdzie znajdziesz nocleg w 3/4 trasy za 200zł dla 4 osobowej rodziny?
papse
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 736
Dołączył(a): 11.07.2014
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) papse » 13.02.2016 10:04

filip122 vel Darek napisał(a): ... Ale powiedz mi gdzie znajdziesz nocleg w 3/4 trasy za 200zł dla 4 osobowej rodziny?

W moim przypadku 4 osoby - 220zł po dzisiejszym kursie, i to bez specjalnego szukania :mrgreen:
Czyli nie jest niemożliwe :papa:
cisa2
Croentuzjasta
Posty: 140
Dołączył(a): 16.04.2015
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) cisa2 » 13.02.2016 17:41

Znalazłem taki hotelik 20 km od Ptuj. Trochę trzeba zboczyć ale warto.
Użytkownik usunięty
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 13.02.2016 17:57

filip122 vel Darek napisał(a):Oczywiscie masz rację że lepiej nie jechać na chama i koniecznie jak najszybciej do celu. Ale powiedz mi gdzie znajdziesz nocleg w 3/4 trasy za 200zł dla 4 osobowej rodziny?



A jak będzie za 300, to zburzy to plan całego urlopu :?: :roll:

Dzieci często mają zniżki, im mniejsze dzieci, tym jest lepiej :wink:

Trzeba szukać tych ze zniżkami i z dobrymi opiniami, do skutku :wink:

Tytuł wątku:
Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić
jest lekko świrnięty :D :) :lol:
Jak ktoś widzi, że jest mocno zmęczony, atakuje go ostro sen, a jego rodzina nie zaplanowała noclegu na trasie,
to i tak się zatrzymuje na parkingu, i robi drzemkę :roll:
filip122 vel Darek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 743
Dołączył(a): 19.05.2009
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) filip122 vel Darek » 13.02.2016 23:33

Dokładnie tez tak robię godzinna drzemka na parkingu później spacer i kąpiel ;-)
i można jechać. ;-)
dareks20
Odkrywca
Posty: 103
Dołączył(a): 18.05.2014
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) dareks20 » 22.02.2016 13:23

Wracając do tematu jazdy bez odpoczynku. Ja zrobiłem trasę na raz 1560 km. Ale wiedziałem, że dam rade.Od 20 lat pracuje na zmiany.Obecnie około 9-10 nocek w miesiącu.Kiedyś 4-5 w tygodniu. Organizam przyzwyczajony. Oczywiście był dłuższy postój za Wiedniem gdzie rodzina spała, ja nie mogłem usnąć. Zaraz po ruszeniu dopadło mnie zmęczenie wiec stacja paliw, kawa, spacer i już było ok. Po prostu nic na siłę i trzeba wiedzieć kiedy przestać. Ja jak zaczynam ziewać i drapać sie po głowie to wiem że nadchodzi czas.
Ale w zeszłe wakacje wracając z Holandii po około 900 km,po wjeździe do PL stacja i sen bo nie dawałem rady.
Zasadę mam taką,że nie planuje godziny przyjazdu. Zajadę to będę. Bez spiny. I duuużo kawy
rodzynpatryk
Croentuzjasta
Posty: 170
Dołączył(a): 27.05.2015
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) rodzynpatryk » 22.02.2016 19:51

Ja tak samo :) planuje godz wyjazdu (koło 16), a dojazd jakoś tak, aby być przed południem. Patrząc na czas to z Wrocławia długo sobie liczę, ale jadę wtedy bez spiny i wiem, że jak mnie złapie zmęczenie to mogę spać ile będzie mi się chciało :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Przejazd bez noclegu-jak sobie radzić - strona 18
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone