Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Przejazd bez noclegu-jak sobie radzić

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Morski Pas
Koordynator konkursów
Avatar użytkownika
Posty: 4347
Dołączył(a): 12.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Morski Pas » 10.02.2011 12:45

To ja napisał(a):
Wojtek napisał(a):
Hollywood napisał(a):1700 CZK, tyle kosztuje nocleg w ślicznym Mikulovie ze śniadaniem dla 4 osób...warto się zajeżdżać po albo przed urlopem w Cro? Znajomi się mnie pytają, skąd się bierze to Polactwo( w domyśle motłoch), które tak ryzykuje życie swoje i innych w drodze na wakacje(na raz -bez noclegu)...czy ktoś mi pomoże w odpowiedzi na ich pytanie?


Czy określenie polactwo(motłoch) pasuje do ogromnej liczby pasażerów samochodów z rejestracjami niemieckimi, czeskimi czy słowackimi odpoczywającymi np godzinkę na parkingach w nocy w Austrii?
I życzę bardziej kulturalnych znajomych.

Widzisz Wojtek ja już temu gostkowi napisałem, że za"Polnische" prosi się w mordę i sądzę, że dalej go swędzi.
Anakina i drugiego misiaczka, za mniejsze przewinienia zawieszano na tym forum nie mówiąc o zwróceniu uwagi. Widać koleś Admin1,2 czy 3 ma delikatnie rzecz ujmując bardzo wybiórczy sposób interpretacji regulaminu, ewentualnie nie rozumie tego co sam napisał. Zdarzają się tacy.


Hollywood za Polactwo

Obrazek

wybiórczo i bez zrozumienia :evil:
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 10.02.2011 13:30

cyp3k napisał(a):
Chyba kazdy trzezwo myslacy kierowca wie kiedy ma zwidy i pora jest sie napic kawy, przewietrzyc i cos slodkiego wszamać :) ?


No, nie wiem czy coś słodkiego to najlepszy pomysł. Nie wiem, jak tobie i innym, ale mnie po słodkim chce się bardziej spać. Wolę coś gorzkiego albo neutralnego. Ale to pewnie kwestia organizmu.
Krystof
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3353
Dołączył(a): 26.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krystof » 10.02.2011 13:59

Nie wiem, jak tobie i innym, ale mnie po słodkim chce się bardziej spać.


sprawdzałeś stężenie gluzkozy w surowicy krwi? może to początki cukrzycy?

K.
smer
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 291
Dołączył(a): 15.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) smer » 10.02.2011 20:21

Największe zdziwienie przeżyłem kiedyś, gdy podczas podróży, w celu "orzeźwienia" organizmu pożarłem loda. Już w kilka chwil po zjedzeniu tegoż miły chłodek diabli wzięły, a za to żołądek poczuł błogą śmietankę i zaczął się domagać drzemki, hehe...
wosiu
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 80
Dołączył(a): 06.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) wosiu » 10.02.2011 20:29

Jeżdżę zawodowo dużym zestawem i osobiście wolę noc do jazdy ponieważ jest mniej aut a z racji przyzwyczajenia pokonałem trasę ze śląska do Promistenu jak to się mówi od strzału i wcale nie uważam się za motłoch czy jakkolwiek nazywacie tu ludzi którzy potrafią pokonać 1000 km od razu. Pozdrawiam.
biurs
Podróżnik
Posty: 21
Dołączył(a): 03.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) biurs » 11.02.2011 08:41

Drodzy forumowicze, po pierwsze człowiek jest takim bydlęciem, że zniesie wszystko ale bez przesady. Jedziemy na urlop!!!

Osobiście nie raz robiłem trasy po 16 godzin (np. Opole – Gdańsk – Opole) połączone z wysiłkiem umysłowym u celu podróży. Da się ale nie można tak robić non stop.

Lubię jazdę nocą, mniejszy ruch, a dochodzi jedna ważna kwestia: jak jeden z drugim (tu wykropkuj epitet) zapomni zmienić światła z długich to od razu orzeźwia.

Na trasę nie kawa, nie energetyki lecz zwykła woda, jedziesz jak pies na pustyni, co widzi drzewo i błaga, żeby to nie była fatamorgana. Ewentualnie jakaś cola, bo cukier i niewielka ilość kofeiny stawiają na nogi. Do tego jak najmniej jedzenia, bo żołądek najedzony chce sobie odpocząć i daje znać mózgowi, że trza iść lulu.

Sam miałem rekord 1800 km w 14 godzin ale jechałem sam, sprawa na granicy życia i śmierci, a na urlop wiążę żonę i dziecko. Jak mnie bierze spanie, to albo zmiana za kółkiem albo choć 20 minut drzemki.

Obligatoryjnie choć z 3 - 4 godziny snu przed wyjazdem i spanie po przyjeździe tyle aby nadrobić brak snu w nocy.

Doświadczenie też jest ważne, nie uważam się za super kierowcę, ale dokąd zrobiłem prawko (a było to ponad 15 lat temu) zrobiłem ponad 0,5 mln kilometrów, mam licencję rajdową i wiem, do czego zdolne jest auto ze zmęczonym kierowcą (kilka razy widziałem tanczące zestawy po 40 ton na drodze bo kierowca u Morfeusza).
Mariusz_M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 502
Dołączył(a): 15.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mariusz_M » 11.02.2011 08:56

Ja sobie nigdy nie radziłem. Na poczatkachnaszych przygód z Chorwacją to raz jechałem z bratem i jak miałem dośc to on kierowałem. POtem zawsze po drodze na parkingu z 2-3h drzemki.
Ostatnie 2 wyjazdy - jak mam dość to kieruje żona. Choć zawsze z protestem bo ona sie zgubi, na co nie mogę jej dać kilka uszczypliwych uwag jak mozna sie zgubić na autostradzie biegnącej 400km prosto (np. w Chorwacji).
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5098
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 11.02.2011 09:15

Mój mąż bardzo dużo jeździ i jest dobrym kierowcą, ale jak przychodzi do jazdy na urlop, to z miejsca już jest zmęczony, ma już dość kierownicy i kierowania... dlatego bardzo często zmieniamy się za kółkiem.
Odpada jazda nocą, bo zaraz zasypiamy.
Od zeszłego roku zaczęliśmy praktykować jazdę do Cro z noclegiem... niektórym może się to wydać dziwne... nie dość, że tylko ze Śląska, to jeszcze nocleg? Już mnie takie zdanie nie wyprowadza z równowagi. Nasze zdrowie jest ważniejsze niż takie komentarze.
Kierowcy bardzo często wydaje się, że jeszcze może, że da radę, a o wypadek w stanie półświadomym nie jest trudno...

A jak radzić sobie ze zmęczniem na trasie jadąc na raz? Dla mnie odpowiedź jest prosta... nie radzić sobie! Zjechać przynajmniej na parking i uciąć sobie krótką drzemkę ;)
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 11.02.2011 09:15

Ja nawet gdybym żonie oddałkółko, to i tak nie usnę - jazda z kobietą, w dodatku moim autem, to dla mnie za duży stres :lol: :lol: :lol:
ani5500
Odkrywca
Posty: 63
Dołączył(a): 24.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) ani5500 » 11.02.2011 10:05

U nas cała podróż ( w sumie 2 razy jechaliśmy na Chorwację-wyjazdy popołudniem) odbywa się bez drzemki-jeden kierowca, jedynie mniej więcej godzinna przerwa na spacer i lody w Bratysławie :wink: oraz ze dwa krótkie postoje na trasie...a na drogę koniecznie bardzo zimne napoje energetyczne :P
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 11.02.2011 10:09

Raul73 napisał(a):Ja nawet gdybym żonie oddałkółko, to i tak nie usnę - jazda z kobietą, w dodatku moim autem, to dla mnie za duży stres :lol: :lol: :lol:

A cóż takiego jest w Twoim aucie,że nie pozwala Ci zasnąć?? :lol:
W sumie to moje zdanie jest identyczne.
Trasę robię "od sztycha",ale ja z południa..... :wink: ,tym z północy byłoby ciężko.
HAncur
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 695
Dołączył(a): 29.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) HAncur » 11.02.2011 10:12

anakin napisał(a):
Raul73 napisał(a):Ja nawet gdybym żonie oddałkółko, to i tak nie usnę - jazda z kobietą, w dodatku moim autem, to dla mnie za duży stres :lol: :lol: :lol:

A cóż takiego jest w Twoim aucie,że nie pozwala Ci zasnąć?? :lol:
W sumie to moje zdanie jest identyczne.
Trasę robię "od sztycha",ale ja z południa..... :wink: ,tym z północy byłoby ciężko.


Na szczęście, to ja mam auto, więc mąż też siedzi po prawej stronie podczas drogi do HR.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 11.02.2011 11:26

Po czterech dniach!
W tym wypadku refleksem nie błysnąłeś.
Hollywood za Polactwo

Obrazek

wybiórczo i bez zrozumienia :evil:
matrix02
Croentuzjasta
Posty: 198
Dołączył(a): 06.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) matrix02 » 11.02.2011 11:44

Jazda za jednym razem z jednym kierowcom na trasie Gdańsk -Dalmacja jest wystawianiem siebie i swojej rodziny na ryzyko śmierci albo kalectwa ,wypijesz wiadro energetycznych dopalaczy i wiadro kawy ale to tylko sztuczne złudzenie dobrej kondycji .
:D
scrapp
Croentuzjasta
Posty: 203
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) scrapp » 11.02.2011 11:49

matrix02 napisał(a):Jazda za jednym razem z jednym kierowcom na trasie Gdańsk -Dalmacja jest wystawianiem siebie i swojej rodziny na ryzyko śmierci albo kalectwa ,wypijesz wiadro energetycznych dopalaczy i wiadro kawy ale to tylko sztuczne złudzenie dobrej kondycji .
:D


A porada gdzie?
Generalnie życie jest wystawianiem siebie na codzinne ryzyko.......
Sorry ale takie ogólniki trącą zakazaną retoryka polityczną.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi

cron
Przejazd bez noclegu-jak sobie radzić - strona 10
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone