Przegląd chorwackiej ,,prasy''.

Vijesti Hrvatska

06.09.2005 16:57

TRŽIŠTE NEKRETNINA Sve veće zanimanje stranaca za kupnju kuća ili zemljišta na našoj obali
Kamene kuće skupe i strancima
Autor Radmila KOVAČEVIĆ
U susjedstvu Hans, Szoltan ili John, umjesto Šime i Frane, polako postaje svakodnevica za mnoge stanovnike na našoj obali. Broj stranaca koji u Hrvatskoj kupuju kuću ili zemljište stalno raste, a samo u prvih šest mjeseci zahtjev za stjecanje prava vlasništva podnijelo ih je 905. U 2004. po istom ih se poslu Ministarstvu vanjskih poslova obratilo oko 1600. Najviše ih zanimaju stare, autohtone kamene kuće u Istri, na južnodalmatinskim otocima poput Visa, Hvara ili Lastova ili u priobalju u mjestašcima od Makarske do Dubrovnika.

Procedura
Novopečenih je vlasnika kuća, stanova ili zemljišta u Hrvatskoj, međutim, više od službenih brojki. Javna je tajna da neki stječu nekretnine zaobilazeći propisanu proceduru. Ako dolaze iz zemlje s kojom Hrvatska nema princip uzajamnosti pa ne mogu kupovati u nas ili su bacili oko na poljoprivredno ili šumsko zemljište, na što također nemaju pravo, pribjegavaju različitim smicalicama. Osnivaju tvrtke preko kojih se željena transakcija obavi bez problema ili sklope ugovor koji će na potvrdu pravovaljanosti kad se, kako računaju, liberaliziraju uvjeti, kupuju na tuđe ime i sl. U agencijama za posredovanje procjenjuju da je od stvarnog broja broja kuća i stanova koji su prešli u ruke stranaca regularno prodana tek polovica ili čak trećina nekretnina.

Načelni interes je i znatno veći. Više od devedeset posto zahtjeva za kupnju kuće, stana ili građevinskog zemljišta odnosi se na obalu. Do 2003. je najveći interes vladao za nekretnine u Istri i na Kvarneru, a u posljednje dvije godine proširio se na područje duž obale. Među stranim kupcima najviše je Nijemaca i Austrijanaca, a otprije dvije-tri godine ima i dosta Mađara, Engleza i Iraca. Odnedavno i Fancuzi pokazuju interes kažu u Ministarstvu vanjskih poslova.

Većina bi stranaca koji dolaze na Krk za sto tisuća eura htjela useljivu, samostojeću kuću. A to se praktično više ne može naći ni za 200.000 eura. To su kuće kakve su prije desetak godina stajale 50.000 eura kaže Dinko Mavrinac, vlasnik agencije Nekretnine As na Krku.
Osim neočekivano visoke cijene, stranci se često neugodno iznenade i kad otkriju da kuća nema vodu ili kanalizaciju. Od kamene kuće očekuju da bude i koliko toliko useljiva, ne žele se svi upuštati u zamašne gađevinske zahvate. Rijetki, inače, dolaze s više od 200.000 eura.

Špekulanti
To je i za Engleze velik novac. Spremni su izdvojiti oko 150.000 eura, ali hoće manju kuću s većom okućnicom, dobrom komunalnom i zdravstvenom infrastrukturom ako se dosele za stalno. Kod nas toga nema previše, gradilo se nabijeno, trpalo kućerine na mali teren. Kad to vide, bar polovica ozbiljno zainteresiranih odustane kaže Jadranka Matešić-Delfranin, iz agencije Adria-Mare.
U dubrovačkoj agenciji Libertas nekretnine kažu da su špekulanti već prije pokupavali zanimljive i jeftinije nekretnine, koje sada skupo preprodaju, pa cijene ni na dubrovačkom području većini nisu prihvatljive.

U Dubrovniku se stan može dobiti za do 200.000 eura, a mnogi bi za toliku svotu željeli kuću. Za najskuplje pak nema kupaca. No, ne samo zbog cijena nego i zato što kuća za pola milijuna eura nije vila kakvu bi Englez ili Francuz htio kažu u Libertasu.
Starih kamenih kuća po koliko toliko razumnim cijenama, pak, već ponestaje na tržištu. I za njih su glavni interesenti, naravno, stranci.

Chorwacja: Wybuch w ambasadzie brytyjskiej
W ambasadzie brytyjskiej w stolicy Chorwacji, Zagrzebiu, eksplodował w poniedziałek ładunek wybuchowy. Jedna osoba została lekko ranna - poinformowała rzeczniczka ambasady Tessa Frass.
Według niej, wybuch nastąpił w pokoju pocztowym ok. godz. 7.30. W ambasadzie wzmocniono środki bezpieczeństwa. "Władze lokalne prowadzą śledztwo w sprawie eksplozji" - zapewniła Fras.

SCG: Skandal z zakupami dla armii grozi rozpadem państwa
Przedstawiciele Czarnogóry ostrzegli w piątek, że padające w Serbii, w związku ze skandalem z zakupami dla armii, oskarżenia o korupcję wobec prezydenta wspólnego państwa mogą doprowadzić do rozpadu kruchego związku obu republik.
Serbski minister finansów Mladjan Dinkić zarzucił w czwartek prezydentowi Serbii i Czarnogóry (SCG) Svetozarowi Maroviciowi, który jest Czarnogórcem, że był zamieszany w tzw. aferę kamizelkową - z zakupem zbędnego sprzętu dla wojska po zawyżonych cenach.

Dinkić oświadczył, że Marović, wraz z ministrem obrony Prvoslavem Daviniciem, zatwierdził kwestionowany kontrakt z prywatną firmą. Marović odrzucił oskarżenia, podobnie jak wcześniej Davinić. Oświadczył, że Dinkić dąży do zniszczenia wspólnych instytucji Serbii i Czarnogóry oraz narzucenia kontroli nad związkiem. Wezwał polityków w Serbii, by powstrzymali "agonię" serbsko- czarnogórskiej armii i innych wspólnych instytucji.

"Będę kontynuował swą pracę, dopóki większość w SCG mnie zechce" - napisał prezydent w komunikacie. Nie wykluczył jednak, że może podać się do dymisji dla dobra kraju. "Jeśli potrzebna jest ofiara dla dobra stosunków między Serbią i Czarnogórą, zgadzam się na to" - wskazał.

Według analityków rezygnacja prezydenta SCG może przyspieszyć rozpad związku dwóch republik, powołanego do życia w obecnym kształcie w 2003 roku, by ratować wspólne państwo z ruin Jugosławii. Wielu komentatorów zadaje pytanie, czy ktokolwiek zastąpi Marovicia, jeśli poda się on do dymisji.

Szef kancelarii prezydenta SCG Vule Tomaszević ostrzegł w piątek, że Czarnogóra rozważa wycofanie swych ludzi z rządu wspólnego państwa, dopóki "afera kamizelkowa" nie zostanie wyjaśniona.

"Nie widzimy powodu, by siedzieć i czekać, aż wpadną tu śledczy Dinkicia" - oznajmił. "To nie jest związek państwowy, to państwo, w którym Czarnogóra jest tylko regionem" - ocenił.

Miodrag Vuković z rządzącej w Czarnogórze Demokratycznej Partii Socjalistów uznał, że starcie między Dinkiciem i Maroviciem to dowód, że związek państwowy jest poważnie zagrożony.

"Musimy zdać sobie sprawę, że iluzja zwana związkiem państwowym jest skazana na klęskę" - powiedział. Według niego oskarżenia pod adresem Marovicia to "kłamstwa i manipulacje nie mające nic wspólnego z rzeczywistością".

"Afera kamizelkowa" wstrząsa Serbią i Czarnogórą od dwóch tygodni, od czasu, gdy Dinkić oskarżył ministra obrony o marnotrawienie funduszy państwowych i zażądał jego dymisji. Według Davinicia aferę zmontował Dinkić, by przejąć kontrolę nad armią.

W obronie Davinicia stanęli Czarnogórcy, zapowiadając, że zablokują próby usunięcia ministra, którego popierają, choć jest on Serbem.

Dinkić zakwestionował kontrakty wartości 92 mln dolarów, dotyczące m.in. zakupu 500 kurtek dla lotnictwa, które ma tylko 75 pilotów i nie więcej niż 30 samolotów, a także 69 tys. kamizelek kuloodpornych i 74 tys. hełmów dla sił zbrojnych, liczących 28 tys. żołnierzy.

Serbscy politycy mieli pretensje, że Davinić zatwierdzał zakupy dla armii bez wcześniejszej zgody Serbii, która pokrywa 95 proc. budżetu wojskowego. Sugerowali, że minister i urzędnicy jego resortu mogli zarabiać na kontraktach nawet do 50 proc. wartości.

"Afera kamizelkowa" sprawiła, że wypłynęły na powierzchnię zadawnione animozje. W Belgradzie zaczęto podkreślać, że ośmiomilionowa Serbia pokrywa lwią część wydatków całego państwa, z których korzysta głównie 650-tysięczna Czarnogóra.

W Podgoricy tymczasem znowu rozbrzmiały deklaracje o rychłym ogłoszeniu niepodległości. Premier Czarnogóry Milo Djukanović zapowiedział w piątek, że jego republika rozpisze referendum niepodległościowe wiosną 2006 roku.

W wywiadzie dla tygodnika "Nedelnji Żurnal" oświadczył, że na następnym Zgromadzeniu Ogólnym Narodów Zjednoczonych Czarnogóra wystąpi jako niezawisłe państwo, uznane na arenie międzynarodowej.

platon napisał(a):W Podgoricy tymczasem znowu rozbrzmiały deklaracje o rychłym ogłoszeniu niepodległości. Premier Czarnogóry Milo Djukanović zapowiedział w piątek, że jego republika rozpisze referendum niepodległościowe wiosną 2006 roku.

Czy to znaczy że znowu oręż pójdzie w ruch???

1/3 Chorwatów gotowa dać łapówkę, żeby dostać pracę
Około 30 proc. Chorwatów jest gotowych do dania łapówki w celu otrzymania pracy - wynika z opublikowanego sondażu, którego dane potwierdzają, że łapówkarstwo pozostaje poważnym problemem w Chorwacji, ubiegającej się o członkostwo w UE.
Badanie przeprowadziła przez internet agencja zatrudnienia Posao.hr. Ponad połowa ankietowanych szacuje taką łapówkę na 10.000 kun (1,618 dolarów), czyli dwukrotną wysokość przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia.

Około 28 proc. uczestników badania przyznało się, że zapłaciło za zapewnienie sobie pracy.

Bezrobocie w dawnej jugosłowiańskiej republice Chorwacji, liczącej 4,4 mln mieszkańców, wynosiło w sierpniu 16,9 proc.

Chorwacja liczy na rozpoczęcie rozmów o członkostwie w UE w tym roku, toteż Zagrzeb pragnie rozprawić się jak najszybciej z korupcją i szarą strefą w gospodarce.

Agencja Reuters nie podała, ile osób wzięło udział w ankiecie.

Primorac bez dokaza da
su Hrvati ’stariji’ narod!
MI I MAJMUNI Današnje čimpanze potomci su izvorne populacije daleko starije od ljudske. U DNA dvaju čimpanza susjeda ima pet puta više razlike nego što su razlike DNA između Afrikanca i Eskima! U tom slučaju bi čimpanze mogli reći: "Mi smo daleko starija populacija od vas ljudi i, dakle, mi vrijedimo više"

PREGOVORI S EU Diplomatski izvori stranih medija tvrde:
U pregovore idu i Turska i Hrvatska
Autor Stojan de Prato / Strasbourg

Sanader i Hrvatska u iščekivanju odluke EU, a partneri Blair i turski premijer Erdogan uvjereni su u početak pregovora s Turskom
Nastojanje Ujedinjenoga Kraljevstva, kao predsjedajuće zemlje Europske Unije u ovome polugodištu, da progura otvaranje pristupnih pregovora s Turskom nailazi na prepreku u Austriji. Beč je jedini ostao uporan u zahtjevu da jedini željeni ishod tih pregovora ne bude članstvo Turske u EU, nego da kao jednakopravna mogućnost ostane i "privilegirano partnerstvo".

ISTRAŽIVANJE Večernji prvi objavljuje cjelovit popis dosad otkrivenih grobnica i grobišta
2110 žrtava u 141 masovnoj grobnici
Autor PETAR GRUBIŠIĆ

S nedavno otkrivenom masovnom grobnicom u Okučanima, u kojoj su pronađeni posmrtni ostaci 15 civila ubijenih još 1991., zaokružen je popis od 141 dosad otkrivene grobnice u Hrvatskoj. To, na žalost, nije posljednje otkriveno stratište, jer se još traga za 1149 nestalih.
Svjedoci

Oni se po međunarodnim konvencijama vode kao nestali, ali ovdje je riječ o zarobljenima i potom ubijenima. Njihova je sudbina poznata, nju sigurno netko zna tko je bio na tom prostoru u vrijeme kad su pogubljeni. Samo treba pronaći mehanizam kako potaknuti svjedoke da progovore i otkriju mjesta gdje su pokopani kaže Ivo Pšenica, predsjednik Saveza udruga obitelji zatočenih i nestalih.

Osim 141 dosad otkrivene masovne grobnice, pronađeno je i 1200 pojedinačnih grobišta u kojima su bile zakopane jedna ili dvije osobe. Naime, masovnom grobnicom smatra se mjesto u kojemu su zakopane tri ili više žrtava.

Inače, u posljednjih godinu dana pojačani su napori da se riješi problem nestalih osoba. Tako je otvoren besplatan telefon (broj 062 111 111) na koji se anonimno mogu dojaviti podaci koji se poslije provjeravaju i na osnovi njih odlučuje se hoće li se ili neće ići u iskopavanja i potragu za masovnom grobnicom. Otkad je otvoren taj telefon, bilo je više od četiri tisuće poziva koji nisu dali bogzna kakve rezultate. Naime, kako kaže Pšenica, samo 10 posto tih poziva dalo je korisne informacije. Tijekom ove godine stručnjaci za otkrivanje masovnih grobnica na osnovi prikupljenih podataka izišli su na teren 66 puta. I svaki taj izlazak bio je neuspješan jer su se informacije na osnovi koji su radili pokusno iskapanje pokazale pogrešnima.

Pokusna iskapanja
Nedavno dobivena informacija o masovnoj grobnici u okolici Vukovara nije dala očekivane rezultate. Riječ je o grobnici koja krije 400 ubijenih iz Vukovara i okolice. Prvo pokusno iskapanje nije dalo rezultate, ali taj je prostor, na kojemu pretpostavljamo da se nalazi ta grobnica, velik, miniran i nepristupačan. Poslije čišćenja terena od mina, koje je u tijeku, pokušat ćemo odrediti lokaciju za još koje pokusno iskapanje.

Još dvije masovne grobnice na Ovčari, čiju je lokaciju otkrio jedan svjedok, nisu nađene, ali nakon pokusnog iskapanja utvrđeno je da je taj teren prekopavan. Najvjerojatnije su tijela iz njih premještena na neku drugu lokaciju ističe Ivan Pšenica.

Ovih dana navršilo se punih deset godina od prve ekshumacije jedne masovne grobnice. To je bilo 15. rujna 1995. u okolici Petrinje na lokaciji Vila Gavrilović, odakle su ekshumirani posmrtni ostaci 17 žrtava srpske agresije. Od tada do danas u 141 masovnoj grobnici pronađeno je 2110 žrtava koje su bile smaknute na najokrutniji način.

Uglavnom je riječ o smaknuću vatrenim oružjem iz neposredne blizine. Žrtve su ubijane strijeljanjem i iživljavanjem rafalima, a pojedine masovne grobnice otkrile su i druge načine smaknuća. U jami Golubnjači u Lici pronađene su smrkasne kosti civila, uglavnom staraca, koji su ubijani i bacani u taj veliki ponor.

Popis svih masovnih grobnica, kada se premjesti na zemljopisnu kartu, potkrijepljen još forenzičnim dokazima o načinu smaknuća, najbolje dokazuju zločinački karakter srpske okupacije hrvatskog teritorija.

12.10.2005 19:46

HRVATSKA I EU Nacionalni odbor prihvatio Rezoluciju o pristupanju EU
Cilj pregovora ući u EU do 2009. godine
Autor MLADENKA ŠARIĆ
Deset dana poslije otvaranja pregovora za ulazak RH u EU, a sedam prije početka tzv. screeninga (pregleda usklađenosti) prvoga od sedam poglavlja koja će biti otvorena do kraja godine, Sabor će danas prihvatiti Rezoluciju o strategijskim odrednicama za pregovore.
Tekst tog dokumenta jučer je jednoglasno prihvaćen u Nacionalnom odboru za pregovore, a glavni je cilj želja da pregovori završe tako da Hrvati sudjeluju na europskim izborima 2009. U ostvarenje tog cilja svi će uložiti posebne napore, istaknuto je u Rezoluciji.

Hrvatski za pregovore
U Rezoluciji je i odredba da se što više pregovora vodi na hrvatskom jeziku, kako bi se i time sugeriralo da je riječ o jednome od budućih službenih jezika EU. Traži se i očuvanje identiteta Hrvatske kao srednjoeuropske, podunavske i mediteranske zemlje te da se za posebno osjetljiva područja u pregovorima ishode što kvalitetnija izuzeća i prijelazni rokovi.

Ni šef NO Ivica Račan ni voditeljica Pregovaračkog tima Kolinda Grabar-Kitarović ne smatraju da bi postavljanje roka moglo ugroziti kvalitetu pregovora. Šefica hrvatske diplomacije kaže da pregovori mogu biti brzi i djelotvorni te da su sve državne institucije iznimno dobro pripremljene.

Rizičan datum
Šef pravaša i član NO Anto Đapić, npr., podupire Rezoluciju, ali smatra da je isticanje datuma do kojeg bi trebalo okončati pregovore rizično. Svaki je rok, kaže, mač nad glavom pregovaračima i može se dogoditi da brzina dovede u pitanje kvalitetu. Osim toga, dodaje Đapić, u politici je naučio kako ulaganje posebnih napora da se nešto napravi često znači samo kompromise.

Podsjetio je i da smo se već opekli određujući datume, jer čim se spomene neki rok, javnost očekuje da se posao i završi upravo tog dana. HSP će za svako poglavlje imati vlastitu pregovaračku strategiju, koju će raditi Mate Granić i bit će spremni galamiti, rekao je Đapić, kad procijene da pregovori ne idu u dobrom smjeru.

Prezydent Kwaśniewski przybył do Zagrzebia
Prezydent Aleksander Kwaśniewski przybył w piątek rano do stolicy Chorwacji - Zagrzebia na coroczne, 12. już spotkanie prezydentów Europy Środkowej, Wschodniej i Południowej.
Podczas dwudniowych obrad politycy będą dyskutować o najważniejszych politycznych i gospodarczych problemach regionu.

Z powodu złych warunków atmosferycznych panujących w Zagrzebiu przylot polskiego prezydenta opóźnił się o godzinę.


Podczas rozpoczynającej się w piątek przed południem sesji, prezydenci będą debatować nad przyszłością tej części Europy w ramach Unii Europejskiej. Tego dnia planowane są również dwustronne spotkania Aleksandra Kwaśniewskiego z prezydentami: Mołdawii - Vladimirem Voroninem, Chorwacji - Stipe Mesiciem i Austrii - Heinzem Fischerem.

W sobotę zaproszeni przedstawiciele europejskich kół gospodarczych i finansowych będą z prezydentami dyskutować o gospodarce i finansowej przyszłości Europy.

"Myślę, że dla Chorwatów - gospodarzy imprezy, jest to niezwykle ważne spotkanie, bo odbywać się będzie wkrótce po tym, jak Chorwacja została zaproszona do UE" - ocenił przed szczytem odpowiadający za problematykę międzynarodową podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta, Andrzej Majkowski. W nocy z 3 na 4 października w Luksemburgu Unia Europejska i Chorwacja rozpoczęły oficjalne negocjacje w sprawie przystąpienia Chorwacji do Wspólnoty.

Według prezydenckiego ministra, szczyt w Zagrzebiu będzie miał charakter "spotkania pożegnalnego prezydenta Kwaśniewskiego".

"Oczywiście te spotkania prezydentów nie mają roli wiążącej, to jest wymiana poglądów, to jest taka burza mózgów; ale z tego punktu widzenia też zapowiada się bardzo interesująco" - dodał.

Pierwszy szczyt przywódców państw środkowoeuropejskich odbył się w 1992 roku w Salzburgu (w Austrii). Wzięli w nim udział prezydenci Austrii, Czech, Niemiec i Węgier. W 1994 roku w Litomyślu (we wschodnich Czechach) spotkali się prezydenci Polski, Austrii, Czech, Niemiec, Słowacji, Słowenii, Niemiec i Węgier. Podczas kolejnego spotkania na Węgrzech dołączył do nich prezydent Włoch. Na kolejne spotkanie, które odbyło się w Łańcucie, po raz pierwszy - na życzenie władz polskich - zaproszono ówczesnego prezydenta Ukrainy Leonida Kuczmę.

Jubileuszowy, dziesiąty szczyt odbył się w maju 2003 r. w Salzburgu (Austria). Natomiast w ubiegłym roku prezydenci spotkali się w Mamai, w Rumunii.

Chorwacja: tajemnica grobu w Okučani

15 rzekomych Chorwatów, których zwłoki wydobyto niedawno ze zbiorowej mogiły niedaleko Okučani w chorwackiej Slavonii, okazało się Serbami – podał w czwartek zagrzebski tygodnik „Globus”.
Najwięcej masowych grobów odkryto w bośniackiej Srebrenicy (fot. arch.)
„Mroczna tajemnica grobu w Okučani” – tak zatytułował „Globus” artykuł, w którym przypomina, że wicepremier Jadranka Kosor pod koniec sierpnia ogłosiła, że w mogile znajdują się ciała chorwackich cywilów zabitych przez serbskich separatystów w czasie wojny 1991–1995.

„Analiza zwłok ujawniła, że są to najprawdopodobniej Serbowie” – napisał tygodnik. Ludzie ci – 11 kobiet i czterech mężczyzn – mieli przy sobie dokumenty pisane serbską cyrylicą, podczas gdy teksty chorwackie zapisuje się alfabetem łacińskim.

Ciała były zawinięte w białe prześcieradła z napisami kliniki neuropsychiatrycznej, której nie sposób ustalić. Zwłoki nie noszą śladów kul – donosi „Globus”.

– Nie wiemy, kim są ofiary. Będziemy wiedzieli po identyfikacji – powiedziała wicepremier Kosor po publikacji zagrzebskiego tygodnika. Zapewniła, że wie tylko, iż grób pochodzi z 1991 roku, gdy ten region Chorwacji był pod kontrolą serbskich separatystów, którzy chcieli oderwać go od Chorwacji.