Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Prywatny rafting na Cetinie - zrobiliśmy to! Ku przestrodze!

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
madzik23
Autostopowicz
Posty: 2
Dołączył(a): 03.08.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) madzik23 » 04.08.2005 13:20

też miałam przyjemność "raftingowania" po Cetinie w niedzielę i było cudnie.... ale ja zdałam sie na fachowców, poza tym dzieki naszemu skiperwoi było baaardzo wesoło w pontonie :D
AniaJ.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 784
Dołączył(a): 24.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) AniaJ. » 04.08.2005 15:13

Faktycznie, ku przestrodze!
Swietny opis... mrozacy krew w zylach!
A jak syn teraz wspomina ta przygode?

Ja rowniez wszedzie gdzie moge pcham sie bez biura podrozy lub innego organizatora, ale na rafting bym sie nie odwazyla. Cale szczescie, ze dobrze sie skonczyla Wasza przygoda :P
Arjano
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 70
Dołączył(a): 05.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arjano » 04.08.2005 16:15

Synek codziennie wieczorami pisał pamiętnik "z wakacji" dla babci. Zdarzało się, że nie było czasu, by skrobnął choć kilka zdań. Nadrabiał następnego wieczoru. Przeglądałem wpisy, po pół strony na dzień. Mały wyjątek - "Omis-spływ z tatą na Cetinie" - bite 3 strony zeszytu! Po mnie to ma, czy co ? :-) A więc i dla niego przeżycie było. Jest dumny, no i kolegom jest co opowiadać...
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 04.08.2005 21:36

Leon napisał(a):...Miloszowy nie zazdroszcze taty.....
...mam nadzieje ze to bylo zrobione nie tylko dla tych 400 kun...
kilka razi szukale odwarznich Polakow i Slowakow na Biokovie, i na morzu niekturich nie znalazliszmy.
Opisalesz prigode swietnie, rzeke tez. Przez jaskinie kole czarnego kabla pod cienkim wodospadem trzeba bilo przejsc na druga strone (bez pontonu).
Ah.. dobrze ze wam sie nic nie stalo. Innim odradzam


Opis ( czytam wyrywkowo) jest faktycznie dokładny, jednak mając małżonkę, dzieci ... ja jednak wyłożyłbym te marne 400 kun i nie udawał "greka". Przypomina mi to niejedną smutną opowieść. To nie odwaga, to raczej głupota ( delikatnie mówiąc). Później pisałyby gazety jak to ktos tam ... na wakacjach......... zrobił psikusa swojej rodzinie. Tutaj na forum byłyby zapewne równiez opinie w tonie ... " nie miał forsy a chciał zobaczyć". Arjano ... moim zdaniem nie popisałeś sie przezornością i rozwagą. Opis natomiast zamieściłeś w tonie "bohaterskiego" czynu, niby przestroga ale ... ludzie patrzcie jaki jestem odważny. "Toudee" pisze kilka zdań na ten temat.
Pozdrawiam.
Ostatnio edytowano 04.08.2005 22:17 przez woka, łącznie edytowano 2 razy
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 04.08.2005 21:43

to skasowałem (było podwójnie).
Jerzy 22
Podróżnik
Posty: 26
Dołączył(a): 17.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jerzy 22 » 01.09.2007 20:39

Splyw daje bardzo duzo atrakcji - ale czy to jest za bardzo niebezpieczne , twoj opis czyta sie jak kryminalna opowiesc z ktorej udalo ci sie wyjsc
Arjano
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 70
Dołączył(a): 05.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arjano » 01.09.2007 21:10

Polecam gorąco spływ, oczywiście pontonem ze skipperem, organizowany przez biura - będzie 100 % bezpieczny. Nie ma czego się bać, a adrenalina i tak będzie - zaufajcie.

Nasza eskapada absolutnie nie została zorganizowana, by zaoszczędzić kasę. Po prostu spontan i ...człowiek uczy się całe życie. A łatwo można popełnić błąd. I powiem jedno, trzeba być pokornym :-) Wobec warunków, nieznanej _dostatecznnie_ rzeki, własnych sił... I kupa praktyki czasem może nie wystarczyć...

Po 2 latach (ech, jak ten czas leci), bywa, że budzę się spocony, gdy śni mi się piękna Cetina. Już ze 2, 3 razy przeżywałem to jeszcze raz - a znaczy to tyle, że wywarło na nas mocne wrażenie. Wryło się w podświadomość.

Przez ostatnie lata nie dane było nam odwiedzić Chrowacji, szansę dostał Beskid Niski, ale może w 2008? :-)

pozdrawiam

Arjano
www.arjano.blog.interia.pl
yacek63
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 23
Dołączył(a): 17.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) yacek63 » 19.08.2008 19:28

Suuuuuuuuuuuuuuuuuuper opis. zazdroszczę. Miałem na Cetine ochote w tym roku ale stwierdziłem, że po coś trzeba tam wrócić, więc w 2009 na 100% ruszam na Cetine. Oczywiście ze skiperami
vodzu413
Turysta
Posty: 10
Dołączył(a): 26.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) vodzu413 » 19.08.2008 19:56

ha ha..przeginasz z tymi wrażeniami. Owszem, wszystko to, co opisujesz zgadza się z tym, co można przeżyć na Cetinie, jednak wszystko to kwestia odpowiednio dobranych słów. Zrobiłeś z tego istny horror, a tak na prawdę płynąłeś pontonikiem po rzeczce, która czasem dostarcza adrenaliny. No chyba że z moim poziomem adrenaliny jest coś nie tak....bo w rzeczywistości to było takie sobie hlapu, hlap.
NO ale gratuluję polotu w słowach. Z pewnością mógłbyś reklamować spływ Cetiną i jeszcze dostawać za to niezłą kasę.
Corwin
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 35
Dołączył(a): 13.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Corwin » 19.08.2008 20:53

Opis czyta się bardzo dobrze. Jednak przeraża mnie Twoja lekkomyślność. To bardzo dobrze, że wszystko skończyło się szczęśliwie, ale pomyśl co było, gdyby podczas tej przygody naprawdę coś przydarzyło się Twojemu synowi. Pomyśl też o tym jaką naukę wyciągnie z tego Twój syn - czy w przyszłości nie będzie szukał mocniejszych wrażeń, większej dawki adrenaliny. Gratuluje odwagi i głupoty oraz braku odpowiedzialności zarazem.
MTG
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 200
Dołączył(a): 10.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) MTG » 19.08.2008 21:26

Gratuluję zdolnosci literackich, dobrze się czyta twoją relację.
marcin1310
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 18
Dołączył(a): 12.08.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) marcin1310 » 21.08.2008 14:26

OPIS REWELACYJNY !!!

Arjano napisał(a):...Skiper kategorycznie zabrania prób pokonania wodospadu. Opowiada jak 2 lata temu zginął tu jego kolega - skiper. Woda wciągnęła go pod głaz i utopił się. Nie mogli wyjąć ciała...


Rzeczywiście w kwietniu 2001 roku podczas szkolenia raftingowców na rzece zginął młody skiper.

vodzu413 napisał(a):ha ha..przeginasz z tymi wrażeniami.(...), a tak na prawdę płynąłeś pontonikiem po rzeczce, która czasem dostarcza adrenaliny. (...).bo w rzeczywistości to było takie sobie hlapu, hlap..


I kilka słów wyjaśnienia co do tego hlapu, hlap :lol:
Rzeka a szczególnie górska żyje, inaczej zachowuje się w środku lata - może wtedy być "hlapu, hlap" a inaczej wczesną wiosną.

Cetina wg skali trudności dzikiej wody tzw. WW( White Water) ma w niektórych miejscach 2 czyli z naszego podwórka niektóre miejsca przełomu Dunajca przy wysokiej wodzie.

Skala WW jest od 1 do 6 przy czym 1 to łatwo woda płynie spokojnie, koryto jest otwarte, zakręty łagodne, są pojedyncze głazy natomiast 6 to granica spływalności odcinek w zasadzie niespływalny (w określonych warunkach - odpowiedni stan wody, pogoda - bardzo doświadczeni kajakarze mogą podejmować próby przepłynięcia.
Pozdrawiam
Martini2000
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 293
Dołączył(a): 07.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Martini2000 » 21.08.2008 18:23

vodzu413 napisał(a):ha ha..przeginasz z tymi wrażeniami. Owszem, wszystko to, co opisujesz zgadza się z tym, co można przeżyć na Cetinie, jednak wszystko to kwestia odpowiednio dobranych słów. Zrobiłeś z tego istny horror, a tak na prawdę płynąłeś pontonikiem po rzeczce, która czasem dostarcza adrenaliny. No chyba że z moim poziomem adrenaliny jest coś nie tak....bo w rzeczywistości to było takie sobie hlapu, hlap......


Nie jestem wogole doswiadczony w spływach ale sam domyślam się że spływ każdego dnia jest inny , nurt rzeki zmienia sie z dnia na dzień, warunki pogodowe itp. dlatego przykro że Ty trafiłeś na hlapu- hlap :) nie ma czego zazdrościć .

Natomiast Arjano - Wieelki tekst - jesteś o nowe doświadczenie bogatszy i mądrzejszy, po prostu myślałeś że będzie to właśnie hlapu-hlap i mając pewne doświadczenie sobie poradzisz, ważne że jesteście cali i zdrowi .

Ja w tym roku chce popłynąć z raft.hr ale nie umie pływać - mam nadzieje że się nie utopię i jakoś sobie poradzę ??? :D

pozdrav
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 21.08.2008 20:40

Świetny opis, podziwiam za odwagę, szczególnie syna, no ale nie daleko pada jabłko od jabłoni :)
Może było to nieco nieodpowiedzialne, nieprzemyślane, ale pozytyw tego taki, że człowiek uczy się na błędach. Arjano wyciągnął z tego lekcję.
Swoją drogą niezła przygoda.
tgrysik
Podróżnik
Posty: 22
Dołączył(a): 03.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) tgrysik » 21.08.2008 21:21

Świetny opis!

Myśmy przejechali tylko drogą. Namawiali nas na spływ, a my że mamy małe dzieci, a oni że po ile mają, my że 4 i 6 lat, a oni że spoko, ostatnio płynęli Polacy z 2-latkiem 8O
Reasumują: jeżeli chce się nieco zaoszczędzic, to można pytać mniej więcej we wioskach 12km od Omisa w górę rzeki - nam babka zaoferowała w tym roku spływ za 140kn, ale się nie skusiliśmy, bo na drugi dzień wracaliśmy do Polski - za rok na pewno.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Prywatny rafting na Cetinie - zrobiliśmy to! Ku przestrodze! - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone