Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Prsiut, trufle i laweta czyli nasza Istria 2014

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 19.08.2015 23:24

My płynęliśmy statkiem Orion z Puli do Rovinj, potem do Limskiego i na koniec Wyspa Sw. Andrzeja.
Nie polecam :!: Był to najsłabszy organizacyjnie fishpicnik na jakim byłam.
Kupując wycieczkę wiadomo było, że nie podają %. Miał być obiad i napoje. OK - i tak zawsze dają na statku najgorsze wino a rakiji nie lubię.
Najpierw Rovinj :hearts: piękne wiadomo, ale to nie zasługa organizatora wycieczki, czas wolny 2,5 h - pozwolił pobłąkać się w miasteczku. Po powrocie na pokład zaczęto serwować obiad i statek ruszył do Limskiego zanim wszyscy dostali swoje porcje. Dobrze, że ja już zdążyłam zjeść akurat jak wpływaliśmy w kanał - bo inaczej bym go wogle nie widziała. Dużo osób jeszcze dłubało w rybie, zanim się zorientowali, że już wracamy z Limskiego. Podpłynęliśmy jedynie pod jaskinię/grotę - bez możliwości wyjścia na ląd, ot po prostu w tym miejscu nastąpiła nawrotka. Statek pruł jak szalony i już po chwili byliśmy na morzu w drodze na wyspę. Na wyspie czas wolny też z 2,5 h. Zwiedzać tam nie ma co, to maleńka wysepka z hotelem - połączona groblą z jeszcze mniejszą wysepką. Jest gdzie pospacerować, ładne widoki, ławeczki na skalnych klifach w cieniu z widokiem na morze i Rovinj, żwirkowa plaża ale i dużo ustronnych miejsc na skałach, duużo lawendy. Bardzo przyjemne miejsce. Połaziliśmy, poplażowaliśmy i wróciliśmy na pokład po czym nastąpił powrót do Puli.
Na dotychczasowych fishah podczas obiadu statek zawsze był na cumach, można było spokojnie zjeść i dalej podziwiać widoki niczego nie tracąc a tu :evil: . W dodatku wogle nie podawali nic do picia, nawet do obiadu. Obsługa odsyłała do baru po napoje, oczywiście za dodatkowe kuny. Nie było też przerw na skoki do wody.
Koszt po targu z naganiaczem na kempie 300 kun/os z transferem busikiem z Premantury i spowrotem. Bus wliczony w cenę, na nabrzeżu przed statkiem wycieczka kosztowała 310 kun.

alladyndelscorcho napisał(a):... Nad Kanałem Limskim również zatrzymamy się jeszcze raz nieco później, chyba w drodze do Motovunu. Jest tam taki mały parking z suwenirami (oliwa, rakija itp) i pięknymi widokami na kanał. Zastanawiałem się czy gdybym idąc od "Groty Piratów" wszedł na samą górę to nie doszedł bym właśnie na ten parking :?:

Też odwiedziliśmy Kanał z lądu i na tych straganach wydawaliśmy ostatnie kuny na trufle i oliwę w ładnych butlach :) Od groty to kawał drogi jakieś 6 km na prawo.
alladyndelscorcho
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 445
Dołączył(a): 04.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) alladyndelscorcho » 20.08.2015 13:10

majeczka napisał(a)::D fajna relacja, super zdjęcia, jednak Wasze maluchy bezkonkurencyjne, zwłaszcza wobec papryczki chili...

Bardzo sympatyczny fish picnik. :D


Dziękuję :D

gusia-s napisał(a):My płynęliśmy statkiem Orion z Puli do Rovinj, potem do Limskiego i na koniec Wyspa Sw. Andrzeja.
Nie polecam :!: Był to najsłabszy organizacyjnie fishpicnik na jakim byłam.


No faktycznie średnia wycieczka :?
Ja wybrałem statek z firmy polecanej na Cropli i wygląda na to, ze dobrze zrobiłem :)

gusia-s napisał(a):OK - i tak zawsze dają na statku najgorsze wino a rakiji nie lubię.

Na fish picniku nawet najgorsze wino smakuje inaczej, chyba atmosfera robi swoje :mrgreen:
A rakija zaostrza apetyt i rozwiązuje języki. Cośmy się w drodze powrotnej nagadali z jedną rodzinką z niemiec, ohoho .... :oczko_usmiech:

gusia-s napisał(a): Też odwiedziliśmy Kanał z lądu i na tych straganach wydawaliśmy ostatnie kuny na trufle i oliwę w ładnych butlach :) Od groty to kawał drogi jakieś 6 km na prawo.


To może dobrze, że nie wchodziłem na samą górę, jeszcze bym wlazł pod auto :wink:
Zdaje mi się, że na tych straganach ceny były bardzo przyzwoite, chyba lepsze niż na targu w Rovinj.
Ostatnio edytowano 20.08.2015 19:46 przez alladyndelscorcho, łącznie edytowano 1 raz
Janusz_z_wąsem
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 44
Dołączył(a): 12.07.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz_z_wąsem » 20.08.2015 17:12

Dosiadam się do tej pysznej relacji :hut:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 20.08.2015 17:20

Cytaty Ci się trochę pofastrygowały ;)
Tak - na straganach mieli dobre ceny i przyjmowali każdą walutę, nawet za złotówki chciała kobitka nam wciskać towar jak juz kuny się skończyły :D
alladyndelscorcho
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 445
Dołączył(a): 04.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) alladyndelscorcho » 20.08.2015 19:44

Janusz_z_wąsem napisał(a):Dosiadam się do tej pysznej relacji :hut:


Miło mi :D
gusia-s napisał(a):Cytaty Ci się trochę pofastrygowały ;)
Tak - na straganach mieli dobre ceny i przyjmowali każdą walutę, nawet za złotówki chciała kobitka nam wciskać towar jak juz kuny się skończyły :D


Ups, masz rację :oops: Zaraz poprawię :)
alladyndelscorcho
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 445
Dołączył(a): 04.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) alladyndelscorcho » 21.08.2015 20:12

Część 7 - dzień siódmy

Po dniu pełnym wrażeń na fish picniku spędzamy dzień na plaży.

Na śniadanie zmutowany kruh 8O 8O 8O :lool: a potem pięć godzin plażingu :boss: :hut:

DSC02871.JPG


Po plaży tradycyjnie w miasto na kolację.
Tym razem zdradzamy naszą ulubioną konobę La Vela i idziemy szukać innej. Jak się potem okazało niepotrzebnie :wink:
Najpierw się trochę szwędamy po uliczkach.

DSC02893.JPG


DSC02895.JPG


DSC02897.JPG


DSC02902.JPG


DSC02903.JPG


Nie możemy się na nic zdecydować, a że głodniejemy więc w końcu siadamy w jakiejś zatłoczonej restauracji jakich dziesiątki dookoła. Obok sklepik z truflami.

DSC02907.JPG


DSC02911.JPG


Jedzenie było takie sobie a ceny z górnej półki :? Trzeba było się trzymać sprawdzonej konoby a nie szukać w du...e miodu :lol:
Wino musiało osłodzić rozczarowanie :oczko_usmiech:

DSC02928.JPG


Tego dnia w Rovinj była "Noć svetog Lovre" (Noc świętego Laurentego) więc idziemy w stronę nabrzeża i placu przy bramie miejskiej gdzie była rozstawiona scena, żeby znaleźć jakąś dobra miejscówkę.
Ludzi dużo ale coś znajdujemy i wygodnie rozsiadamy się z drineczkami :mrgreen:
Pięć godzin plażingu jest wyraźnie widoczne :oczko_usmiech:

DSC02940.JPG


A mój syn uderza na podryw :oczko_usmiech:

DSC02937.JPG


Damie coś wpadło po lodówkę więc gentelman spieszy z pomocą. Zuch chłopak :oczko_usmiech:

DSC02939.JPG


Ludzi jak na deptaku w Ciechocinku :oczko_usmiech: (poleciałem sucharem)

DSC02944.JPG


DSC02954.JPG


A mój syn nadal podbija do tej samej damy :oczko_usmiech:

DSC02962.JPG


A może tu chodziło tylko o te chipsy :?:

DSC02964.JPG


Tak, zdecydowanie o chipsy :mrgreen:

DSC02965.JPG


Trochę jeszcze posiedzieliśmy, posłuchaliśmy muzyki klasycznej i wracamy.

DSC02972.JPG


Te same uliczki wieczorem wyglądają jeszcze bardziej intrygująco.

DSC02975.JPG


Dzieci w kimono a my z małżonką jeszcze przeprowadzimy degustację tego co zakupiliśmy w drodze powrotnej z plaży :mrgreen:

Jutro wycieczka do Poreć.

:papa:
Cornugon
Globtroter
Posty: 58
Dołączył(a): 27.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Cornugon » 21.08.2015 20:58

ja pszepraszam Szanownego Pana ale czy to jest opis z obecnego roku, znaczy sprzed 3 tygodni ?? Bo jeśli tak to nie rozumiem czemuśmy na siebie nie wpadli na winko czy cuś :?: Przecież ja tam byłem, Karlovacko i Wino piłem... Sobotnia Noc w Rovinj była szczególnie szumna... :hut:
alladyndelscorcho
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 445
Dołączył(a): 04.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) alladyndelscorcho » 21.08.2015 21:23

Cornugon napisał(a):ja pszepraszam Szanownego Pana ale czy to jest opis z obecnego roku, znaczy sprzed 3 tygodni ?? Bo jeśli tak to nie rozumiem czemuśmy na siebie nie wpadli na winko czy cuś :?: Przecież ja tam byłem, Karlovacko i Wino piłem... Sobotnia Noc w Rovinj była szczególnie szumna... :hut:


Jak to piszę to wydaje mi się jakby to było wczoraj :oczko_usmiech: ale niestety czas płynie a rok zleciał jak z bicza strzelił :mrgreen:
alladyndelscorcho
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 445
Dołączył(a): 04.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) alladyndelscorcho » 22.08.2015 20:13

Część 8 - dzień ósmy

Jedziemy na wycieczkę do Poreč. W planie najpierw plażowanie a potem zwiedzanie.
Ponieważ znowu jedziemy bez przygotowania :oops: więc mamy problem ze znalezieniem plaży "kids friendly". Wszędzie kamienie i skały.
Po dłuższych poszukiwaniach wreszcie decydujemy się na jedną na Plavej Lagunie. Też kamienie ale jest małe zejście dla dzieci więc jest O.K.

DSC03003.JPG


DSC03004.JPG


DSC03007.JPG


DSC03012.JPG


Dzieci szybko znalazły koleżkę :mrgreen:

DSC03023.JPG


Coś kombinowałem przy ustawieniach aparatu i zapomniałem wrócić do prawidłowych. Nie ma tego złego, opalenizna wygląda znacznie lepiej :mrgreen:

DSC03036.JPG


Plażujemy i pływamy.

DSC03039.JPG


Były nawet skoki do wody :oczko_usmiech:
Na nogi...

DSC03050.JPG


... na bombę ...

DSC03053.JPG


... i na dyńkę :oczko_usmiech:

DSC03055.JPG


Około piętnastej jedziemy do centrum Poreč.

cdn...
alladyndelscorcho
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 445
Dołączył(a): 04.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) alladyndelscorcho » 22.08.2015 21:01

Miejsce parkingowe w centrum znajdujemy dość szybko ale znowu jest problem z parkometrem 8O :?
Jeden nie działa a drugi nie przyjmuje kart :? Trzeba rozmieniać kasę bo nie wydaje reszty 8O
W końcu mam bilet parkingowy. Drogo, 8 kn/h.
Idziemy poszwędać się po Poreču.

DSC03070.JPG


DSC03085.JPG


DSC03087.JPG


Gadający Crocs :mrgreen:

DSC03089.JPG



DSC03091.JPG


Znajdujemy knajpkę, która jest usytuowana w tak uroczym zakątku, że aż się chce wejść... niestety zamknięta :(

DSC03096.JPG


Idziemy dalej.

DSC03097.JPG


DSC03099.JPG


DSC03103.JPG


DSC03104.JPG


DSC03106.JPG


DSC03107.JPG


DSC03108.JPG


DSC03111.JPG


DSC03117.JPG


DSC03119.JPG


Tutaj też wygląda zachęcająco ale nie dla nas, może dla większej grupy :lol:

DSC03121.JPG


DSC03122.JPG


Nie da się ukryć weneckich wpływów.

DSC03124.JPG


DSC03127.JPG


Taki niby zwyczajny widoczek...

DSC03128.JPG


...ale jak go odpowiednio skadrować...

DSC03130.JPG


...to zupełnie coś innego.

DSC03133.JPG


Wreszcie znajdujemy konobę "Rialto".

DSC03160.JPG


Urzeka nas położeniem nad samą wodą.

DSC03147.JPG


Bez dwóch zdań siadamy.

DSC03146.JPG


DSC03165.JPG


Mamy towarzystwo.

DSC03144.JPG


DSC03141.JPG


To był dobry wybór, dobre jedzenie i dobre ceny.

Idziemy dalej - na lody.

DSC03168.JPG


Taka willa to jest piękna rzecz...

DSC03169.JPG


... ale są piękniejsze :D

DSC03170.JPG


Gdzie te lody hę?

DSC03174.JPG




cdn...
Załączniki:
DSC03099.JPG
DSC03097.JPG
DSC03133.JPG
DSC03130.JPG
DSC03128.JPG
DSC03127.JPG
DSC03124.JPG
DSC03122.JPG
DSC03121.JPG
DSC03119.JPG
DSC03117.JPG
DSC03111.JPG
DSC03108.JPG
DSC03107.JPG
DSC03106.JPG
DSC03104.JPG
DSC03103.JPG
alladyndelscorcho
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 445
Dołączył(a): 04.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) alladyndelscorcho » 22.08.2015 21:22

Trzeba poszukać tych lodów.

DSC03183.JPG


Nareszcie :mrgreen:

DSC03186.JPG


DSC03188.JPG


Kontynuujemy spacer.

DSC03192.JPG


DSC03195.JPG


Nowoczesne metody wychowawcze :mrgreen:

DSC03199.JPG


DSC03203.JPG


Tu kogoś poniosło z kolorami 8O Wygląda jak w Meksyku a nie w Chorwacji

DSC03208.JPG


W drodze powrotnej chcemy kupić oliwę i inne napoje :wink: u pana, którego znaleźliśmy w drodze do Poreć bo miał fajne ceny i ładnie zapakowane towary. Niestety wracamy nieco inną trasą i nie możemy znaleźć pana :( No trudno. Zatrzymujemy się na tarasie widokowym nad kanałem Limskim i tam nabywamy co nieco drogą kupna :mrgreen:

DSC03216.JPG


Focimy widoczki i spadamy do Rovinj.

DSC03214.JPG


DSC03215.JPG


DSC03218.JPG


Jutro Motovun! Już nie mogę się doczekać :oczko_usmiech:
Niestety pod koniec dnia... preludium do lawety :(

:papa:
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11424
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 23.08.2015 09:03

Ładnie pokazałeś Poreć, aż chciałoby się go odwiedzić,
konoby tuż przy morzu bezcenne :) tak jak zatrzymane w ruchu ujęcia skoków do wody :D pobudzają wyobraźnię, zatrzymują chwile na lata
GOLDEN
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1762
Dołączył(a): 12.02.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) GOLDEN » 23.08.2015 09:34

Bardzo, bardzo ładny jest ten Poreč. 8)
Istrie mam jeszcze nie odkrytą i widzę,że to miasto już się znajdzie na rozkładzie. :wink:

alladyndelscorcho napisał(a):Obrazek


Zaraz,zaraz....to było MOJE lodowe spaghetti. :twisted:

:wink:
ajdadi
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 21426
Dołączył(a): 04.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ajdadi » 23.08.2015 10:35

Bardzo ciekawe...zaczynając od chleba...a kończąc na lodowym spaghetti...
Fajnie było znów zobaczyć i Poreć i Limski...pozdrawiam
alladyndelscorcho
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 445
Dołączył(a): 04.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) alladyndelscorcho » 23.08.2015 19:34

te kiero napisał(a):Ładnie pokazałeś Poreć, aż chciałoby się go odwiedzić,
konoby tuż przy morzu bezcenne :) tak jak zatrzymane w ruchu ujęcia skoków do wody :D pobudzają wyobraźnię, zatrzymują chwile na lata


Dzięki :D Jestem pewien, że w Poreć jest jeszcze wiele miejsc, których nie odkryłem. Niektórych chyba nie chciałbym odkryć. Na przykład plaży, którą było widać w oddali kiedy siedzieliśmy w tej konobie nad wodą.

DSC03134.JPG


GOLDEN napisał(a):Bardzo, bardzo ładny jest ten Poreč. 8)
Istrie mam jeszcze nie odkrytą i widzę,że to miasto już się znajdzie na rozkładzie. :wink:

alladyndelscorcho napisał(a):Obrazek


Zaraz,zaraz....to było MOJE lodowe spaghetti. :twisted:

:wink:


Dziecku żałujesz? :mrgreen:

ajdadi napisał(a):Bardzo ciekawe...zaczynając od chleba...a kończąc na lodowym spaghetti...
Fajnie było znów zobaczyć i Poreć i Limski...pozdrawiam


Cieszę się, że się podoba. Będzie więcej. Smacznego :oczko_usmiech:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Prsiut, trufle i laweta czyli nasza Istria 2014 - strona 7
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone