napisał(a) alladyndelscorcho » 09.08.2015 09:40
AniaJ. napisał(a):Prsiut uwielbiam (zjem już za tydzień
),
laweta zaliczona (w drodze na Korculę dwa lata temu, niestety
za następną dziękujemy
raz wystarczy);
Trufli nie próbowałam. ..
Istria kusi
nie sądziłam, że to kiedyś napiszę
Wczoraj zakupiłem namiastkę prsiuta w biedronie to sobie podjem
Przed wyjazdem z Rovinj do domu zakupiłem bardzo dobry prsiut (i nie tylko) w tamtejszym Lidlu. Wiem, że to nie to samo co gdzieś na targu albo jakiś "home made" ale hermetycznie zapakowany, na podróż - doskonały. Miło jest zrobić sobie po powrocie do domu "wieczór wspominkowy" przy takim prsiucie i domacim winku
Lawety współczuję i zapewniam, że moja historia przebija wszystkie ale musicie jeszcze poczekać na szczegóły
O truflach będzie później przy okazji wycieczki do Motovun.
Podzielam Twoją opinię o Istrii. Trzeba tam być