zibi.s napisał(a):Witam. W Rovinj byliśmy rok temu po kilku latach omijania Istrii. Dziś wiem, jaki to był błąd. Tym bardziej chętnie będę tutaj zaglądał. Fajna kwatera
Czołem
W razie czego namiary na priv.
Na razie się rozkręcam, później będzie ciekawiej
My też omijaliśmy Istrię ale nie żałujemy, że w końcu tam dotarliśmy.
Jedziemy dalej.
Następnego poranka jakoś nie mogłem spać (jeszcze się na zaaklimatyzowałem) i przed siódmą ruszyłem w miasto po pieczywo na śniadanie.
Ktoś na forum polecał pewną piekarnię (poniższe zdjęcie) więc ją odszukałem ale jakoś nie przypadła mi do gustu i później kupowałem "kruch" w pobliskim sklepiku.
Pora wczesna więc niepowtarzalna okazja zrobić kilka fotek Rovinj bez tłumów. To jedyne takie "puste" zdjęcia jakie udało mi się zrobić. Widocznie szybko się zaaklimatyzowałem bo już więcej tak wcześnie nie wstałem
Reszta dnia - plażing.
I tu informacja dla nowicjuszy: wejście na plażę przez kamp "Polari" jest płatne - 20 Kn dorośli, 10 Kn dzieci.
Kawałek wcześniej jest kamp "Villas" na który wchodzi się bezpłatnie. Kampy są jeden przy drugim (niczym nie oddzielone) więc wchodząc za darmo przez Villas można przejść na Polari, na którym są fajne darmowe baseny.
No cóż, "frycowe" zapłacone, potem już byliśmy cwaniaki
Plaża na kampie Polari taka sobie więc nawet nie mam za bardzo fotek.
Wieczorkiem wyjście na kolację. Czarne chmury dookoła. Ledwo doszliśmy do starówki i zaczęło padać więc znowu nie było czasu na zwiedzanie. Musieliśmy wejść do konoby bo nieźle lało. Zamawiamy pizzę Istrianę (z prsiutem oczywiście) i literek domaciego winka. Jest bosko
Wracamy już w deszczu ale nie szkodzi.
Biorę parasol i idę szukać miejscówki z winem, którą ktoś polecał na cropli.
W pobliżu mojej kwaterki więc odszukałem, a jakże
Wewnątrz wielkie beki z winem...
...na ścianie dyplomy.
Butelka 1,75l - 30Kn.
Dyplomy nie pomogły, jakoś nam nie podeszło i później już kupowaliśmy w innym miejscu.
"Inne miejsce" na tyle się sprawdziło, że do domu zabraliśmy 15 litrów tych pyszności
To by było na dzisiaj tyle. Nie zrażajcie się ludziska, to był wstęp, dopiero się rozkręcam