Klaudii24 napisał(a):Hej wszystkim
Skoro mamy wątek o tłumaczeniach to zapytam czy spotkaliście się kiedyś z tłumaczem? Osobiście mam bardzo duży problem z porozumiewaniem się w innych językach, i szukając różnych alternatyw po internecie znalazłam takie coś: https://vasco-electronics.pl/translator ... l?attrID=1
i teraz moje pytanie: ktoś używał? Urządzenie trochę jednak drogie.. a czym różni się od google translate..? Oprócz tego, że na wakacjach nie zawsze mogę znaleźć internet przez co ciężko coś przetłumaczyć..
benito5 napisał(a):Klaudii24 napisał(a):Hej wszystkim
Skoro mamy wątek o tłumaczeniach to zapytam czy spotkaliście się kiedyś z tłumaczem? Osobiście mam bardzo duży problem z porozumiewaniem się w innych językach, i szukając różnych alternatyw po internecie znalazłam takie coś: https://vasco-electronics.pl/translator ... l?attrID=1
i teraz moje pytanie: ktoś używał? Urządzenie trochę jednak drogie.. a czym różni się od google translate..? Oprócz tego, że na wakacjach nie zawsze mogę znaleźć internet przez co ciężko coś przetłumaczyć..
Miałem "toto" w Chorwacji - po kilkunastu wyjazdach - wpadł mi w ręce taki model - i (za 50 zł dokupiłem język chorwacki - bo w "oryginale" brak ) z "moim chorwackim gospodarzem" nie radził sobie... W BiH praktycznie bezużyteczny. Osobiście - jeżeli chodzi o Chorwację - nie polecam - szkoda kasy.
mirko napisał(a):Na terenie byłej Jugosławii istniało kilka języków, słowiańskie, serbskie, chorwackie i macedońskie. W Bośni i Hercegowinie mówiono mieszanką chorwackiego i serbskiego. Ponadto w każdym obszarze mówi się dialektem tego obszaru. Dialekt na Istrii obfituje w zepsute włoskie słowa, więc ci, którzy posługują się literackim językiem chorwackim, mają trudności ze zrozumieniem.