prośba o radę temat "wyjazd i jakie sloiki ?" :)

anakin napisał(a):Nie mam bladego pojęcia o czym Wy tu gadacie,ale...

Widziałem Andrzej Twoje zdjęcia.
Dla mnie to zdjęcia z gatunku "klękajcie narody"!


Bez HDR-ów,ramek czy innych pierdutów!

Tyle.

pozdrav

A Ty darek1 masz w domu młotek?

Mam ale gumowy

Fata - dzięki wielkie ale ja nie chcę przebudowy szklarni a tylko właściwie taka luźna rozmowa, co zabrać aby troszkę bardziej myśleć... Co nie zmienia faktu, że Twoje założenia są jak najbardziej OK !

Darku - nie wiem skąd takie doświadczenia u Ciebie? dla Twojego dobra mam nadzieję, że nie z autopsji, też byłem, widziałem ale... no właśnie może ze mną coś nie tak ?

AndrzejPK napisał(a):Sigma 10-20...

...głownie ludzie raczej blisko

W takim zestawieniu to Ci karykatury wyjdą

AndrzejPK napisał(a):Fata - dzięki wielkie ale ja nie chcę przebudowy szklarni a tylko właściwie taka luźna rozmowa, co zabrać aby troszkę bardziej myśleć... Co nie zmienia faktu, że Twoje założenia są jak najbardziej OK !

Nie trzeba przebudowywać szklarni... wystarczy pożyczyć od innego kanoniera. Moi kumple się co rusz wymieniają szkłami, bo jasne, że nie każdy ma cały arsenał.
Znajomemu na "safari" po Maroku poleciłem kupić 24-105, bo chciał jeden, tylko jeden obiektyw zapiąć i nie wymyślać ze zmianą szkieł.
Ale jak chcesz robić ambitniejsze foty, to niestety- bez zmiany się nie obejdzie. (Drugie body w takim wypadku to chyba jednak propozycja dla fotografa jadącego tam na zlecenie, bo tylko wtedy jest sens i wysiłek by to wszystko taszczyć). Jak macie rozwiązaną sprawę transportu na czy w okolice miejsc do focenia? Im mniejsze dystanse do celu, tym więcej można zabierać sprzętu (o ile wagowo i objętościowo w samolot to wejdzie), ale jak to ma być sporo wędrowania czy wchodzenia, to raz- że będzie męczące, a dwa...pytanie co z resztą sprzętu? U "Arabów" bym absolutnie niczego nie zostawiał poza swym czujnym okiem... ani w hotelu ani w wozie. No chyba że będziecie samiuteńcy na pustyni.
Jeszcze jedna rzecz: torba czy plecak?
Moja odpowiedź jest taka: plecak, ale w terenie zabudowanym i wśród ludzi noszony z przodu!

Darku - nie wiem skąd takie doświadczenia u Ciebie? dla Twojego dobra mam nadzieję, że nie z autopsji, też byłem, widziałem ale... no właśnie może ze mną coś nie tak ?

Nie, z Tobą wszystko ok.
Z nim już niestety nie.
On kiedyś spadł z klifu usytuowanego nad plażą dla golasów.... wszystko wskazuje, że jednak na głowę.

Zdecydowanie plecak torba się na takie wypady nie sprawdza, jesli chodzi o transport będziemy improwizować "lokalnie", natomiast powroty do tzw. stacji bazy (hotel).
Jedynie wyprawa do Jerozolimy będzie zakupiona taka normalna, dostępna przez lokalne biuro, w jej przypadku obawiam się tylko popędzania - na niej czasu jest tragicznie mało.
Planujemy także pochodzenie w tzw. mniej uczęszczane zakątki ( w miarę możliwości).

no i temat względnie wyczerpany

AndrzejPK napisał(a):no i temat względnie wyczerpany

no i teraz .... szybko jedź i szybko wracaj chwalić się zdjęciami
(wiewióra zabierasz??? )

wiewiór tylko na arktyczne klimaty